

Dlaczego to coś na powtórce nadal się świeci tam gdzie wylądowało?
fosfor nie gasnie nawet w wodzie

Myśliwi są jak pedofile. Swoje chore potrzeby tłumaczą miłością, jedni do zwierząt i przyrody, a drudzy do dzieci. Jak rozmawiałem z myśliwym, to aż mu się oczy świeciły, kiedy mówił o śmierci zwierzęcia, szukaniu farby na śniegu, kuli w głowie, że to coś pięknego, całej tej otoczce itp. Chore pojeby.
zabijanie z pasji
Myśliwi są jak pedofile. Swoje chore potrzeby tłumaczą miłością, jedni do zwierząt i przyrody, a drudzy do dzieci. Jak rozmawiałem z myśliwym, to aż mu się oczy świeciły, kiedy mówił o śmierci zwierzęcia, szukaniu farby na śniegu, kuli w głowie, że to coś pięknego, całej tej otoczce itp. Chore pojeby.
To była piłeczka golfowa, ogarnij się przecież chłopie

Dlaczego to coś na powtórce nadal się świeci tam gdzie wylądowało?
to był strzał oddany z łuku bloczkowego, bądź kuszy. stosuje się tam świecące nasadki, aby łatwiej odnaleźć strzałę w leśnym poszyciu. (są dość drogie).
natomiast sam manewr jelonka jest dość częsty, bo wbrew pozorom strzał z łuku czy kuszy jest dość głośny, a poluje się strzelając ze stosunkowo niewielkich odległości.
to był strzał oddany z łuku bloczkowego, bądź kuszy. stosuje się tam świecące nasadki, aby łatwiej odnaleźć strzałę w leśnym poszyciu. (są dość drogie).
natomiast sam manewr jelonka jest dość częsty, bo wbrew pozorom strzał z łuku czy kuszy jest dość głośny, a poluje się strzelając ze stosunkowo niewielkich odległości.
Chodzi mi o to, że na powtórce widać ten świecący punkt, zanim jeszcze padł strzał, następnie takie rozmazanie tła i punkt znika. W uproszczeniu, o to, że coś tu było manipulowane, jakiś fotomontaż.
niska prędkość pocisku co widać jak uderza o ziemię bo się odbija
Szybki też by się odbił.
O niskiej prędkości świadczy bliski rykoszet. Szybko wytracił energię.
Chodzi mi o to, że na powtórce widać ten świecący punkt, zanim jeszcze padł strzał, następnie takie rozmazanie tła i punkt znika. W uproszczeniu, o to, że coś tu było manipulowane, jakiś fotomontaż.
Ok. wg. mnie raczej nikt przy tym nie majstrował, bo nie jest to jakieś mega rzadkie zjawisko. natomiast nieścisłości mogą wynikać z pozycji kamery, dużego zooma, oraz ogólnej niskiej jakości filmu. na moje to bełt z kuszy zrykoszetował ze zmarźniętej ziemi i schował się pod liście. ale mogę być w błędzie.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie