Misza uciekł z Czelabińska po wybuchu SWO i zamieszkał na Bali. Niestety niezmywalna radziecka dusza Miszy w połączeniu z substancjami pobudzającymi skłoniła go do napadu z nożem na taksówkarza. Ten jednak nie dość że się obronił to jeszcze wezwał do pomocy lokalsów i od trafienia na harda uratowała Miszę tylko miejscowa policja. Info [RU]
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:24
Tych parszywych rusków jest już mnóstwo w Tajlandii, Indonezji i na Sri Lance. O Turcji nie wspominam nawet. Plus taki, że póki co jest ich o wiele mniej w Europie, ale jak się leci do Azji to na ulicy ruski słychać równie często, jak język lokalny.
Zbytnio się ta policja nie rwała do pacyfikacji. Woleli to zostawić wprawionemu tłumowi.
obccy22 napisał/a:
Tych parszywych rusków jest już mnóstwo w Tajlandii, Indonezji i na Sri Lance. O Turcji nie wspominam nawet. Plus taki, że póki co jest ich o wiele mniej w Europie, ale jak się leci do Azji to na ulicy ruski słychać równie często, jak język lokalny.
Dobrze słyszeć, że drugi świat integruje się z trzecim
Też potrzebujemy takich lokalsów, ale zaraz... rudy ich zamyka właśnie.
A może myślał że jest Ruski Harry Potter, tylko różdżka nie tego...
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie