

Też mam upartego psa, ale mój lubię samochodem. Miałem już na właścicielu psy wieszać ale po wytłumaczeniu sytuacji chyba się wstrzymam, chociaż uważam że powinien ktos z nimi iść , a co emeryt sam mieszka? W sumie to sk🤬ysyna sam bym przywiązał, i c🤬j z tego że stary cap z niego
Niestety obecnie w Polsce powoli kończy się wielorodzinny model mieszkalnictwa. Emeryci często mieszkają sami, do tego na totalnych wyp🤬dowiach bo młodzi p🤬lą ziemię przodków i ulepszanie swojej okolicy, lepiej żyć w wielkomiejkiej patodeweloperce i nak🤬iać salta w korpo na kredycie. Często też tym wyprowadzkom towarzyszą różne konflikty, dramy i obrazy na całe życie, przez to nie mają kontaktu z rodzicami/dziadkami tylko czekają na ich śmierć i spadek, żeby zamienić 25m2 na 35 m2. Mamy całe wsie wyłącznie starszych osób.
Co do psów to mnóstwo psów boi się jeździć autem, albo jak już wsiądą to robią totalny rozp🤬ol i stwarzają zagrożenie. To nie USA, że straż pożarna przyjedzie pomóc złapać psy. Ludzie nie pomogą, mają wyj🤬e bo tylko nadają do tego, że kogoś podp🤬lić służbom. Pomóc emerytowi poszukać psa czy zrobić zakupy to chętnych nie ma, ale kręcić dramę i rEkORD WidJoŁ to są pierwsi.
nie popieram ale dla kontekstu wklejam tekst z artykułu który troche zmienia punkt widzenia
Psy nie chciały wejść do auta.
Okazuje się, że psy uciekły z posesji i były przez kilka godzin poszukiwane przez właściciela. 73-letni mężczyzna odnalazł je dość daleko od miejsca swojego zamieszkania. Tłumaczył, że zwierzaki nie są przyzwyczajone do jazdy samochodem i nie chciały wejść do auta. 73-latek był schorowany i nie był w stanie zmusić dwóch rosłych psów, by weszły do samochodu. Zdrowie nie pozwalało mu na podniesienie psów i wsadzenie ich do auta. Zdawał sobie sprawę, że tego typu transport będzie budzić spore kontrowersje, ale nie jak sam określił - nie miał innego wyjścia.
Jako pierwszy zareagował kierowca samochodu dostawczego, który jest widoczny na nagraniu. Mężczyzna zaproponował, że przewiezie zwierzęta na pace swojego samochodu. Gdy mężczyźni próbowali wsadzić psy do busa, te zareagowały agresją. Zaczęły warczeć. Próby "dogadania się" z czworonogami spełzły na niczym. Psy nie chciały wejść do żadnego z samochodów. Kierowca auta dostawczego zaproponował, że pojedzie za SUV-em i będzie zabezpieczać swoim pojazdem zwierzęta przed potrąceniem. Policjanci ustalili, że podróż faktycznie trwała dość długo, ale to ze względu na to, że panowie co jakiś czas zatrzymywali się i poili psy. Robili przerwy by zwierzaki odsapnęły i nabrały sił.
Też mam upartego psa, ale mój lubię samochodem. Miałem już na właścicielu psy wieszać ale po wytłumaczeniu sytuacji chyba się wstrzymam, chociaż uważam że powinien ktos z nimi iść , a co emeryt sam mieszka? W sumie to sk🤬ysyna sam bym przywiązał, i c🤬j z tego że stary cap z niego
Sobie ranczo kupcie żeby posy trzymać! Za psa w mieście w miszkaniu i na wsi bez wazrunków powinno być więzienie!
Psy raczej lubią się wybiegać - 40 km/h to optymalna prędkość na takie spacery.
nie popieram ale dla kontekstu wklejam tekst z artykułu który troche zmienia punkt widzenia
Psy nie chciały wejść do auta.
Okazuje się, że psy uciekły z posesji i były przez kilka godzin poszukiwane przez właściciela. 73-letni mężczyzna odnalazł je dość daleko od miejsca swojego zamieszkania. Tłumaczył, że zwierzaki nie są przyzwyczajone do jazdy samochodem i nie chciały wejść do auta. 73-latek był schorowany i nie był w stanie zmusić dwóch rosłych psów, by weszły do samochodu. Zdrowie nie pozwalało mu na podniesienie psów i wsadzenie ich do auta. Zdawał sobie sprawę, że tego typu transport będzie budzić spore kontrowersje, ale nie jak sam określił - nie miał innego wyjścia.
Jako pierwszy zareagował kierowca samochodu dostawczego, który jest widoczny na nagraniu. Mężczyzna zaproponował, że przewiezie zwierzęta na pace swojego samochodu. Gdy mężczyźni próbowali wsadzić psy do busa, te zareagowały agresją. Zaczęły warczeć. Próby "dogadania się" z czworonogami spełzły na niczym. Psy nie chciały wejść do żadnego z samochodów. Kierowca auta dostawczego zaproponował, że pojedzie za SUV-em i będzie zabezpieczać swoim pojazdem zwierzęta przed potrąceniem. Policjanci ustalili, że podróż faktycznie trwała dość długo, ale to ze względu na to, że panowie co jakiś czas zatrzymywali się i poili psy. Robili przerwy by zwierzaki odsapnęły i nabrały sił.
Widok jak dla konia co ma klapki na oczach bo debilka nie potrafi telefonu poziomo chwycić . I natychmiastowy wyrok że dziadek winny. Powyższy kontekst wyjaśnia wszystko. Tak jest niestety z większością takich treści. A babsztyle to największe zamordystki i prawilnickie biurwy! Nie ma nic gorszego niż baba z funkcją policjantki , strażniczki, kontrolerki lub celniczki. Zaprogramowane na regulaminowość i prawnictwo jak roboty! Jak pies ogrodnika sama po dziesięciu dawkach preparatu a kogoś innego będzie upominać że sobie kagańca na twarz nie założył To tylko takie tylko przypomnienie tego jak było jeszcze parę lat temu.
podpis użytkownika
Więcej o mnie na You Tube Na moim niekomercyjnym kanale w playlistach tematycznych.filmy innych użytkowników które mnie rozbawiły , zaciekawiły lub zbulwersowały
Kanał na Y.T "Km2bp"
Właściciel czworonogów został ukarany mandatem, za niewłaściwą opieką nad psami, a dokładnie za niedopilnowanie psów przed ucieczką.
tvn
@Arashi91:
predzej psowatym ludzie pomogą niz innym ludziom
"Co do psów to mnóstwo psów boi się jeździć autem, albo jak już wsiądą to robią totalny rozp🤬ol i stwarzają zagrożenie. "
w takich wypadkach ogarniasz psa sam i bierzesz kierowce albo kogos do ogarniecia psa i sam prowadzisz
jakby se dziadzia podjechal po pieski z kolegą, połapali je na smycze i wrócili do domu na piechote a po auto pozniej lub nastepnego dnia nikt by sie nie przyp🤬alał
co do wsadzania do auta - jakos nie widze szarpania sie z pieskiem wazacym w porywac do 70 kg zeby go podniesc i wsadzic do auta zwlaszcza jak nie wspolpracuje
no i fajnie ma zabezpieczona posesje i pieski ulozone
wiecej szczescia niz rozumu ze zadnej cholery po drodze nie narobily
Mundurowi pozostałą część trasy przeszli z psami i ich właścicielem już pieszo.
tvn
ktos jednak pomyslal
Widok jak dla konia co ma klapki na oczach bo debilka nie potrafi telefonu poziomo chwycić . I natychmiastowy wyrok że dziadek winny. Powyższy kontekst wyjaśnia wszystko. Tak jest niestety z większością takich treści. A babsztyle to największe zamordystki i prawilnickie biurwy! Nie ma nic gorszego niż baba z funkcją policjantki , strażniczki, kontrolerki lub celniczki. Zaprogramowane na regulaminowość i prawnictwo jak roboty! Jak pies ogrodnika sama po dziesięciu dawkach preparatu a kogoś innego będzie upominać że sobie kagańca na twarz nie założył To tylko takie tylko przypomnienie tego jak było jeszcze parę lat temu.
co ty p🤬lisz.. przecież trzeba być z🤬bem żeby nie domyślić się że te psy jak są tak ciągnięte to smycz/lina którą mają na szyi zostawi uszkodzenia, nie wspominając o uszkodzeniach na łapach itp. p🤬lony kretyn jesteś, tak samo jak ten gość z filmiku. co za świat z p🤬lonymi niedorajdami co nie są w stanie ogarnąć zwierzaka tylko wymyślają jakieś dziwne akcje.
c🤬j z psami, czy tym dziadkiem, problemem jest taki poj🤬y sposób myślenia oraz jego usprawiedliwianie. typ mógł zostawić auto i prowadzić te psy na smyczy do domu z buta. ale po c🤬j myśleć, przecież najbardziej poj🤬e rozwiązanie jest najlepsze.. jak tacy ludzie w ogóle funkcjonują, k🤬a
nie popieram ale dla kontekstu wklejam tekst z artykułu który troche zmienia punkt widzenia
Psy nie chciały wejść do auta.
Okazuje się, że psy uciekły z posesji i były przez kilka godzin poszukiwane przez właściciela. 73-letni mężczyzna odnalazł je dość daleko od miejsca swojego zamieszkania. Tłumaczył, że zwierzaki nie są przyzwyczajone do jazdy samochodem i nie chciały wejść do auta. 73-latek był schorowany i nie był w stanie zmusić dwóch rosłych psów, by weszły do samochodu. Zdrowie nie pozwalało mu na podniesienie psów i wsadzenie ich do auta. Zdawał sobie sprawę, że tego typu transport będzie budzić spore kontrowersje, ale nie jak sam określił - nie miał innego wyjścia.
Jako pierwszy zareagował kierowca samochodu dostawczego, który jest widoczny na nagraniu. Mężczyzna zaproponował, że przewiezie zwierzęta na pace swojego samochodu. Gdy mężczyźni próbowali wsadzić psy do busa, te zareagowały agresją. Zaczęły warczeć. Próby "dogadania się" z czworonogami spełzły na niczym. Psy nie chciały wejść do żadnego z samochodów. Kierowca auta dostawczego zaproponował, że pojedzie za SUV-em i będzie zabezpieczać swoim pojazdem zwierzęta przed potrąceniem. Policjanci ustalili, że podróż faktycznie trwała dość długo, ale to ze względu na to, że panowie co jakiś czas zatrzymywali się i poili psy. Robili przerwy by zwierzaki odsapnęły i nabrały sił.
Już powiesiłem psy na dziadku . Ale przeczytałem to i sytuacja zmienia się o 180 stopni, a wy jak byście zareagowali ? Bo przed kompem to zawsze dużo chętnych do spuszczenia wp🤬lu ale jak się ma okazje to nikt nawet dupy nie ruszy bo to nie jego sprawa
co ty p🤬lisz.. przecież trzeba być z🤬bem żeby nie domyślić się że te psy jak są tak ciągnięte to smycz/lina którą mają na szyi zostawi uszkodzenia, nie wspominając o uszkodzeniach na łapach itp. p🤬lony kretyn jesteś, tak samo jak ten gość z filmiku. co za świat z p🤬lonymi niedorajdami co nie są w stanie ogarnąć zwierzaka tylko wymyślają jakieś dziwne akcje.
c🤬j z psami, czy tym dziadkiem, problemem jest taki poj🤬y sposób myślenia oraz jego usprawiedliwianie. typ mógł zostawić auto i prowadzić te psy na smyczy do domu z buta. ale po c🤬j myśleć, przecież najbardziej poj🤬e rozwiązanie jest najlepsze.. jak tacy ludzie w ogóle funkcjonują, k🤬a
Oto cała kwintesencja i specyfika tego portalu. Gdy murzyn jest wleczony na miejsce kaźni to wszyscy zachwyceni nikt nie ma dla niego słowa litości czy otuchy. Nad murzynem w przeciwieństwie do psów nikt się nie użala 😄
No tak gość jest kretynem. Bo jak można było własnych psów nie wychować. Mnie do typa nie porównuj gdyż ze mną zawsze wszystkie moje psy chodziły bez smyczy. Smycz strasznie ogłupia.
Chodzi głównie o dodany kontekst do filmu i to jak ta głupia p🤬da się tym nakręca robiąc cięcie w momencie gdy dziadek próbuje powiedzieć coś na własne usprawiedliwienie. Nie było by wtedy taniej sensacji .
" Policjanci ustalili, że podróż faktycznie trwała dość długo, ale to ze względu na to, że panowie co jakiś czas zatrzymywali się i poili psy. Robili przerwy by zwierzaki odsapnęły i nabrały sił."
podpis użytkownika
Więcej o mnie na You Tube Na moim niekomercyjnym kanale w playlistach tematycznych.filmy innych użytkowników które mnie rozbawiły , zaciekawiły lub zbulwersowały
Kanał na Y.T "Km2bp"
Nie poradzić sobie z pieskiem, to znaczy że właściciela przerastają.