

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
O... w 1930 roku wiedzieli co to kod koloru RGB #DC143C. Graficy w tym czasie chyba tworzyli strony internetowe na drzeworytach, z prawidłowym zastosowaniem koloru karmazynowego.
![]()
Kod RGB #DC143C jest tylko matematycznym opisem wielkości fizycznej - koloru. Nie musieli znać kodu aby używać tego koloru, nawet nie musieli wiedzieć, że w taki sposób można określać kolory. Zrobili barwnik taki jaki im się podobał, a potem używali go jako wzoru, ileś lat później wymyślili RGB to opisali go dokłedniej. Nie wiem gdzie Ty widzisz problem.




@up, karmazynowy i czerwony to dwa inne kolory.

Z uwagi na cenę barwnika – koszenili uzyskiwanej z larw czerwca polskiego, mało kto mógł sobie na niego pozwolić, dlatego też był on wykorzystywany jedynie przez najbogatszą szlachtę i dostojników państwowych.
Ale społeczeństwo w Polsce się wzbogaciło, teraz te odpady dodają do większości najtańszych jogurtów truskawkowych czy innych z niby "czerwonych" owoców.
Po drugie "szary" nie wynika zapewne z tego, że nie da się osiągnąć idealnej bieli tylko bierze swój zalążek z heraldyki. W heraldyce nie ma koloru białego w nazewnictwie herbów, jest srebrny jeśli dobrze pamiętam.

W końcu wiem jak wygląda kolor karmazynowy. W sumie nic specjalnego... wygląda jak czerwony
Kod RGB #DC143C jest tylko matematycznym opisem wielkości fizycznej - koloru. Nie musieli znać kodu aby używać tego koloru, nawet nie musieli wiedzieć, że w taki sposób można określać kolory. Zrobili barwnik taki jaki im się podobał, a potem używali go jako wzoru, ileś lat później wymyślili RGB to opisali go dokłedniej. Nie wiem gdzie Ty widzisz problem.
I tym samym sam potwierdziłeś, ze zapis RGB jest pozbawiony sensu, ponieważ określa on skończoną liczbę kolorów w sposób skokowy. Pomiędzy dwoma kolejnymi odcieniami wg. RGB znajduje się NIESKOŃCZONA liczba kolorów.
A teraz odnosząc się do twojej kochanej matematyki, na którą się powołujesz. Jest statystycznie niemożliwe, by spośród nieskończonej liczby kolorów z których pochodzi ta konkretna 'czerwień', akurat ona odpowiadał jednemu ze skończonej liczby czerwieni opisywanych przez RGB, a taka właśnie jest kolejność. W drugą stronę oczywiście nie byłoby problemu.


Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie