24
434
Zdjęcie/filmik ze zmniejszoną jakościa wygląda realistycznie. Gorzej w realu. Druga sprawa jest taka, że oni kopiują istniejące obiekty ze wcześniej zrobionego zdjęcia, a wtedy jest o jakies 90% łatwiej (niechce mi sie tlumaczyc dlaczego, jak ktos mial stycznosc z rysunkiem/malarstwem to wie o co chodzi).
Zresztą na tym obrazku opakowania po czipsach widać nienaturalne światło po błysku flesza z aparatu (jak by rysował to z wyobraźni to napewno nie użyłby tak intensywnego białego koloru), banknot ze zdjęcia rzeczywiście może być robiony z pamięci bo nie wygląda autentycznie.
Reasumując, powiem tyle - rysując obiekt ze zdjęcia - wystarczy talent i czas; rysując obiekt, który widzimy w trójwymiarze naszymi oczyma - trzeba miec dodatkowo warsztat wyrobiony.
Zresztą na tym obrazku opakowania po czipsach widać nienaturalne światło po błysku flesza z aparatu (jak by rysował to z wyobraźni to napewno nie użyłby tak intensywnego białego koloru), banknot ze zdjęcia rzeczywiście może być robiony z pamięci bo nie wygląda autentycznie.
Reasumując, powiem tyle - rysując obiekt ze zdjęcia - wystarczy talent i czas; rysując obiekt, który widzimy w trójwymiarze naszymi oczyma - trzeba miec dodatkowo warsztat wyrobiony.
Ktoś kiedyś napisał ze nie artysta takie rzeczy rysuje a rzemieślnik i jest w tym dużo prawdy.
Pierre napisał ze z fotki łatwiej i jest to świeta prawda.
Do takiego czegoś trzeba cierpliwości i troche zdolności, natomiast żeby coś z wyobraxźni narysować to trzeba zdolności i trochę cierpliwości.
Jak to moja żona usłyszała kiedyś to powiedziała:
- jak jesteś taki cwany to namaluj tak
- nie jestem cwany
Zart, powiedzialem jej ze mi się nie chce.
Pierre napisał ze z fotki łatwiej i jest to świeta prawda.
Do takiego czegoś trzeba cierpliwości i troche zdolności, natomiast żeby coś z wyobraxźni narysować to trzeba zdolności i trochę cierpliwości.
Jak to moja żona usłyszała kiedyś to powiedziała:
- jak jesteś taki cwany to namaluj tak
- nie jestem cwany
Zart, powiedzialem jej ze mi się nie chce.
Na cieniach się rozłożył. Generalnie fotorealizm to mój ulubiony ostatnio nurt. Oczywiście narysować torebkę chrupek to ciekawostka a nie obraz, jednak tego typu portrety czy pejzaże powalają kunsztem. Tak czy siak to powiew świeżości od tych bohomazów, którymi nas artyści karmili ostatnie lata.