



ja tego k🤬a nie rozumie jak można wrzucać coś nie przrtłumaczonego jakie to k🤬a lewackie


ja tego k🤬a nie rozumie jak można wrzucać coś nie przrtłumaczonego jakie to k🤬a lewackie

Ktoś wspomniał, że nieznajomość angielskiego w dzisiejszych czasach to upośledzenie. Ale jak nazwać w takim razie brak znajomości PODSTAW?
No i to modne nazywanie wszystkiego lewackim... ja p🤬le.
zróbcie k🤬a dział dla angielsko języcznych
ja tego k🤬a nie rozumie jak można wrzucać coś nie przrtłumaczonego jakie to k🤬a lewackie

podpis użytkownika

Obrazek
Ktoś wspomniał, że nieznajomość angielskiego w dzisiejszych czasach to upośledzenie. Ale jak nazwać w takim razie brak znajomości PODSTAW?
No i to modne nazywanie wszystkiego lewackim... ja p🤬le.
Mam mieszane uczucia, wiadomo znać angielski jest bardzo przydatnie w życiu i trzeba się postarać nic nie umieć

podpis użytkownika
Nieproporcjonalnie wieleRzeczy nas dotyczy, które mało nas obchodzą
Chyba więcej szczęścia mają
Nie ci co się rodzą, a ci co umierają


Jednak nie mam pewności czy to aż takie podstawy podstaw.
No to powiedzmy, że to średnio podstawowe podstawy, może być?

Obrazek
Ktoś wspomniał, że nieznajomość angielskiego w dzisiejszych czasach to upośledzenie. Ale jak nazwać w takim razie brak znajomości PODSTAW?
No i to modne nazywanie wszystkiego lewackim... ja p🤬le.
Przecież on nawet podstaw polskiego nie zna..



Przecież on nawet podstaw polskiego nie zna..![]()
Jeśli popatrzeć na to z tej strony to faktycznie - za dużo wymagam.
No to powiedzmy, że to średnio podstawowe podstawy, może być?![]()
Owsze, teraz mi lżej. Wobec tego są one trudniejsze niż podstawowe podstawy, zatem można być bardziej wyrozumiałym.

podpis użytkownika
Nieproporcjonalnie wieleRzeczy nas dotyczy, które mało nas obchodzą
Chyba więcej szczęścia mają
Nie ci co się rodzą, a ci co umierają


Ogólnie jest to zabawne doświadczenie


podpis użytkownika
Okres ważności moich postów kończy się z chwilą ich opublikowania

W filmiku widocznym powyżej, użyty jest bardzo prosty, potoczny język angielski. Nie ma tam żadnego akcentu utrudniającego zrozumienie. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to jest mi go szkoda. Na prawdę. To nie jest ironia.
Uważam, że całkowita nieznajomość angielskiego w obecnych czasach to prawie kalectwo. Nie chce tu nikomu cisnąć, ale... wstyd.
Ja znam rosyjski biegle i niemiecki w miarę,a angielskiego ni c🤬ja.Bożu czy ja pójde do nieba?
To tak jakbyś powiedział że potrafisz szydełkować z zamkniętymi oczami wisząc do góry nogami, no ale prawa jazdy nie masz.
Są w życiu umiejętności ważne i ważniejsze. Od ciebie zależy, które z nich posiądziesz.