37
398
Emocje z życia codziennego przenoszone są na zachowanie za kierownicą...ja po latach ograniczam się do wiązanki przekleństw i tyle ..
i c🤬j, niech mu ziemia ciężką będzie!
to je zmień, ja p🤬lę...żalisz się czy chwalisz?
Pralpunkt napisał/a:
Emocje z życia codziennego przenoszone są na zachowanie za kierownicą...ja po latach ograniczam się do wiązanki przekleństw i tyle ..
to je zmień, ja p🤬lę...żalisz się czy chwalisz?
hahah uwielbiam takich cwaniakow, mruga ci dlugimi kozaczy a jak wysiadasz to potulnie sp🤬ala lamusek!
Proszę mnie wliczyć do tej zacnej mniejszości. Mam tylko nadzieję, że ludzie z Passata mają się ok
focusek napisał/a:
hahah uwielbiam takich cwaniakow, mruga ci dlugimi kozaczy a jak wysiadasz to potulnie sp🤬ala lamusek!
Jesteś p🤬lnięty, kierujący jadący za Golfem miał pełne prawo do upomnienia go w ten sposób gdyż:
1. Pojazd marki VW nie miał włączonych świateł mijania.
2. Kierujący ww. samochodem wymusił pierwszeństwo przy wyjeździe z drogi podporządkowanej.
Chciałbym również zauważyć, że nie każdy wozi ze sobą pałę bądź gaz, a warto również zauważyć, że zachowanie kierującego automobilem niemieckiej marki wskazywało, że mógł być pod wpływem środków odurzających.
Pozdrawiam
focusek napisał/a:
hahah uwielbiam takich cwaniakow, mruga ci dlugimi kozaczy a jak wysiadasz to potulnie sp🤬ala lamusek!
Lamus to sam jesteś, autem jechała laska a pogrzebany miał promile we krwi.
Tylko lamusy wyłażą z auta by poskakać jak małpa )))
Darius napisał/a:
Lamus to sam jesteś, autem jechała laska a pogrzebany miał promile we krwi.
Tylko lamusy wyłażą z auta by poskakać jak małpa )))
Dobrze prawisz
Za mało niektórzy widzieli na drodze a się niepotrzebnie wypowiadają
Ale jak widać każdy po czasie doczeka się tego na co zasługuje... O
dominik267 napisał/a:
Jesteś p🤬lnięty, kierujący jadący za Golfem miał pełne prawo do upomnienia go w ten sposób gdyż:
1. Pojazd marki VW nie miał włączonych świateł mijania.
2. Kierujący ww. samochodem wymusił pierwszeństwo przy wyjeździe z drogi podporządkowanej.
Chciałbym również zauważyć, że nie każdy wozi ze sobą pałę bądź gaz, a warto również zauważyć, że zachowanie kierującego automobilem niemieckiej marki wskazywało, że mógł być pod wpływem środków odurzających.
Pozdrawiam
A ja pragnę zauważyć, że oślepianie innych kierowców nie jest sposobem na upominanie. Sam Czasem zostaje tak upomniany przez ameby wlokące się na lewym pasie drogi ekspresowej, gdy wyprzedzam ich prawym pasem. I dosłownie krew mnie zalewa gdy taka ameba włącza długie w sytuacji, gdy jadę zdecydowanie szybciej od niego. Dosłownie dzisiaj miałem taką przygodę. Ciemno, deszcz pada. A taki przychlast włączył długie i tak przez 10 sec jedzie za mną. Ja przez przednią szybę za przeproszeniem c🤬ja widzę... a dlaczego włączył długie? Bo śmiałem wyprzedzić jegomościa jadącego 80 km/h przy dopuszczalnym ograniczeniu 120. Rozumiem, że ktoś się boi jechać, ale w takim razie prawy pas w taką pogodę jest dla niego miejscem. Jadąc nowym samochodem na porządnych oponach wiem, że mi w poślizg nie wpadnie. Tak znawców zapewniam, że aquaplaning nie wchodzi w grę bo droga ta jest bardzo dobrze wyprofilowana.
Dlatego pytanie nasuwa się, czy czasem takie upominanie nie jest bólem tyłka osoby upominającej? (oczywiście abstrah🤬ję od sytuacji na tym filmiku.
Dodatkowo dodam tylko, że zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zatrąbienie. Przez to wasze oślepianie w końcu dojdzie do tragedii, gdy ktoś przez to nie zauważy wybiegającej zwierzyny.
No i oczywiście używając świateł drogowych w tym celu sami łamiecie przepisy prawa o ruchu drogowym. Gdy będę miał więcej czasu zacznę donosić na każdego debila włączającego te światła, czy światło przeciwmgielne bez powodu, bo widzę że coraz więcej gamoni zamiast nauczyć się machać tą dźwignią by kierunki włączyć to przełącza przód/tył.
I możecie nazywać mnie kapusiem, donosicielem. Bo mam w dupie zdanie osób, które samochodem nawet jeździć nie potrafią.
Świat z tego powodu nie stanie, ludzkość się nie zatrzyma, ziemia będzie kręcić się dalej. Strata dla rozwoju cywilizacji żadna.