
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
9 minut temu
🔥
Trudne sprawy
- teraz popularne

Może to jest dla kogoś śmieszne, ale tam przynajmniej nic się nie marnuje, mają mało, to się dzielą i nic nie idzie w kosz. Ile razy wywalalam jedzenie, bo się domownikom przejadło... Aż wstyd.


outsidethebox86 napisał/a:
Może to jest dla kogoś śmieszne, ale tam przynajmniej nic się nie marnuje, mają mało, to się dzielą i nic nie idzie w kosz. Ile razy wywalalam jedzenie, bo się domownikom przejadło... Aż wstyd.
dzisiaj jak wywalałem kupę jedzenia ze świąt pomyślałem o tym samym
niemamskarpet. napisał/a:
dzisiaj jak wywalałem kupę jedzenia ze świąt pomyślałem o tym samym
Bo tak szczerze to za dużo w tyłkach mamy i od tego nadmiaru coraz mniej małych rzeczy nas cieszy.
W Afryce mnożą się jak szarańcza i będzie zawsze głód. Zawsze dobiją populacją do limitu dostępnej żywności, której sami nie chcą wytwarzać.
Zobaczymy kiedy uchodźcy dobiją do limitu europejskiego socjalu i też będzie syf.
Zobaczymy kiedy uchodźcy dobiją do limitu europejskiego socjalu i też będzie syf.


mały z wałkiem przynajmniej jest kreatywny fuche sobie załatwił u szamana
outsidethebox86 napisał/a:
Jedni umierają z głodu, inni z przejedzenia. Przypuszczam, że mielibyśmy inny stosunek do jedzenia, gdybyśmy musieli włożyć wysiłek w jego pozyskanie (np. uprawiając ziemie bądź hodując zwierzęta samodzielnie) i gdyby było ono ilościowo ograniczone, a nie po prostu iść do marketu i wziąć z półki ile się chce, a jak się przeje to do kosza, bo i tak można kupić.
Większość ludzi wkłada wysiłek w pozyskaniu jedzenia wykonując pracę/zawód, niekoniecznie związaną z produkcją żywności, takie rzeczy o jakich Ty mówisz wprowadzali m.in. Mao Zedong w skrócie każdy miał uprawiać ziemię i miał ograniczone ilości tej żywności. Więc skończ tu głosić komunistyczno/lewackie poglądy i wracaj do kuchni !
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie