85
560
Wiem, że było gdzieś tam w odchłaniach 'szukaj', ale dołączam tylko jako komentarz, gdyż wydaje mi się b. pozytywne:
youtuberepeat.com/watch?v=mgmVOuLgFB0
Dzięki temu wróciłem do nauki i sportu. Pozdro.
youtuberepeat.com/watch?v=mgmVOuLgFB0
Dzięki temu wróciłem do nauki i sportu. Pozdro.
jest wk🤬iajacy jak c🤬j, zobaczcie sobie inne jego filmiki, ja osobiscie nie wytrzymam tego stylu dluzej niz minuty. "siemanko prezesie", k🤬a, nie jestem zadnym prezesem
@edit
z drugiej strony pajace "znajacy sie". k🤬a, nie proboujcie mi wmowic ze zrobienie rzezby na sucho w 3 miesiace nie jest mozliwe, prosze was XD
@edit
z drugiej strony pajace "znajacy sie". k🤬a, nie proboujcie mi wmowic ze zrobienie rzezby na sucho w 3 miesiace nie jest mozliwe, prosze was XD
Ta, motywejszyn k🤬a... Do pomachania parę razy w tygodniu żelastwem przez parę godzin? Normalnie nobel się należy jak c🤬j. Niech młody spróbuję realnie osiągnąć coś w życiu - znaleźć sobie fach, zacząć zarabiać pieniądze, będąc przy tym normalnym człowiekiem. Nawet zwykły mały biznes to lata pracy, dzień w dzień, 24 godzin na dobę. Niestety, takie miernoty tego nie pojmą, bo dla nich szczyt osiągnięć to zrobienie sobie bicepsów.
Fool me twice - shame on me.
podpis użytkownika
Fool my once - shame on you,Fool me twice - shame on me.
Pieronie wszystko byle nie ten pieron z "Siemanko prezesie..." nerwuje mnie chop strasznie.
Vebb napisał/a:
Dlaczego większość motywacji odnosi się tylko do sportu? Nie żeby było to coś złego, ale jest wielu wynalazców czy naukowców, którzy osiągnęli swój sukces dzięki setkom godzin spędzonych w książkach. Czyżby takie dokonania nie były tak "efektowne" jak kaloryfer na klacie? Chętnie bym obejrzał dobry film motywacyjny, ale bez krzyczącego murzyna w tle i drugiego pakującego na siłce.
Bo takie osoby nie potrzebują czegoś udowadniac przed YT. Proste.
Co do "transformacji". Nie jest to od 0, w zasadzie patrząc na rozmiary, które są ciężkie do ocenienia via-video, to 84 ale chyba mądrej redukcji. Patrząc na boki klatki - w zasadzie nie jest ruszona tylko odtłuszczona.
Dla mnie to nie jest transformacja a zwykła redukcja. Transformacja ciała to nie są 2 miesiące, to 2 lata, wszystkie przyspieszenia to:
-W przypadku róznych mniej lub bardziej szkodliwych suplementów - osiągnięcie ładnej oprawki z popsutym od chemii wnętrzem.
-Ćwiczenia izolowane, które dają zarys mięsni ale nie naprawiają sylwetki.
Niestety ale dla mnie jego sylwetka:
Z wyglądu owszem prezentuje się ładnie, bo osobiście nie znoszę przypakowania, zarysy mięśni i dążenie do żylastej budowy jest glamur.
Ale niestety są mankamenty pokazujące, że jego trening to kulturystyka z naciskiem na ładną sylwetkę a nie zdrową. W 3:26 widać problem z plecami tzn: słabe prostowniki i krzywa linia barków, wszystko to odpowiedni trening by skorygował (wystarczy martwy ciąg).
Do tego za dużo pozerstwa, jakieś faki, k🤬a gatka jak na kwasie...
Nie spotkałem się nigdy z żadnym szydzeniem środowiska, sam po prostu pewnego dnia stwierdziłem, p🤬le czas ruszyć dupę po 3 latach imprezowania i komputerowania (koncowka lo- poczatek studiow), zacząłem od roweru, poszedłem na silownie i po prostu... Ćwiczyłem, nie dla kogoś a jedynie dla siebie i nigdy nikt się ze mnie nie śmiał.
Z 1 ma racje, ćwiczenia, sport - uczy ogromnej pokory, szacunku do swojego ciała i zdrowia. Uczy, że ból jest podstawą w życiu i że w nim zawsze będzie. Ale jednocześnie ten ból w pewnym momencie staje się motywatorem.
Fajnie, że ruszył dupe, wziął się za siebie, ale czy k🤬a cały świat musi o tym wiedziec?
E, ja tam lubię chudzielców, nieumięśnionych. Takie typy mnie odrzucają, totalny antyseks.
Jak dla mnie to się oszpecił, ale o gustach się nie dyskutuje.
Jak dla mnie to się oszpecił, ale o gustach się nie dyskutuje.
cowboy napisał/a:
jest wk🤬iajacy jak c🤬j, zobaczcie sobie inne jego filmiki, ja osobiscie nie wytrzymam tego stylu dluzej niz minuty. "siemanko prezesie", k🤬a, nie jestem zadnym prezesem
@edit
z drugiej strony pajace "znajacy sie". k🤬a, nie proboujcie mi wmowic ze zrobienie rzezby na sucho w 3 miesiace nie jest mozliwe, prosze was XD
Jasne że jest ale nie jak sie jest tłustą świnią która całe życie waliła konia , pierwszy raz bierze sie za diete i ma boskie pojecie o suplach obcinaniu kalorii i innych sprawach, bo jak nikt go nie bedzie pilnował to tylko sobie krzywde zrobi . i "Znajacych się " Pajacu z łaski bo ja troche już ćwicze to i owo. a redukcje robie przynajmniej 6 x w roku żeby sie miescic w limitach wag . więc nie p🤬l.
Cytat:
Czyli p🤬dusi w rurkach? xD Prawdziwy chop sie w rurki nie mieście i c🤬j.E, ja tam lubię chudzielców, nieumięśnionych
RexDex napisał/a:
Ta, motywejszyn k🤬a... Do pomachania parę razy w tygodniu żelastwem przez parę godzin? Normalnie nobel się należy jak c🤬j. Niech młody spróbuję realnie osiągnąć coś w życiu - znaleźć sobie fach, zacząć zarabiać pieniądze, będąc przy tym normalnym człowiekiem. Nawet zwykły mały biznes to lata pracy, dzień w dzień, 24 godzin na dobę. Niestety, takie miernoty tego nie pojmą, bo dla nich szczyt osiągnięć to zrobienie sobie bicepsów.
no jak widac nawet na to jestes za plytki. szkola>praca>trumna, gratuluje przepisu na zycie.
Ten środkowy palec to sobie w dupe wsadź, pewnie masz małego to się musisz tym fakiem po każdej fotce podnieść na duchu
Dziś na siadach ostatnia seria na 150 ale co mi to daje jak i tak mam małego...przegrałem życie
kalemus napisał/a:
Jasne że jest ale nie jak sie jest tłustą świnią która całe życie waliła konia , pierwszy raz bierze sie za diete i ma boskie pojecie o suplach obcinaniu kalorii i innych sprawach, bo jak nikt go nie bedzie pilnował to tylko sobie krzywde zrobi . i "Znajacych się " Pajacu z łaski bo ja troche już ćwicze to i owo. a redukcje robie przynajmniej 6 x w roku żeby sie miescic w limitach wag . więc nie p🤬l.
6x w roku redukcje na limity wag? czyli co 2 miesiace masz zawody? pewnie robisz redukcje 2 tygodnie, pozniej tydzien odpoczynku bo po zawodach wiadomo trzeba dac organizmowi odsapnac, pozniej 2 tyg budujesz sile i 3 tygodnie mase?
jak chcesz lac wode to sie chociaz k🤬a postaraj, bo nie masz pojecia z kim rozmawiasz i wychodzisz na idiote : D
cowboy napisał/a:
6x w roku redukcje na limity wag? czyli co 2 miesiace masz zawody? pewnie robisz redukcje 2 tygodnie, pozniej tydzien odpoczynku bo po zawodach wiadomo trzeba dac organizmowi odsapnac, pozniej 2 tyg budujesz sile i 3 tygodnie mase?
jak chcesz lac wode to sie chociaz k🤬a postaraj, bo nie masz pojecia z kim rozmawiasz i wychodzisz na idiote : D
pomyslales że nie jestem kuluturysta? Cwicze sporty walki a kategorie mam takie ze po zawodach owszem tydzien odpoczynku czasem mniej ale w ten 1 tydzien wraca mi 3-4 kg wagi bo jem normalnie . także twój rachunek C🤬j strzelił kolego
Widzę że większość myśli że Paweł z niećwiczącego grubaska w 3 miesiące "wziął się za siebie" i wyrzeźbił. W rzeczywistości od ponad 2 lat ćwiczy na poważnie, a jego "otyłość" była efektem 5 miesięcznej masówki którą sam określił przesadą. Mimo wszystko chciał pokazać że jeśli się chce, to w tak krótkim okresie czasu można zbić ponad 15% tkanki tłuszczowej (po redukcji doszedł do około 7%). Co do samej muskulatury, już podczas rozpoczynania redukcji ją posiadał, przez te 3 miesiące jedynie gubił tłuszcz.
Macie cały filmik w którym opowiada o całym przebiegu tych 3 miesięcy redukcji tkanki tłuszczowej:
Macie cały filmik w którym opowiada o całym przebiegu tych 3 miesięcy redukcji tkanki tłuszczowej: