

PanPrezesWładca napisał/a:
"Osoba świadcząca usługi nie ma prawa do selekcjonowania klientów" - A dlaczego, k🤬a, nie?!
Z tego samego powodu dla którego na "własnej" ziemi bez zgody państwa nie możesz wybudować np. fabryki, domu...
K🤬a ,odstapili od wymierzenia kary ,bo to dobry katolik i uczeszcza na rekolekcje no ja p🤬le co za j🤬y ciemnogrod!!!!
C🤬j czy zasluzyl czy nie,ale za sama argumentacje sedzia powinien zostac wyp🤬olony.
C🤬j czy zasluzyl czy nie,ale za sama argumentacje sedzia powinien zostac wyp🤬olony.
No i dobrze sąd powiedział. Tak samo jak sprzedawca jest zobligowany do sprzedania wszystkiego co jest wystawione w sklepie i ma cene tak on nie moze wybierac sobie klientow.
Chociaz gardze LGBT i troche mi szkoda tego faceta to sie zgadzam z decyzja sadu. Gdyby taka akcja przeszla to na stacji paliw nagle jacys Andrzeje zaczeliby odmawiac tankowania samochodw BMW bo w ten sposob chcieliby wyrazic swoj sprzeciw wobec buractwu na drogach

Chociaz gardze LGBT i troche mi szkoda tego faceta to sie zgadzam z decyzja sadu. Gdyby taka akcja przeszla to na stacji paliw nagle jacys Andrzeje zaczeliby odmawiac tankowania samochodw BMW bo w ten sposob chcieliby wyrazic swoj sprzeciw wobec buractwu na drogach

podpis użytkownika

Ja tutaj widzę pewną zależność, został uznanym winnym ale bez kary? Czyli tylko na pokaz aby zjeby z lgbt się odp🤬liły bo wiedzą, że to są p🤬lone półgłówki które wszędzie musza pokazywać jacy to oni są normalni?
wizytka napisał/a:
Zj🤬... po przesłaniu projektów mógł powiedzieć, że wydrukuje z przyjemnością podając cenę x1000
no widzisz na szczęście nie mógł. jeśli ma podaną cenę w cenniku to musi wykonać usługę/sprzedać towar wg tej ceny.


Nie myślałem, że stężenie katolickiej cebuli jest tak silne na sadisticu.
Nie można odmówić sprzedaży towaru. Takie jest prawo. Co do katolickich aptek - oni nie odmawiają sprzedaży np. prezerwatyw a po prostu nie mają ich w ofercie. Prowadzisz sprzedaż - musisz obsłużyć klienta. Jeśli towar, którym handlujesz jest dostępny to masz obowiązek go sprzedać jeśli klient chce go kupić. Nieważne czy klient jest czarny, rudy czy ma krzywe zęby. Nie twój zasrany interes (a właściwie twój - więc pakuj towar grzecznie do siateczki, kasuj należność i morda k🤬a w kubeł).
podpis użytkownika
Jezus był lewakiem.
RedIsGood napisał/a:
Nie można odmówić sprzedaży towaru. Takie jest prawo. Prowadzisz sprzedaż - musisz obsłużyć klienta. Jeśli towar, którym handlujesz jest dostępny to masz obowiązek go sprzedać jeśli klient chce go kupić. Nieważne czy klient jest czarny, rudy czy ma krzywe zęby.
Błąd, są dwa przypadki, kiedy mogę odmówić sprzedaży:
1)Nieletni kupujący alko/fajki
2)Nawalony kupujący alkohol
BTW-macie imię/nazwisko obrońcy tych pedozjebów-jazda na FB zaspamować



Katolstwu już całkiem od tej ksenofobii odp🤬la. Ponoć wasz Mesjasz kazał kochać nawet nieprzyjaciół, a wy macie ból dupy o wydrukowanie paru ulotek.


Nie rozumiem tego jak można gościa ukarać skoro to jest jego drukarnia ? Wolny rynek, mogli pójść do innej drukarni przecież jest ich wiele nawet przez allegro można zamówić. A właściciel bierze na siebie ryzyko że traci klientów, co to kogo obchodzi, płaci podatki prowadzi firmę zgodną z prawem, nie oszukuje na produkcie wiec co się czepiać.


I bardzo prawidłowo, gdyby pozwolić na odmawianie wykonania usług to prosta droga do restauracji tylko dla białych, sklepów nur fur Deutsche czy komunikacji miejskiej tylko dla określonych grup społecznych.
Doświadczenia historyczne wskazują, że wolny rynek nie jest w stanie uporać się z czymś takim, wręcz przeciwnie. Taki społeczny ostracyzm części grup jest na rękę systemowi, bo pozwala różnicować klientów i w efekcie oferować im inne ceny oraz czerpać większe zyski dzięki innemu umiejscowieniu przecięcia krzywej popytu i podaży. Jest to patologia z którą należy walczyć i decyzja sądu jest bardzo dobra.
Doświadczenia historyczne wskazują, że wolny rynek nie jest w stanie uporać się z czymś takim, wręcz przeciwnie. Taki społeczny ostracyzm części grup jest na rękę systemowi, bo pozwala różnicować klientów i w efekcie oferować im inne ceny oraz czerpać większe zyski dzięki innemu umiejscowieniu przecięcia krzywej popytu i podaży. Jest to patologia z którą należy walczyć i decyzja sądu jest bardzo dobra.
Jego firma i będzie świadczył usługi komu zechcę, a nie że typek odmówił wykonania usługi i go do sądu od razu podali (bo co ich uraził czy jaki c🤬j)... po prostu kuźwa chore :/
Ja bym to wybił wszystko w p🤬du . Oświęcim otworzyć i te ulotki z zaproszeniami dla nich wydrukować .
Facet dokładnie powiedział, że nie będzie brał udziału w propagowaniu czegokolwiek. To powinien być koniec całej sprawy. Jeszcze mu najazdu narodowców brakuje i demolki w drukarni. Każdy powinien być w stanie odmówić wykonania oferowanej usługi w trosce o dobro swojego biznesu i zdrowia. Jeśli obsłużenie klienta takiego i takiego sprowadzi niepożądane konsekwencje to każdy powinien mieć prawo odesłania takiego klienta z kwitkiem.
Poza tym co ma jego wiara za znaczenie w rozprawie prawnej? Pisiorowa TVP w natarciu, gdzie nawet w sądzie wiara jest jakimkolwiek argumentem
Poza tym co ma jego wiara za znaczenie w rozprawie prawnej? Pisiorowa TVP w natarciu, gdzie nawet w sądzie wiara jest jakimkolwiek argumentem
