Dwóch mężczyzn zostało oskarżonych o napaść na funkcjonariuszy. Pech chciał, że ktoś zdarzenie zarejestrował z okna. Polecam obejrzeć i zastanowić się w ilu takich przypadkach ludzie byli skazywani na podstawie fałszywych zeznań policji.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:55
🔥
Niezdarne kobiety.
- teraz popularne
petru23 napisał/a:
spoko spoko, PiS wygra wybory to bedziemy mieli pełno takiego materiału.
Straszenie pisem nie jest modne już od paru lat
"Poczekajmy na zakończenie postępowania" może nagranie zniknie, albo uda się jakoś inaczej zastraszyć pokrzywdzonych.
Ja juz tu kiedys pisalem.
W czasach jak wypasiona komorka byla nokia 3310 wiec jezeli chodzi o nagrania to ciezko z takimi.
Moj kumpel siedzial z dwoma znajomymi na placu miedzy blokami i pili piwko. Podjechala lodowka do nich wyskoczyli policjanci i spytali sie " czemu ukradliscie to radio".
Oni zdziwieni mowia, ze caly czas sobie tutaj siedza i grzecznie piwko pija.To raczej nie przekonalo policjantow i wzieli ich na komende.
Tam cala noc ich przesluchiwali, jednemu nawet reke zlamali tlumaczac pozniej ze wszyscy stawiali opor przy zatrzymaniu i poprostu w trakcie wykonywannych czynnosci zlamala mu sie reka.
Ten ze zlamana reka sie przyznal , mimo , ze tego nie zrobil a moj znajomy z kumplem rano poobijani mogli wrocic do domu.
Oczywiscie rodzice od razu po powrocie zatelefonowali na policje jak oni traktuja dzieci. Wiec ci stara spiewka " opor przy zatrzymaniu" i jeszcze policja wytoczyla im sprawe, ze bili sie z policjantami przy probie zatrzymania.
Tak wlasnie wyglada Polska policja....
W czasach jak wypasiona komorka byla nokia 3310 wiec jezeli chodzi o nagrania to ciezko z takimi.
Moj kumpel siedzial z dwoma znajomymi na placu miedzy blokami i pili piwko. Podjechala lodowka do nich wyskoczyli policjanci i spytali sie " czemu ukradliscie to radio".
Oni zdziwieni mowia, ze caly czas sobie tutaj siedza i grzecznie piwko pija.To raczej nie przekonalo policjantow i wzieli ich na komende.
Tam cala noc ich przesluchiwali, jednemu nawet reke zlamali tlumaczac pozniej ze wszyscy stawiali opor przy zatrzymaniu i poprostu w trakcie wykonywannych czynnosci zlamala mu sie reka.
Ten ze zlamana reka sie przyznal , mimo , ze tego nie zrobil a moj znajomy z kumplem rano poobijani mogli wrocic do domu.
Oczywiscie rodzice od razu po powrocie zatelefonowali na policje jak oni traktuja dzieci. Wiec ci stara spiewka " opor przy zatrzymaniu" i jeszcze policja wytoczyla im sprawe, ze bili sie z policjantami przy probie zatrzymania.
Tak wlasnie wyglada Polska policja....
złapiesz ich z ręką w twojej kieszeni a oni na siłe wmówić chcą że to nie ich ręka .... żałosne
Tak to jest w państwie policyjnym. W normalnym słowo obywatela ma taką samą wagę jak słowo policjanta. Słowo przeciwko słowu + domniemanie niewinności = uniewinnienie. W państwie policyjnym zeznania policjantów to niepodważalny dowód. Zresztą sam raz policjant powiedział kumplowi, któremu wypisywał mandat (niesłusznie) "pan przyjmie ten mandat, w sądzie i tak pan nie wygra" (szkoda, że akurat nie włączył dyktafonu po kryjomu).
Za jedno tylko nadużycie władzy w stosunku do obywatela, policjant powinien z miejsca tracić prawo do pracy w policji czy jakimkolwiek stanowisku państwowym i w zależności od stopnia przekroczenia uprawnień karany co najmniej dwa razy bardziej, niż byłby za to karany zwykły obywatel. Za pobicie oraz wyrwanie telefonu i usunięcie dowodu swojego przestępstwa dałbym obydwu po 10 lat więzienia, mówię poważnie. Takie rzeczy mogą się dziać w ustrojach totalitarnych na porzadku dziennym, jeżeli natomiast władze wyraźnie chcą zaznaczyć, że żyjemy w państwie prawa, kary dla tych, którzy je łamią a powinni stać na jego straży powinny być bardzo dotkliwe. A i ustalić czy rzeczniczka to wszystko wiedziała, jeżeli świadomie kłamała, to 2 lata więzienia i tak samo, zakaz wykonywania jakichkolwiek funkcji publicznych. Wystarczyłoby trochę uczciwych prokuratorów i sędziów i dałoby się ten system uzdrowić.
Za jedno tylko nadużycie władzy w stosunku do obywatela, policjant powinien z miejsca tracić prawo do pracy w policji czy jakimkolwiek stanowisku państwowym i w zależności od stopnia przekroczenia uprawnień karany co najmniej dwa razy bardziej, niż byłby za to karany zwykły obywatel. Za pobicie oraz wyrwanie telefonu i usunięcie dowodu swojego przestępstwa dałbym obydwu po 10 lat więzienia, mówię poważnie. Takie rzeczy mogą się dziać w ustrojach totalitarnych na porzadku dziennym, jeżeli natomiast władze wyraźnie chcą zaznaczyć, że żyjemy w państwie prawa, kary dla tych, którzy je łamią a powinni stać na jego straży powinny być bardzo dotkliwe. A i ustalić czy rzeczniczka to wszystko wiedziała, jeżeli świadomie kłamała, to 2 lata więzienia i tak samo, zakaz wykonywania jakichkolwiek funkcji publicznych. Wystarczyłoby trochę uczciwych prokuratorów i sędziów i dałoby się ten system uzdrowić.
A wiecie co jest najśmieszniejsze? Stając w obronie ojca, którego wedle wszelkich przypuszczeń policjanci potraktowali z naruszeniem prawa, jego syn korzystał z ochrony, jaką otacza się funkcjonariuszy publicznych
))
pl.wikipedia.org/wiki/Funkcjonariusz_publicznySzczeg.C3.B3lna_ochrona_...
"[...] Z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego korzystają następujące podmioty:
- osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny; [...]"
Także tutaj wobec policjantki i policjanta z powodzeniem można iść do prokuratury o czynną napaść na funkcjonariusza publicznego.
pl.wikipedia.org/wiki/Funkcjonariusz_publicznySzczeg.C3.B3lna_ochrona_...
"[...] Z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariusza publicznego korzystają następujące podmioty:
- osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny; [...]"
Także tutaj wobec policjantki i policjanta z powodzeniem można iść do prokuratury o czynną napaść na funkcjonariusza publicznego.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie