Nowy Targ, ul. Krzywa. Poniedziałek. Gość ledwo stoi na nogach — prawdopodobnie nie z radości życia, a z nadmiaru promili. Postanowił oprzeć się o latarnię, bo przecież to najlepszy kumpel pijaka. Niestety, nie przewidział, że sprzęt też ma dość. Oprawa oświetleniowa nie wytrzymała kontaktu trzeciego stopnia i z impetem urwała się z mocowania, lądując prosto na głowie przypadkowej kobiety.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:54
Nieprzypadkowo stara góralska piosenka ostrzegała przed takimi sytuacjami:
"Popijoj, popijoj, Nowy Tor-zek mijoj
Nowy Tor-zek minies
Nie bój sie, nie zginies"
"Popijoj, popijoj, Nowy Tor-zek mijoj
Nowy Tor-zek minies
Nie bój sie, nie zginies"
Oskarżą zarządcę terenu o to że taka ładna laternia została roztrzaskana ,a babie nic nie będzie.
Latarnia ładna ale lipa ,bo bańki z plastiku.
Latarnia ładna ale lipa ,bo bańki z plastiku.
Po tym zdarzeniu śmiem twierdzić że bardziej poszkodowany został ten pijaczek.
suborg napisał/a:
Obiadu nie będzie
Panie! A kto by chciał babę na obiad jeść
Garbaty77 napisał/a:
Oskarżą gościa o dewastację i narażenie na utratę zdrowia lub życia przypadkowej osoby? Czy gminę oskarżą o niewłaściwe konserwowanie infrastruktury, co przyczyniło się bezpośrednio do narażenia utraty zdrowia lub życia przechodniów?
Niewykluczone
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie