

Jeżdżę rowerem na codzień, moim zdaniem rowerzystka w tym przypadku jechała pod prąd. Co nie wyklucza winy wyprzedzajacego autem przed przejściem dla pieszych.
Ale nie o tym. Uważam że na drogach dla rowerów przed przejazdami i skrzyżowaniach/przejsciami dla pieszych powinny być garby zwalniające
Jeżeli samochód wyprzedzany znajduje się w spoczynku to mamy do czynienia z wymijaniem / omijaniem, nie z wyprzedzaniem
podpis użytkownika
Born in Blood and Tears you will bleed and cry in the day that you die.co nie powinno zwalniać z myślenia rowerzystów którzy wjeżdżają nawet nie patrząc na ulicę tym bardziej że nawet jak mają kaski to taki kask z autem które jedzie nawet te 50km/h tak naprawdę c🤬ja daje i można kogoś zabić... taka prawda możecie sobie nawet pogooglować kask na rower ma chronić od "lekkich urazów" i tyle... Zresztą śmieszy mnie takie podejście jakby ktoś miał kask to coś tam, c🤬ja to kogokolwiek powinno obchodzić, dana osoba naraża tylko i wyłącznie swoje życie zakładając kask czy też nie...
A co do zmiany przepisów po prostu przepisy powinny być zmienione tak że każdy rowerzysta ma rower przeprowadzić przez przejście rowerowe/dla pieszych i by się skończyło bo wtedy chcąc nie chcąc nikt z rowerem by nie biegł...
Nachlastałbym po ryju kretyna który powymalowywał te różowe drogi dla pedalarzy przy przejściach dla pieszych, np dookoła ronda. I oni jeszcze k🤬a mają niby pierwszeństwo. Wyleci zza krzaka 40km/h i ty masz go niby wcześniejszej co? Wywąchać k🤬a? Już nie wspominam jakie to różowe gówno jest śliskie.
Od dawna zastanawia mnie tok myślenia takich z🤬bów: "pedalarze wyskakują zza krzaka 40km/h, nie mam jak ich zauważyć", ale jednocześnie: "wyprzedzę pedalarza, c🤬j że nie mam gdzie i zaraz skręcam w prawo bo przecież nie po to kupiłem passata żeby się wlec za nim 15km/h"



Zresztą śmieszy mnie takie podejście jakby ktoś miał kask to coś tam, c🤬ja to kogokolwiek powinno obchodzić, dana osoba naraża tylko i wyłącznie swoje życie zakładając kask czy też nie...
Kask nie jest wymagany - ale prawo jazdy to każdy jeden powinien mieć.
W tych czasach auta jeżdżą pod prąd, piesi chodzą po ulicy, rowerzyści jeżdżą po chodnikach.
Więc do k🤬y nędzy, kto by się spodziewał baby na rowerze jadącej drogą rowerową ???
podpis użytkownika
Statystycznie wypada jedna śmierć na jednego człowieka.Nachlastałbym po ryju kretyna który powymalowywał te różowe drogi dla pedalarzy przy przejściach dla pieszych, np dookoła ronda. I oni jeszcze k🤬a mają niby pierwszeństwo. Wyleci zza krzaka 40km/h i ty masz go niby wcześniejszej co? Wywąchać k🤬a? Już nie wspominam jakie to różowe gówno jest śliskie.
Wedle przepisów ruchu drogowego zbliżając się do oznakowanego przejścia dla pieszych MASZ OBOWIĄZEK zachować szczególną ostrożność, nawet gdy na przejściu aktualnie nikogo nie ma. Czyli w teorii masz zwalniać przed każdym przejściem. Niestety ale nasze prawo jest pisane na kolanach i takie są efekty. Sam jeżdżę autem jak i na rowerze i niestety stwierdzam, że i jedni i drudzy wymuszają na mnie pierwszeństwo regularnie. Choć przyznam, że najbardziej wk🤬iają mnie barany jadące ulicą w szczycie ruchu, kiedy zaraz obok ma ścieżkę rowerową...

