





A to nie o parkowanie chodziło... przecież takie autko jest tam warte kilka dniówek roboty
To są bankowi windykatorzy a nie laweciarz za złe parkowanie.
ogucikowi puściły nerwy
Starałem się powstrzymać ale nie wyszło....

Jak nie wiecie o co chodzi to wyjaśniam: w większości stanów USA jak nie spłacasz kredytu na samochód to przyjeżdża taki pan i ci go zabiera, nie żaden komornik i nawet nie musi mieć sądowego nakazu i może to zrobić wszędzie, nawet zabrać z prywatnego podwórka.
Mówisz że szrot na pełnoletnią letnią hondę dał leasing?
Jak nie wiecie o co chodzi to wyjaśniam: w większości stanów USA jak nie spłacasz kredytu na samochód to przyjeżdża taki pan i ci go zabiera, nie żaden komornik i nawet nie musi mieć sądowego nakazu i może to zrobić wszędzie, nawet zabrać z prywatnego podwórka.
Ale w Polsce też możesz zgodnie z Kodeksem Cywilnym sam zająć prywatny majątek na poczet długu zaciągniętego u ciebie.
Jak nie wiecie o co chodzi to wyjaśniam: w większości stanów USA jak nie spłacasz kredytu na samochód to przyjeżdża taki pan i ci go zabiera, nie żaden komornik i nawet nie musi mieć sądowego nakazu i może to zrobić wszędzie, nawet zabrać z prywatnego podwórka.
"Taki pan" to windykator.
W USA ,przeprowadza profesjonalną windykację samochodu i odholowanie, nawet bez wiedzy użytkownika.
Mają nawet pilotów , co z lotnisk odlatują przejętymi po "cichu" prywatnymi samolotami.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie