


Patrz na temat poniżej... staram się dopasować do poziomu publiczności



12. Byle debil potrafi zrobić obudowę z byle czego.
1. Kiedyś to się robiło bez fotografowania, bo po prostu było trzeba i nikogo to nie dziwiło. A dziś każdy kto potrafi wkręcić żarówkę to normalnie bochatyr narodowy.
1. Kiedyś, masz na myśli lata '80? Bo Motorolę 68000 jeszcze byle amator potrafi wlutować w podstawkę. Ma ona jeśli dobrze kojarzę 64 nóżki. Powodzenia z Intelem i7-940, który ma 1366 nóżek. Poza tym po kij to robić? Dla fanu? Jak Ci dobrze idzie, w 4-6 godzin przylutujesz procesor do płyty. Ile kosztuje płyta główna? 500 zł? Poza tym radiatora i tak nie założysz.
Kluczowym czynnikiem może być tutaj częstotliwość pracy zegara. Może przy Intelu 386 takie lutowanie by działało, ale przy kilku GHz to istotne są długości (pojemności) ścieżek, oraz zjawiska falowe (dla 3GHz fala ma długość 10cm, półfala 5cm, ćwierć fala 2,5cm).

a mi się podobają urządzenia krzyksa
i pytanie do specjalistow
od kiedy procki zawierały mniej niż jeden gram złota
tak z ciekawości
1. Kiedyś, masz na myśli lata '80? Bo Motorolę 68000 jeszcze byle amator potrafi wlutować w podstawkę. Ma ona jeśli dobrze kojarzę 64 nóżki. Powodzenia z Intelem i7-940, który ma 1366 nóżek.
Przedstawiam ci pamięć podręczną komputera z lat 50:

W przybliżeniu wyglądało to mniej więcej tak (możliwe ze różni się trochę sposób przeplotu):

Składało się to z krążków ferrytowych przez które były przewlekane pojedyncze żyłki miedzi. Ręczna robota zwykle wykonywana przez kobiety (faceci nie mieli chyba cierpliwości) a następnie ręcznie lutowane. Także na takie i7 usłyszał byś "Bitch please"
Przedstawiam ci pamięć podręczną komputera z lat 50:
Obrazek
W przybliżeniu wyglądało to mniej więcej tak (możliwe ze różni się trochę sposób przeplotu):
Obrazek
Składało się to z krążków ferrytowych przez które były przewlekane pojedyncze żyłki miedzi. Ręczna robota zwykle wykonywana przez kobiety (faceci nie mieli chyba cierpliwości) a następnie ręcznie lutowane. Także na takie i7 usłyszał byś "Bitch please"
Miałem na myśli zabawę z mikrokomputerami i PC. Kiedyś komputery domowe były tak proste, że wiele rzeczy można było ogarnąć samemu. W latach '50 praktycznie nie produkowało się komputerów seryjnie i nie rzadko każdy komputer to była osobna konstrukcja na zamówienie, więc miliony połączeń wykonywało się grotówką.


Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie