Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
zxc1234 2025-05-20, 14:33 1
OpenStreetMaps napisał/a:

Gdy murzyn jest wleczony na miejsce kaźni to wszyscy zachwyceni nikt nie ma dla niego słowa litości czy otuchy. Nad murzynem w przeciwieństwie do psów nikt się nie użala 😄



jakby ten dziadzia wlókł za autem murzyna to nikt by sie nie przyp🤬olił

@Johnrambo1993:

a zdarzyło mi sie pare razy znajomego psa-uciekiniera odprowadzic przypietego do drugiego konca smyczy

@tomeekcz:
taa..
Zgłoś
Avatar
Veliturałkę 2025-05-20, 14:50
PsikutaBezS napisał/a:

Będzie w Teleexpressie 3...2...1...



Jest na tvn24.pl 🤣
Zgłoś
Avatar
pazuzu 2025-05-20, 15:32 1
diway napisał/a:

nie popieram ale dla kontekstu wklejam tekst z artykułu który troche zmienia punkt widzenia
Psy nie chciały wejść do auta.
Okazuje się, że psy uciekły z posesji i były przez kilka godzin poszukiwane przez właściciela. 73-letni mężczyzna odnalazł je dość daleko od miejsca swojego zamieszkania. Tłumaczył, że zwierzaki nie są przyzwyczajone do jazdy samochodem i nie chciały wejść do auta. 73-latek był schorowany i nie był w stanie zmusić dwóch rosłych psów, by weszły do samochodu. Zdrowie nie pozwalało mu na podniesienie psów i wsadzenie ich do auta. Zdawał sobie sprawę, że tego typu transport będzie budzić spore kontrowersje, ale nie jak sam określił - nie miał innego wyjścia.
Jako pierwszy zareagował kierowca samochodu dostawczego, który jest widoczny na nagraniu. Mężczyzna zaproponował, że przewiezie zwierzęta na pace swojego samochodu. Gdy mężczyźni próbowali wsadzić psy do busa, te zareagowały agresją. Zaczęły warczeć. Próby "dogadania się" z czworonogami spełzły na niczym. Psy nie chciały wejść do żadnego z samochodów. Kierowca auta dostawczego zaproponował, że pojedzie za SUV-em i będzie zabezpieczać swoim pojazdem zwierzęta przed potrąceniem. Policjanci ustalili, że podróż faktycznie trwała dość długo, ale to ze względu na to, że panowie co jakiś czas zatrzymywali się i poili psy. Robili przerwy by zwierzaki odsapnęły i nabrały sił.



Czyli koleś nie powinien mieć nawet chomika skoro nie ogarnia zajmowania się psami
Zgłoś
Avatar
Vatican2137 2025-05-20, 16:32 5
Ale się tu zwierzoluby posrały. Dziadek można powiedzieć prowadził je na smyczy tylko że on siedział w aucie. Z ustaleń wynika, że psy miały przerwę i dostawały wodę.
Zgłoś
Avatar
majeńka 2025-05-20, 16:38 2
No kur... zaczęłam bambinistyczne komentarze piwkować. Odruch że nad zwierzętami się nie powinno znęcać. Ale zapomniałam że przecież to tylko psy. Kiełbasa z żyletką im w mordę!

podpis użytkownika

Powiedzcie proszę że pogib.
Zgłoś
Avatar
PogromcaczarnuchówKKK 2025-05-20, 17:01 2
kuba1986 napisał/a:

Te psy, to już ledwo idą, teraz zamiana miejsc...



Nie zesraj się.

[ Dodano: 2025-05-20, 17:03 ]
JoSeed napisał/a:

A to sqrwiel niemyty...
Czasem się zastanawiam, z której gałęzi ewolucyjnej pochodzą niektórzy tzw. ludzie 😡



Psiarze hau! Hau! Hau!
Zgłoś
Avatar
Driver19cm 2025-05-20, 17:07 6
Nabs napisał/a:

co ty p🤬lisz.. przecież trzeba być z🤬bem żeby nie domyślić się że te psy jak są tak ciągnięte to smycz/lina którą mają na szyi zostawi uszkodzenia, nie wspominając o uszkodzeniach na łapach itp. p🤬lony kretyn jesteś, tak samo jak ten gość z filmiku. co za świat z p🤬lonymi niedorajdami co nie są w stanie ogarnąć zwierzaka tylko wymyślają jakieś dziwne akcje.
c🤬j z psami, czy tym dziadkiem, problemem jest taki poj🤬y sposób myślenia oraz jego usprawiedliwianie. typ mógł zostawić auto i prowadzić te psy na smyczy do domu z buta. ale po c🤬j myśleć, przecież najbardziej poj🤬e rozwiązanie jest najlepsze.. jak tacy ludzie w ogóle funkcjonują, k🤬a



I zesrał się bambinista. Ale beka z takich typów. Fajnie się czyta. Ty byś op🤬lił berlo pieskowi, żeby się uśmiechnął

Buhahha

podpis użytkownika

Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?
Zgłoś
Avatar
tomnbb 2025-05-20, 17:09 1
zxc1234 napisał/a:


Właściciel czworonogów został ukarany mandatem, za niewłaściwą opieką nad psami, a dokładnie za niedopilnowanie psów przed ucieczką.
tvn



No psiarnia nie przepuści okazji żeby mandacik doj🤬.
Zgłoś
Avatar
PogromcaczarnuchówKKK 2025-05-20, 17:11 2
majeńka napisał/a:

No kur... zaczęłam bambinistyczne komentarze piwkować. Odruch że nad zwierzętami się nie powinno znęcać. Ale zapomniałam że przecież to tylko psy. Kiełbasa z żyletką im w mordę!



Siersciuchy w jedną stronę potrafiły bez problemu sp🤬olic to i mogły bez problemu wrócić z powrotem.... Ale z🤬by już zaczynają okrzyki oburzonych małp
Zgłoś
Avatar
Mors_Nigra 2025-05-20, 17:27 2
diway napisał/a:

nie popieram ale dla kontekstu wklejam tekst z artykułu który troche zmienia punkt widzenia
Psy nie chciały wejść do auta.
Okazuje się, że psy uciekły z posesji i były przez kilka godzin poszukiwane przez właściciela. 73-letni mężczyzna odnalazł je dość daleko od miejsca swojego zamieszkania. Tłumaczył, że zwierzaki nie są przyzwyczajone do jazdy samochodem i nie chciały wejść do auta. 73-latek był schorowany i nie był w stanie zmusić dwóch rosłych psów, by weszły do samochodu. Zdrowie nie pozwalało mu na podniesienie psów i wsadzenie ich do auta. Zdawał sobie sprawę, że tego typu transport będzie budzić spore kontrowersje, ale nie jak sam określił - nie miał innego wyjścia.
Jako pierwszy zareagował kierowca samochodu dostawczego, który jest widoczny na nagraniu. Mężczyzna zaproponował, że przewiezie zwierzęta na pace swojego samochodu. Gdy mężczyźni próbowali wsadzić psy do busa, te zareagowały agresją. Zaczęły warczeć. Próby "dogadania się" z czworonogami spełzły na niczym. Psy nie chciały wejść do żadnego z samochodów. Kierowca auta dostawczego zaproponował, że pojedzie za SUV-em i będzie zabezpieczać swoim pojazdem zwierzęta przed potrąceniem. Policjanci ustalili, że podróż faktycznie trwała dość długo, ale to ze względu na to, że panowie co jakiś czas zatrzymywali się i poili psy. Robili przerwy by zwierzaki odsapnęły i nabrały sił.



Czyli jak zwykle, j🤬e, tępe, niedorozwinięte, rozemocjonowane, upośledzone, z jednym zwojem więcej w mózgu niż koń... CIPSKO, wrzuciło filmik do neta dla atencji, albo dla tego, ze danej do tej papki w mózgu nie dotarło co się tam działo. Tfu k🤬a na ten podgatunek człowieka.

podpis użytkownika

Musi to na Rusi, a w Polsce JAK-KTO-CHCE!!!
Zgłoś
Avatar
Kosmodysk 2025-05-20, 17:54 1
BHP zachowane, tak więc psiarze wyp🤬alać lizać się z pasmi, które lizały sobie dupę po sraniu.
Zgłoś
Avatar
elim 2025-05-20, 18:30
Wygląda jakby ten dziadek nie był w stanie sprawować opieki nad tymi psami, w tym przypadku powinien zadzwonić na służby i zgodzić się na przekazanie tych psów organizacjom które by się nimi zajęły bo on najwyraźniej nie jest w stanie tego zrobić, jest chory, a do tego psy się go nie słuchają. Poza tym taka akcja transportu po prostu wygląda na złamaniem przepisów.
Zgłoś
Avatar
smc 2025-05-20, 18:31 1
Psy na smalec a dziada na front.

Albo odwrotnie.
Zgłoś
Avatar
Perkokoperko 2025-05-20, 19:00
diway napisał/a:

nie popieram ale dla kontekstu wklejam tekst z artykułu który troche zmienia punkt widzenia
Psy nie chciały wejść do auta.
Okazuje się, że psy uciekły z posesji i były przez kilka godzin poszukiwane przez właściciela. 73-letni mężczyzna odnalazł je dość daleko od miejsca swojego zamieszkania. Tłumaczył, że zwierzaki nie są przyzwyczajone do jazdy samochodem i nie chciały wejść do auta. 73-latek był schorowany i nie był w stanie zmusić dwóch rosłych psów, by weszły do samochodu. Zdrowie nie pozwalało mu na podniesienie psów i wsadzenie ich do auta. Zdawał sobie sprawę, że tego typu transport będzie budzić spore kontrowersje, ale nie jak sam określił - nie miał innego wyjścia.
Jako pierwszy zareagował kierowca samochodu dostawczego, który jest widoczny na nagraniu. Mężczyzna zaproponował, że przewiezie zwierzęta na pace swojego samochodu. Gdy mężczyźni próbowali wsadzić psy do busa, te zareagowały agresją. Zaczęły warczeć. Próby "dogadania się" z czworonogami spełzły na niczym. Psy nie chciały wejść do żadnego z samochodów. Kierowca auta dostawczego zaproponował, że pojedzie za SUV-em i będzie zabezpieczać swoim pojazdem zwierzęta przed potrąceniem. Policjanci ustalili, że podróż faktycznie trwała dość długo, ale to ze względu na to, że panowie co jakiś czas zatrzymywali się i poili psy. Robili przerwy by zwierzaki odsapnęły i nabrały sił.



W sumie jak silne i zdrowe można było w narkozę wjebac i na pakę, na pewno mniej by się zajechały
Zgłoś
Avatar
TwojPan 2025-05-20, 19:53
siewie napisał/a:

Ja bym się h🤬ja o nic nie pytał tylko od razu lepa na ryj auto do rowu kluczyki w pole



C🤬ja byś zrobił, zesrał byś się pod siebie i płakał a na koniec jeszcze by cie te psy zagryzły

diway napisał/a:

nie popieram ale dla kontekstu wklejam tekst z artykułu który troche zmienia punkt widzenia
Psy nie chciały wejść do auta.
Okazuje się, że psy uciekły z posesji i były przez kilka godzin poszukiwane przez właściciela. 73-letni mężczyzna odnalazł je dość daleko od miejsca swojego zamieszkania. Tłumaczył, że zwierzaki nie są przyzwyczajone do jazdy samochodem i nie chciały wejść do auta. 73-latek był schorowany i nie był w stanie zmusić dwóch rosłych psów, by weszły do samochodu. Zdrowie nie pozwalało mu na podniesienie psów i wsadzenie ich do auta. Zdawał sobie sprawę, że tego typu transport będzie budzić spore kontrowersje, ale nie jak sam określił - nie miał innego wyjścia.
Jako pierwszy zareagował kierowca samochodu dostawczego, który jest widoczny na nagraniu. Mężczyzna zaproponował, że przewiezie zwierzęta na pace swojego samochodu. Gdy mężczyźni próbowali wsadzić psy do busa, te zareagowały agresją. Zaczęły warczeć. Próby "dogadania się" z czworonogami spełzły na niczym. Psy nie chciały wejść do żadnego z samochodów. Kierowca auta dostawczego zaproponował, że pojedzie za SUV-em i będzie zabezpieczać swoim pojazdem zwierzęta przed potrąceniem. Policjanci ustalili, że podróż faktycznie trwała dość długo, ale to ze względu na to, że panowie co jakiś czas zatrzymywali się i poili psy. Robili przerwy by zwierzaki odsapnęły i nabrały sił.



Czyli krótko i na temat, kundle do uśpienia i właściciel tak samo
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie