Mnie reklamy wk🤬iają, ostatnio w Heliosie 43 minuty trwały... nosz k🤬a jego p🤬lona mać. A potem się dziwić, że piractwo, okradanie wytwórni i c🤬j im w dupę. A c🤬jów cztery i dwa rowery tym pedałom którzy wmawiają nam "obejrzysz reklamę na początku to i bilet tańszy kupisz.
I gdzie k🤬a ten tańszy bilet?
R................v
2014-03-23, 1:54
@up
Życie k🤬a, ale kina to nie polska reprezentacja piłki nożnej, dotacji od państwa nie dostaje, i musi na czymś zarabiać.
M................n
2014-03-23, 1:59
Albo to tytuł "God Bless America"
D................6
2014-03-23, 2:22
idziesz do kina na film a tu reklamy środka na przeczyszczenie.. takie teraz jest kino! -.-
s................e
2014-03-23, 8:19
A z tv jak jest? Też pojebsko! Wmawiają nam i sobie nawzajem że bez reklam mielibyśmy powrót do tv komunistycznej (16-22) a teraz niby co jest? Na takim tefałenie premierowe audycje lecą od 16 (drzazga) do 22:30. Oprócz tego są filmy - nie liczy się - i tv śniadaniowa robiona niskim kosztem. Na c🤬j reklamy? Żeby ktoś miał robotę
Thevisas napisał/a:
Nie wrzucaj tego pedała na sadola.
podpis użytkownika
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym,ani każdym innym po nim następującym .Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny i c🤬j.
E................m
2014-03-23, 9:05
Ostatni raz byłem w normalnym kinie na "Avatarze" i z tego co pamiętam, reklam żadnych nie było. Nieźle się sp🤬oliło od tamtego czasu jak ponad 40 minutowe bloki reklamowe puszczają...
Szczerze? Gdybym miał siedzieć prawie godzinę i czekać na film to by mnie szlag trafił i pomaszerował do kasy żądając zwrotu pieniędzy. Pieniędzy, które bym otrzymał bo kino w takiej sytuacji nie ma prawa odmówić. Seans jest na godzinę osiemnastą? No to k🤬a o 18 ma się rozpocząć film. Nie po to płaci się dwie dychy (z czego połowa idzie do kasy kina) aby słuchać o p🤬lonej Jogobelli i snickerach.
Polecam kina studyjne. Bez reklam i pełna kultura widzów. "Chipsożerców" praktycznie się nie spotyka.
G................2
2014-03-23, 9:06
Dlatego VOD jest zajebiste

Co sobotę wieczorem siadam sobie z żoną przed LCD i głośnikami 7.1 i oglądamy, co chcemy, za ułamek ceny biletu do kina, żadnych reklam, a jak trzeba do wc, to i zatrzymać można
Ja nie znoszę chodzić na komedie bo ludzie się śmieją w żenujących i kompletnie nieśmiesznych momentach. Jakby te j🤬e dałny w ogóle nie myślały. Założę się że nawet na kac wawie co 5 sekund wybuchały salwy śmiechu.
m................s
2014-03-23, 10:19
bo na film sie chodzi min 2-3 tygodnie po premierze, jak wszystkie gimbusy i inne debile juz go obejrza, wtedy na salce jest max kilkanascie osob i mozna obejrzec w spokoju film
q................u
2014-03-23, 11:09
@mare30ks: Niestety nie zawsze się to sprawdza. Ostatnio z kobietą byliśmy w Kinie Femina na seansie, który praktycznie kończył swój żywot w repertuarze, z tydzień może jeszcze go potem puszczali. Ludzi owszem nie dużo, ok z 1/4 kina.. Nawet nikt nie szeleścił, ale oczywiście nie mogło być k🤬a kulturalnie. Wpadło stado gimbusiarni - kretyni klienci i idiotki klientki, które rżały jak kobyla na widok marchewki.
Cały film gadali i to gadali głośno, klientki rżały od tego co 15 sekund, chyba były w okresie rui, bo ani nic mądrego, ani śmiesznego c🤬le gadali.. No i oczywiście standardowo jak to burak przylezie do wielkiej kultury: piwo. Tak, złoty szlachetny trunek zj🤬y w koncernie i pity przez buraka, który nie potrafi wytrzymać bez niego na 2h seansie, albo myśli, że to piknik... No i oczywiście latanie co chwila po kinie, bo muszą siusiu od piwa..
W tym momencie miałem w głowie tą scenę z Tarantina (co jest powyżej - reszta kina pewnie też). No ale zabijesz takie k🤬y, to pójdziesz siedzieć jak za człowieka... Przynajmniej jednego przez zupełny przypadek jebnąłem z bara przed wyjściem jak to stado imbecyli w wyjściu stanęło o zaskomlało jak to w grudniu w nocy pizga (był przymrozek z -10 może.. ale jak się nie pomyślało o tym, że temperatura będzie mocno spadać i trzeba cieplej się ubrać na powrót.. W sumie wtedy by się w kinie człowiek potrafił zachować..
Kończąc swój przydługi ból dupy, chcę aby w kinie było jak kiedyś - porządny obyczaj spisany w regulaminie dla debili, co nie umieją się zachować: Na salę idziesz obejrzeć film, nawp🤬lać możesz się w bufecie; absolutny zakaz rozmów i telefonów podczas seansu; niezastosowanie się do regulaminu - obsługa wchodzi i wyp🤬ala chama z kina bez zwrotu kasy za bilet. Oraz na kinie wymusić, godzina podania emisji seansu jest godziną emisji filmu, reklamy mogą sobie puszczać przed lub po jak ludzie się zbierają, bo kultura działa w obie strony.
P................z
2014-03-23, 11:12
mnie najbardziej wk🤬ia jak ktoś siedzi wyżej za mną i się wierci, kopie mi w oparcie.