

CZY pamietacie? Ja p🤬le... Fronczewski to jeden z wiewielu polskich aktorow ktorych szanuje.
"Zapraszam i polecam - Piotr Fronczewski"
"Zapraszam i polecam - Piotr Fronczewski"



A pamiętacie "ty jesteś królem?, nie głosowałem na ciebie
", "ratunku, pomocy, jestem pod stałym naciskiem", "kiedyś kopnął mnie koń, bolało yuuu."




To też godne przypomnienia

Cytat:
staraj sie zachowywać normalnie...... to znaczy swobodnie
Po oczach go Boo .... za Baldura zawsze Piwo
podpis użytkownika
Why Drink And Drive if you can Smoke any FLY!?

"Nabij mi się na miecz nikczemniku, bo ja za Ciebie tego robić nie będę!" - Minsk
"pardon, phawda, odbiło mi się rzepą" xD - Jan Jansen?
"pardon, phawda, odbiło mi się rzepą" xD - Jan Jansen?
"Kolekcja Klasyki
Najchętniej kupowane gry komputerowe w Polsce.
Polecam i pozdrawiam
Piotr Fronczewski"
Najchętniej kupowane gry komputerowe w Polsce.
Polecam i pozdrawiam
Piotr Fronczewski"


Akurat Fronczewski to jedyne chyba światełko w tunelu polskiego voice actingu w grach. To co u nas się wyprawia w tym temacie po prostu przewraca flaki. Recepta na głos w typowej polskiej grze to:
-weź trzech ciuli z akademika informatyki
-poinstruuj ich że mają zrobić głos jakby właśnie srali
-myśl że masz dobrze podłożone głosy
Tak jest w 95% gier. Doszło już do tego że w niektóre czysto polskie tytuły (np. Wiedźmin jedynka) celowo grałem w angielskie wersje bo nie mogłem powstrzymać dreszczu wk🤬ienia i obrzydzenia przy praktycznie każdym dialogu. Bardzo mnie to boli bo oczywiście chciałbym grać w polskie wersje i dobrze się bawić.
Najwyżej "opiwkowany" komentarz jest po prostu doskonałym przykładem. Nawet zabawne i sensowne teksty, zgodzę się. Ale co ten aktorzyna wyprawia? Czy ktoś kiedykolwiek spotkał w życiu człowieka który do niego tak mówił? Dlaczego obcojęzyczni aktorzy rozumieją że sztuka podkładania głosu to sztuka wyrażania emocji, wzbogacania znaczenia, dorzucenia szczypty humoru, nadawania atmosfery itede itepe. A nasi po prostu robią sztuczny głos idioty i myślą że są fajni.
-weź trzech ciuli z akademika informatyki
-poinstruuj ich że mają zrobić głos jakby właśnie srali
-myśl że masz dobrze podłożone głosy
Tak jest w 95% gier. Doszło już do tego że w niektóre czysto polskie tytuły (np. Wiedźmin jedynka) celowo grałem w angielskie wersje bo nie mogłem powstrzymać dreszczu wk🤬ienia i obrzydzenia przy praktycznie każdym dialogu. Bardzo mnie to boli bo oczywiście chciałbym grać w polskie wersje i dobrze się bawić.
Najwyżej "opiwkowany" komentarz jest po prostu doskonałym przykładem. Nawet zabawne i sensowne teksty, zgodzę się. Ale co ten aktorzyna wyprawia? Czy ktoś kiedykolwiek spotkał w życiu człowieka który do niego tak mówił? Dlaczego obcojęzyczni aktorzy rozumieją że sztuka podkładania głosu to sztuka wyrażania emocji, wzbogacania znaczenia, dorzucenia szczypty humoru, nadawania atmosfery itede itepe. A nasi po prostu robią sztuczny głos idioty i myślą że są fajni.


K🤬a po raz kolejny odpalam tę gierkę.Kiedyś pokażę ją moim dzieciom.