

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
a co było jak ziemia była płaska?
No to jest argument.
podpis użytkownika
...Niech staną zegary...
No to jest argument.
Oczywiście, że tak. Kiedyś nauka będzie na tak rozwiniętym poziomie, że będziemy w stanie sobie odpowiedzieć na wiele pytań, na które w tym momencie nie znamy odpowiedzi.
Za to znamy odpowiedz na temat bożków.
Jeżeli jesteś wierzący to ta religia została tobie wpojona w banie jak byłeś mały, tak samo jak język, którym się posługujesz.
podpis użytkownika
...Niech staną zegary...
rownie dobrze moge powiedziec ze tobie od malego zostalo wpojone ze Bog nie istnieje. Wiara to sprawa intymna i koniec basta.
akurat mi próbowano wpoić, kk ma moje dane osobowe, niestety


w sensie nauka jezuska spowodowała, że zacząłeś w te rzeczy wierzyć? na prawdę on ci był do tego potrzebny?
Goń się trollu. Tacy jak ty tylko wypaczają obraz ateistów.

Goń się trollu. Tacy jak ty tylko wypaczają obraz ateistów.
feed me


Skąd? Podaj mi rzeczowy argument na to, że Bóg nie jest istotą istniejącą w wyższych wymiarach. W końcu i my, ludzie mamy zdolność kreacji w wymiarach niższych, więc byt z wyższego wymiaru mógłby teoretycznie mieć zdolność kreacji w naszych 4 wymiarach. Nie, nie próbuję tutaj na siłę udowodnić, że Bóg istnieje, tego nie wiemy. Przedstawiam natomiast opcje umożliwiającą jego istnienie. Natomiast pisanie, że wg nauki Boga nie ma to czysta ignorancja i łganie. Ale pewnie ostatnią książką czysto naukową w Twoim przypadku była "Fizyka do klasy 8".
Wystarczy przestudiować na czym polegały wszystkie sobory katolickie. Wychodzi na to, że religia to biznes, a nie coś więcej i jest oparta na jej narzucaniu.

Edycja po głębszym przemyśleniu sprawy.
Wystarczy przestudiować na czym polegały wszystkie sobory katolickie. Wychodzi na to, że religia to biznes, a nie coś więcej i jest oparta na jej narzucaniu.
Tzn tak czytając troche na temat religii chrzescijanskiej dowiemy sie ze kosciol byl dobry jak byl przesladowany wtedy pomagal ludziom gdy otrzymali od kogos majatek to rozdzielali na biednych, chronil ludzi, nauczal lecz gdy otrzymal pewne przywileje i juz nie byl przesladowany i otrzymal np. mozliwosc nabywania to sie niektorym w dupach poprzewracalo. Wczesniej mieli czym sie zajac pomoca ludziom, a gdy nie bylo zagrozenia, nie bylo co robic, to zaczelo sie wymyslanie na sile praw, nakazow, rozkazow ale w Boga nie wierzysz dla kosciola i masz wolny wybor czy dac na tace czy nie.
podpis użytkownika
...Niech staną zegary...
podpis użytkownika
...Niech staną zegary...

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie