

Dzieciaczki bezstresowego wychowania na zabaweczkach po kilka tyś/szt. bo tupnęli nóżką i mamusia z tatusiem kupili... Ale co ten kierowca z biedackiego golfa chce, przecież jest przejście dla pieszych to ja mam pierwszeństwo... Żałuję, że kierowca nie zap🤬lił każdemu, tak żeby zapamiętali.
mygyry napisał/a:
Mamy cię!![]()
Hahahahha jedna literka

Zupełnie jak ta niepozorna kreseczka nad literką O w napisie woda.
podpis użytkownika
może i nie najlepszy komentarz ale jako tako.
Ale tu się sfrustrowanych szeryfów zleciało, co nap🤬lali by wszystkich dookoła. Zwłaszcza nastolatków co mają rowery 3 razy droższe niż wy samochody. Zastanawiam się co ten koleś robi w życiu, ja bym takiego nie zatrudnił.
podpis użytkownika
czarna fortuna
"Ale mu gonga zap🤬le, roweru nie zdążyłem odłożyć..."
ja p🤬le co za frajerski tekst
rowerop🤬deczki się zesrały i wszystko nagrały. Wielkie ofiary własnego cwaniactwa.
Jeżeli rzeczywiści zjeżdżali z tych schodów i wymuszali pierwszeństwo to ci janusze co się zlecieli powinni wrzucić im te rowery do stawu a nie do sebixa się przykleili bohaterzy na białych k🤬sach.
ja p🤬le co za frajerski tekst

rowerop🤬deczki się zesrały i wszystko nagrały. Wielkie ofiary własnego cwaniactwa.
Jeżeli rzeczywiści zjeżdżali z tych schodów i wymuszali pierwszeństwo to ci janusze co się zlecieli powinni wrzucić im te rowery do stawu a nie do sebixa się przykleili bohaterzy na białych k🤬sach.
jedno jest pewne. Drugi raz przed rowerem na przejściu nie zahamuje.
koledzy banda c🤬ja
"ale mu gonga zap🤬le roweru nie zdążyłem odłożyć..." ahhahaha największy obsraniec który miał minute na to by go odłozyć ale kupa w gaciach mu nie pozwoliła na obrone kolegi
Swoją drogą za takie zjazdy nalezy sie każdemu klaps ale od tira na przejściu



podpis użytkownika
poker better than life
JA napisał/a:
...wiem, że stara k🤬a na rowerze się na przejście wp🤬li....
Dzisiaj spotkałem tą... Panią, dojeżdżam do przejścia, a ta świadoma praw i obowiązków kobieta czeka przed przejściem z rowerem obok, trzymanym hardo w dłoniach.
Zatrzymuję się, wiekowa kobieta niepewnie przechodzi.
Wołam, trochę do siebie, bo nie opuszczałem szyby, by nie być zbytnim chamem, "co k🤬a, nauczyliśmy się przechodzić???".
Nie odpowiedziała, pewnie nie usłyszała
