

Poj🤬a rasa psa, poj🤬ego właściciela. W dodatku pokrzywdzony też pop🤬lony.
podpis użytkownika
Zawsze stoi.
Sk🤬iel_Zaj🤬y napisał/a:
Poj🤬a rasa psa, poj🤬ego właściciela. W dodatku pokrzywdzony też pop🤬lony.
Chyba ty.
podpis użytkownika
J🤬 ruskie onuce bez litości.Kacapska propaganda doprowadziła do tego, że nawet jak (przez przypadek) powiedzą prawdę to im nie uwierzę.
Rasy agresywnych psów są posrane, jak można posiadać takiego w domu... nadepniesz mu na odcisk to cię zagryzie.
Oj ktoś chyba będzie miał krzywego ryja jak Matołusz Krzywousty
-Ernest Hemingway
***** ***
podpis użytkownika
Każdy myślący człowiek jest ateistą.-Ernest Hemingway
***** ***
Carti napisał/a:
Rasy agresywnych psów są posrane, jak można posiadać takiego w domu... nadepniesz mu na odcisk to cię zagryzie.
Rasa jak rasa, problemem są własciciele którzy szkolą takie bestie do atakowania, a potem im sie p🤬li, i gryzą kogoś a to w płaszczy przeciwdeszczowym, albo kogoś kto pozoruje atak.
podpis użytkownika
Ateizm jest dziełem teologów.Hugo Dionizy Steinhaus
Sk🤬iel_Zaj🤬y napisał/a:
Poj🤬a rasa psa, poj🤬ego właściciela. W dodatku pokrzywdzony też pop🤬lony.
C🤬ja się znasz. W tej sytuacji akurat rasa nie ma znaczenia. Typek przytulił psa z nienacka tak więc naturalną relacja w tej sytuacji jest obrona, pies takie zachowanie odbiera jako atak, a skąd to wiem? Bredzę.
podpis użytkownika
"Jeśli plan nie działa, zmień plan, ale nigdy cel" - M. Trynkiewicz
Sam masz pewnie takiego szczura. Jedyne gdzie traktuje psa z godnoscią to jedt garnek w kuchni. Tylko tam sie nadają
Zujka napisał/a:
C🤬ja się znasz. W tej sytuacji akurat rasa nie ma znaczenia. Typek przytulił psa z nienacka tak więc naturalną relacja w tej sytuacji jest obrona, pies takie zachowanie odbiera jako atak, a skąd to wiem? Bredzę.






