



Żadna porządna dziewczyna nie rozebrałaby się przed rudym. ŻADNA
Jakby ktoś kojarzył tą pannę to proszę o info jak się nazywa
podpis użytkownika
Wrzucam HARDY taśmowo
I do tego jeszcze ją wyr🤬ał na kasę, ale to i tak jedyna okazja na sex dla rudego.


Kriski, Masz 39 lat i Twoje życie polega na tym, że starasz się trolować ludzi na sadisticu?
Chyba Cię znalazłem

Chyba Cię znalazłem

sadistic.pl/pokaz-mi-co-masz-pod-recznikiem-vt19534.htm wersja murzyńska
sadistic.pl/szybka-kasa-vt114239.htm to też jakieś podobne
Widzisz źdźbło w oku bliźniego, a belki w swojej dupie nie zauważasz.
sadistic.pl/szybka-kasa-vt114239.htm to też jakieś podobne
podpis użytkownika

Widzisz źdźbło w oku bliźniego, a belki w swojej dupie nie zauważasz.
Scareface101 napisał/a:
Szarpał bym ją jak Reksio szynkę
i nie przeszkadzałoby ci że jest rudy ?
Widać że rudy, normalnie by skorzystał.
Nikt jeszcze nie napisał...
R🤬ałbym!
Nikt jeszcze nie napisał...
R🤬ałbym!
GoldRoger777 napisał/a:
Żadna porządna dziewczyna nie rozebrałaby się przed rudym. ŻADNA
No popatrz popatrz, a staram sie wybierac tylko te porzadne... W przeciwienstwie do ciebie internetowy frajerze!
Przecież to jest "ekranizacja" starego jak świat kawału:
Przychodzi zając do lisicy i pyta:
- Mąż jest?
- Nie ma.
- A więc moja droga mam dla Ciebie propozycję, dam Ci tą stówkę jak mi buzi dasz..
- A nie, nie nigdy w życiu ja jestem mężatką, nie zrobię tego!
- Na pewno? - mówi zając wymac🤬jąc banknotem
- No dobra
Lisica całuje namiętnie zająca, za co dostaje sto złotych.
- No lisica, gorąca jesteś. Wiesz co dam Ci jeszcze sto złotych jak się przede mną rozbierzesz.
- Nie do tego to ja się nie posunę nigdy, nie rozbiorę się przed tobą za żadne pieniądze!
- Na pewno? - mówi zając wymac🤬jąc pieniędzmi
- No dobra
Lisica rozbiera się przed zającem i dostaje zapłatę
- Kochana dostaniesz kolejną stówkę jeśli się ze mną prześpisz!
- Za kogo ty mnie masz, co ty sobie myślisz, że kto ja jestem co?- krzyczy oburzona lisica
Ale po chwili rzuca się na zająca i zaczynają się kochać.
Zając płaci lisicy i wychodzi zadowolony jak nigdy.
Po pewnym czasie wraca mąż lisicy.
Patrzy a jego żona jakaś inna, cicha, wcale się nie odzywa tylko krząta się po kuchni.
- Co się stało kochanie?
- A nie nic wszystko w porządku
- Zając był?
- Był.
- Oddał pieniądze?
Przychodzi zając do lisicy i pyta:
- Mąż jest?
- Nie ma.
- A więc moja droga mam dla Ciebie propozycję, dam Ci tą stówkę jak mi buzi dasz..
- A nie, nie nigdy w życiu ja jestem mężatką, nie zrobię tego!
- Na pewno? - mówi zając wymac🤬jąc banknotem
- No dobra
Lisica całuje namiętnie zająca, za co dostaje sto złotych.
- No lisica, gorąca jesteś. Wiesz co dam Ci jeszcze sto złotych jak się przede mną rozbierzesz.
- Nie do tego to ja się nie posunę nigdy, nie rozbiorę się przed tobą za żadne pieniądze!
- Na pewno? - mówi zając wymac🤬jąc pieniędzmi
- No dobra
Lisica rozbiera się przed zającem i dostaje zapłatę
- Kochana dostaniesz kolejną stówkę jeśli się ze mną prześpisz!
- Za kogo ty mnie masz, co ty sobie myślisz, że kto ja jestem co?- krzyczy oburzona lisica
Ale po chwili rzuca się na zająca i zaczynają się kochać.
Zając płaci lisicy i wychodzi zadowolony jak nigdy.
Po pewnym czasie wraca mąż lisicy.
Patrzy a jego żona jakaś inna, cicha, wcale się nie odzywa tylko krząta się po kuchni.
- Co się stało kochanie?
- A nie nic wszystko w porządku
- Zając był?
- Był.
- Oddał pieniądze?


Corradolicious napisał/a:
No popatrz popatrz, a staram sie wybierac tylko te porzadne... W przeciwienstwie do ciebie internetowy frajerze!
Trochę boli jednak, że ma się rdze na głowie, co ?
