

Wina hamowania w zakręcie ...Musiałbyś się takim czymś co ścina pierwszy tył przejechać , wtedy nie pisałbyś głupot. Oponki słabe wiadomo, ale to jest i tak niesprawny zestaw
Przepraszam. Prawie 20 lat doświadczenia na ciezarowych nie uprawnia mnie do pisania takich głupot...
Przepraszam. Prawie 20 lat doświadczenia na ciezarowych nie uprawnia mnie do pisania takich głupot...
No widzisz a ja nie jeżdże a i tak więcej wiem ..
Zależy od jednostki
[ Dodano 2025-07-11, 21:24 ]
Ja też hamowałem przed zakrętem , mała ciężarówka, z tyłu most, i bliźniaki , auto miało zepsuty korektor siły hamowania i ścinało tył pierwszy przy lekkim naciśnięciu . Bym się kurde zabił , musiałem zjechać na lewą stronę, ciąc zakręt prawie 90 stopni , widoczność zerowa . Jakoś się wyratowałem ,zapiepszałem dużo i to było z góry , zostawiając sobie tylko miejsce na wyhamowanie i redukcję z biegów . Ale kuźwa sprawnym samochodem !!! Pisk tylnich opon był przerażający podobnie jak miny przechodniów.
Ale c🤬jowi dobrze zrobili myślę że widełki powinny być 5000 tys
Pięć milionów to dosyć duża kara, jak na zwykłego butloszczocha. Ale jak widać, kolega po fachu

Pięć milionów to dosyć duża kara, jak na zwykłego butloszczocha. Ale jak widać, kolega po fachu
Dziesięć milionów , zeby umyłeś? Mama wie że bawisz się telefonem o tej porze?
Dziesięć milionów , zeby umyłeś? Mama wie że bawisz się telefonem o tej porze?
Łeb, który nie umie poprawnie napisać liczby nie powinien krytykować nikogo. Gdybyś skończył szkołę, nie byłbyś kierowcą ciężarówki z moczem w butelce...
Łeb, który nie umie poprawnie napisać liczby nie powinien krytykować nikogo. Gdybyś skończył szkołę, nie byłbyś kierowcą ciężarówki z moczem w butelce...
Jak to krytykować ? Nie krytykuję Cię , po prostu P🤬lisz w temacie jakieś farmazony . Naczepa cię wyprzedzała ? Na wiadukcie ? Hehehe ...
Jak to krytykować ? Nie krytykuję Cię , po prostu P🤬lisz w temacie jakieś farmazony . Naczepa cię wyprzedzała ? Na wiadukcie ? Hehehe ...
Manewr wymijania, jak na filmiku. Nie dość, że wąski wiadukt, to jeszcze na lekkim łuku (wjazd do Wschowy). Mokro, ślisko, a tu z naprzeciwka zz zakrętu lekkim driftem leci sobie zestaw z naczepą... Do dziś podnosi mi się ciśnienie, jak o tym pomyślę, stąd jestem nerwony.
Nie noś urazy, przepraszam za przykre słowa.