

Podobno pijany to co trzeci sędzia za kółkiem .Było ślisko , na przyczepie big bagi czyli kilka ton ładunku- puścił pedał gazu chcąc zwolnić - hamowanie silnikiem - duże przełożenie - duży moment obrotowy - poślizg - przyczepa go pchała - mechanizm różnicowy spowodował przeciwbieżne obracanie się kół - przyczepa dalej go pchała co spowodowało zepchnięcie z drogi i wywrotkę ciągnika . Obstawiam złe zadziałanie hamulców przyczepy i śliską drogę a nie pijaństwo nieszczęsnego chłopiny .
Zoba. Ja o tym samym pomyślałem.Ty to ubrałeś w słowa. Zajebista współpraca.

Piwerko leci.
Gdzie ty tam świnie widzisz?Świnie na pace nawet się nie przejęły

Zoba. Ja o tym samym pomyślałem.Ty to ubrałeś w słowa. Zajebista współpraca.
Piwerko leci.
I to się nazywa kierownicze stanowisko.
Ty myślisz, on robi, wszyscy zadowoleni.
Dostał poślizgu na mokrych pasach na przejściu na pieszych.. Tylny napęd i nie czujesz jak driftujesz xD
C🤬ja prawda, albo nie zapial hamulcow w przyczepie albo zj🤬e hamulce w przyczepie.
Obstawiam to pierwsze, bo przeciez jade kawalek do skladu po nawoz w te i na zad

Zoba. Ja o tym samym pomyślałem.Ty to ubrałeś w słowa. Zajebista współpraca.
Piwerko leci.
Łap piwo, bo chyba każdy wiedział co sie stało, a tylko Ty umiałeś to opisać, wychodze z piwnicy
podpis użytkownika
Niech poleje sie krewpodpis użytkownika
In memory of power and in power of memory-Trinity Shot