
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:05

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany


Nie czytam komentarzy wyżej i wypowiadam się: świetna kampania, mimo, że czasami sam jestem dupkiem, ale robię to z rozsądkiem

@km2bp
W jednym zdaniu napisałeś:
Magiczne górki to spadki długie i na tyle łagodne że silnik potrzebuje około 2l/100km w przypadku jazdy na biegu, a 0,3l/100km w przypadku wrzucenia na luz , a auto utrzymuje prędkość ani nie zwalnia ani nie przyspiesza , gdyby prędkość zaczęła wzrastać to znowu bieg i przez kilkaset metrów spalanie 0,0.
Gdzie tu sens, gdzie logika. Jeśli na biegu spala 2l żeby utrzymać prędkość to nie, nie utrzyma stałej prędkości na luzie. Poza tym spalanie na luzie? Więcej i nie na 100km tylko w jednostce czasu jak już, bo co ma dystans do tego.
W jednym zdaniu napisałeś:
Magiczne górki to spadki długie i na tyle łagodne że silnik potrzebuje około 2l/100km w przypadku jazdy na biegu, a 0,3l/100km w przypadku wrzucenia na luz , a auto utrzymuje prędkość ani nie zwalnia ani nie przyspiesza , gdyby prędkość zaczęła wzrastać to znowu bieg i przez kilkaset metrów spalanie 0,0.
Gdzie tu sens, gdzie logika. Jeśli na biegu spala 2l żeby utrzymać prędkość to nie, nie utrzyma stałej prędkości na luzie. Poza tym spalanie na luzie? Więcej i nie na 100km tylko w jednostce czasu jak już, bo co ma dystans do tego.

2 dni temu jade sobie L-ka jade 90km/h jakis debil z warszawska rejestracja mnie wyprzedza zaczyna hamowac i skreca zero wyobrazni


daemon napisał/a:
@km2bp
W jednym zdaniu napisałeś:
Magiczne górki to spadki długie i na tyle łagodne że silnik potrzebuje około 2l/100km w przypadku jazdy na biegu, a 0,3l/100km w przypadku wrzucenia na luz , a auto utrzymuje prędkość ani nie zwalnia ani nie przyspiesza , gdyby prędkość zaczęła wzrastać to znowu bieg i przez kilkaset metrów spalanie 0,0.
Gdzie tu sens, gdzie logika. Jeśli na biegu spala 2l żeby utrzymać prędkość to nie, nie utrzyma stałej prędkości na luzie. Poza tym spalanie na luzie? Więcej i nie na 100km tylko w jednostce czasu jak już, bo co ma dystans do tego.
Przecież napisał że chodzi o pewne odcinki które pozwalają na taką jazdę. Pewnie przy większych prędkościach jest to możliwe.
Mianowicie puszczenie gazu spowodowało by hamowanie silnikiem więc trzeba minimalnie podtrzymywać prędkość co powoduje spalanie 2l/100 a na luzie jest mniej bo tylko 0,3.
Mam pytanie. Hamowanie jednocześnie silnikiem oraz hamulcem dużych prędkości do małych w razie potrzeby ma sens? Do jakich obrotów przy redukcji biegu można to robić w miarę bezpiecznie żeby nie obciążać sprzęgła?
@up
Chyba nie umiesz czytać. Lepiej zobacz co napisałem w następnym komentarzu.
P.S. Szczerze to chyba wolałbym matiza.. VW w cenie mercedesa jakoś mnie nie przekonuje. I zapewniam że pedałdi rozmiaru kuśki nie zwiększa. Kiedyś BMW wiodło prym wśród buraków drogowych (apropo zajebiste samochody, a nie tłuczenie vw, seata, skody i audi na jedno kopyto). Teraz jest to głównie VAG (sławne ałdi z naklejką s-line żeby poszedł od ręki za 3 tysie więcej).
Pozdrawiam
Chyba nie umiesz czytać. Lepiej zobacz co napisałem w następnym komentarzu.
P.S. Szczerze to chyba wolałbym matiza.. VW w cenie mercedesa jakoś mnie nie przekonuje. I zapewniam że pedałdi rozmiaru kuśki nie zwiększa. Kiedyś BMW wiodło prym wśród buraków drogowych (apropo zajebiste samochody, a nie tłuczenie vw, seata, skody i audi na jedno kopyto). Teraz jest to głównie VAG (sławne ałdi z naklejką s-line żeby poszedł od ręki za 3 tysie więcej).
Pozdrawiam

EustachyVidelec napisał/a:
A, no i oszczędzasz 20 zł miesięcznie. Ale jak Cie nie stać na paliwo, to nie kupuj auta. Tramwaj też dla ludzi.
No to żeś podsumował.


Mnie nie wkurzają eco kierowcy, czasami też jeżdżę luźno i bez spiny, ale robię to ... K***A PRAWYM PASEM ZJ*BY blokujące lewy pas!!

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie