

Martwy punkt slupek a
Miałem już kilka podobnych akcji i pieszego zauważyłem dosłownie w ostatniej chwili. Nie zmienia to faktu, że tępe k🤬y widzą, że auto nie zwalnia, ale i tak wp🤬lają się na przejście jak sarny
A teraz jeden z drugim niech sobie wyobrazi, że gość wp🤬lił mu się tak w dzieciaka wracającego ze szkoły.Od razu narracja byłaby inna.No do czegoś te pasy jednak są...
Wystarczy pilnować i wychowywać zamiast hodować.
Wystarczy pilnować i wychowywać zamiast hodować.
To prawda, ale nie róbmy z życia w mieście dżungli ,a przejścia po pasach survivalem.Kierowca też mógł otworzyć oczy przed pasami.😀
To prawda, ale nie róbmy z życia w mieście dżungli ,a przejścia po pasach survivalem.Kierowca też mógł otworzyć oczy przed pasami.😀
Jechał dosyć wolno, mógł się zagapić a jak już otworzył to babka była za słupkiem w martwym punkcie, przechodzenie po pasach powinno byc takim "survivalem" bo kazdy normalny traktuje przechodzenie przez pasy jako rzecz potencjalnie niebezpieczna bo zycie stracic mozesz w ciagu sekundy i to nawet nie ze swojej winy
To prawda, ale nie róbmy z życia w mieście dżungli ,a przejścia po pasach survivalem.Kierowca też mógł otworzyć oczy przed pasami.😀
Bravo bravo wyobraź sobie że kierowca też ma powieki jak ty i nagle wpada mu mucha do oka , i cyk ty kaplica bo czekałeś aż kierowca otworzy ,oczy i myślałeś że nie żyjesz w miejskiej dżungli , a tu psikus już nie żyjesz , więc ci co żyją to albo fartem albo jednak wychodząc na pasy i tak się rozglądają ! ! Bo jednak żyjemy w miejskiej dżungli i trzeba chodzić z głową od okoła , taki przepis powinien zaistnieć, chroń swoje życie sam ,nie licz że ktoś cię widzi !!
Jechał dosyć wolno, mógł się zagapić a jak już otworzył to babka była za słupkiem w martwym punkcie, przechodzenie po pasach powinno byc takim "survivalem" bo kazdy normalny traktuje przechodzenie przez pasy jako rzecz potencjalnie niebezpieczna bo zycie stracic mozesz w ciagu sekundy i to nawet nie ze swojej winy
Ok, ale bądźmy sprawiedliwi..Skoro jak twierdzisz" mógł się zagapić"to i baba mogła się zamyślić.Uważam, że obydwoje są winni sytuacji.Wkurza mnie tylko modne tu ostatnio grilowanie pieszych w KAŻDEJ sytuacji i robienie dla odmiany świętych krów z kierowców.
Jedni i drudzy zachowują się często kretyńsko, niestety.
[ Dodano 2025-02-04, 22:48 ]
nagle wpada mu mucha do oka
Jedna z najważniejszych zasad wpajanych na kursach to:"nie widzę,nie jadę".
Poza tym, masz oczywiście rację.