

Trudno mi jest to jednoznacznie ocenić. Nie siedzę w temacie, nie jestem ani rzeźnikiem, ani rolnikiem, ale dobre mięsko na obiad naturalnie chce mieć. Jedyne co mi się nie podoba, to są zapędy UE w stosunku do rolnictwa i Mercosuru. Tym sterują Niemcy, a to nigdy nie jest dobre dla Polski.
Nie mogę się nie zgodzić.
I jak prawdziwy polski katolik miał w dupie papieża:
„Zabijanie zwierząt bez potrzeby, jedynie dla przyjemności lub mody, nie znajduje uzasadnienia." - Papież Franciszek
Nie jestem myśliwym, ale z tego co się orientuję to - nie marnują upolowanej zwierzyny, nie zostawiają jej on the spot, ani nie wyrzucają do kosza

podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.Świnie to też ludzie, a dzikie swinki, to przyjaciele flory i fauny
I jak prawdziwy polski katolik miał w dupie papieża:
„Zabijanie zwierząt bez potrzeby, jedynie dla przyjemności lub mody, nie znajduje uzasadnienia." - Papież Franciszek
To Ty dużo musisz na ten temat wiedzieć. Nie sądziłem, że znasz moją rodzinę i znałeś mojego ojca.
A teraz gwoli wyjaśnienia.
Nie jestem członkiem jakiejkolwiek sekty religijnej. Tej katolickiej również nie i nie można mnie do tej szufladki wtłoczyć.
Mój ojciec raz albo dwa ustrzelił lisa, bo się rozmnożyły i siały spustoszenie pośród ptactwa, tak dzikiego jak i domowego.
Lisy są w naszej kulturze całkowicie niejadalne.
Natomiast w wypadku takich trofeów jak dziki, jelenie, zające czy sarny to wszystko to wylądowało w naszych garach i na patelniach, czyli
było źródłem żywności dla utrzymania rodziny, co człowiek zawsze robił jak daleko sięga historia ludzkości.
Tak było zawsze i to jest do dzisiaj normalne. Dla mody, przyjemności czy rozrywki mój ojciec nigdy nie polował.
Po tym co do mnie piszesz i sugerujesz wnoszę, że papież Franciszek jest dla Ciebie drogowskazem w życiu.
Dla mnie nie. Nie jestem zaślepionym członkiem tej sekty i kieruje się własnym sumieniem.
Jak do tej pory dobrze na tym wychodzę. Nigdy nie siedziałem, nie popełniam czynów dwuznacznych moralnie i ogólnie nie mam problemów z ludźmi. No może poza tym portalem od czasu do czasu, ale nasycenie świrami i psychopatami jest tutaj znacznie wyższe niż w realnym świecie,
a i granice też nie leżą w tych samych miejscach, bo portal daje pewną anonimowość i ludzie pokazują swoja prawdziwą mordę.
Napisz mi proszę jak wpadłeś na pomysł, że mój ojciec zabijał zwierzęta z chęci mordu i dla przyjemności, a nie z powodów, które ludzkość od swego zarania uważa za właściwe. Jak na to wpadłeś, nie znając mojego ojca?
[ Dodano 2025-06-10, 16:09 ]
Nie mogę się nie zgodzić.
Nie jestem myśliwym, ale z tego co się orientuję to - nie marnują upolowanej zwierzyny, nie zostawiają jej on the spot, ani nie wyrzucają do kosza
Właśnie odpowiedziałem "PsiK🤬sowi" powyżej. Trochę dłuższy tekst, ale inaczej się nie dało.
Mój ojciec był myśliwym i bylem z nim wielokrotnie na polowaniach, to widziałem też nie jeden raz jak są te zwierzęta zabijane.
Zapominasz co napisałeś?
Mięso kupuje się w sklepie a nie biega po lesie i strzela do zwierząt jak jakiś pajac z XV w.
Jak ktoś jest katolikiem i chodzi do kościoła to raczej powinien przynajmniej wiedzieć co to są encykliki papieskie, biblia itd inaczej to hipokryta i kłamca i niech sp🤬ala.
dawno już nic mnie na tym portalu tak nie rozśmieszyło.
Ruch zrobił się taki jakby Prezydent nasz Parlament rozwiązał i koryta nagle wyschły.
Zapominasz co napisałeś?
Mięso kupuje się w sklepie a nie biega po lesie i strzela do zwierząt jak jakiś pajac z XV w.
Jak ktoś jest katolikiem i chodzi do kościoła to raczej powinien przynajmniej wiedzieć co to są encykliki papieskie, biblia itd inaczej to hipokryta i kłamca i niech sp🤬ala.
Czy Ty w ogóle czytałeś tekst, na który odpowiadasz?
Gdzie użyłem sformułowania, że mięso kupuje się w sklepie?
Gdzie napisałem, że jestem wierzącym i praktykującym katolikiem?
Co mnie obchodzi co to są encykliki. Mogę to sobie sprawdzić w Wikipedii.
Albo odpowiadasz na komentarz, którego nie czytałeś, albo nie jesteś trzeźwy.
Na tym etapie cywilizacji, powinniśmy już być w stanie produkować mięso na potrzeby spożywcze, identycznej jakości jak to naturalne. Szkoda, że musimy nadal zabijać.
Nie, nie jestem jakimś p🤬lonym aktywistą, jestem po prostu człowiekiem myślącym.
coś mi chodzi po głowie, że już takie coś jest.. ale ja dalej wolę dziczyznę niż hodowlane czy to mięso in vitro..
kukbuk.pl/artykuly/sztuczne-mieso-dostepne-juz-w-restauracjach/
Po tym co do mnie piszesz i sugerujesz wnoszę, że papież Franciszek jest dla Ciebie drogowskazem w życiu.
A gdzie napisałem że papież jest dla mnie drogowskazem?
Twoja "logika" i czepianie się wskazuje że jesteś kobietą.
A gdzie napisałem że papież jest dla mnie drogowskazem?
Twoja "logika" i czepianie się wskazuje że jesteś kobietą.
Dajmy sobie na dzisiaj spokój.

Dajmy sobie na dzisiaj spokój.
logika psik🤬sa bez s jest powalająca..
logika psik🤬sa bez s jest powalająca..
Widzę, że czytałeś te komentarze i zauważyłeś to samo co ja!

Myślę, że on chyba naprawdę dzisiaj trochę przesadził z wodą ognistą. Normalnie jego komentarze są z reguły rozsądne.
Można się z nimi nie godzić i mieć swoje zdanie, ale są one logiczne.
Dzisiaj logiką mnie całkowicie powalił. Ciekawe, czy jak przetrzeźwieje, to tutaj zajrzy i poczyta swoje wstawki?
Na tym etapie cywilizacji, powinniśmy już być w stanie produkować mięso na potrzeby spożywcze, identycznej jakości jak to naturalne. Szkoda, że musimy nadal zabijać.
Nie, nie jestem jakimś p🤬lonym aktywistą, jestem po prostu człowiekiem myślącym.
P🤬lisz i tyle
Dzięki za informacje. Pośród znajomych miałem również rzeźnika, który opowiadał podobne rzeczy.
Kiedyś świnie były ogłuszane prądem, a teraz podobno do ubojni jest wprowadzany dwutlenek węgla i świnie się duszą zanim wyczują, że to ich koniec.
To jest zajebiście lekka śmierć, jeśli dwutlenek wpuszczany jest powoli. Tracisz przytomność i nawet nie wiesz kiedy, nie ma żadnego duszenia. Tak reagują ludzie, więc świnie też.
[ Dodano: 2025-06-10, 19:50 ]
Przecięcie tętnicy jest praktycznie bezbolesne i skuteczne w 100% . Zwierzę się wykrwawia i nawet nie wie co się dzieje.
No, nie wiem. Jakby ci ktoś znienacka przeciął tętnicę, to byś wiedział co się dzieje i stres miałbyś jak c🤬j.