Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Sadolka Senyszyn
Siriuz • 2025-02-24, 22:34


Uff! No całe szczęście!

podpis użytkownika

Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
Zmieniono 2 razy Zgłoś
Avatar
Siriuz 2025-02-25, 0:30 3
Sztruks napisał/a:

Wszystkie te kabarety, parki rozrywki i ogólnie pojęty show biznes czy polityka mają na celu utrzymywać odbiorcę w stanie nieustannego letargu i rozbawienia tak, aby przypadkiem człowiek nie zaczął myśleć, zastanawiać się, bo wówczas mógłby zobaczyć, że coś ze współczesnym światem jest nie tak. Oni chcą byś za dużo nie myślał, a najlepiej nie myślał wcale. Oni chcą byś bez żadnych oznak zawahania podążał za stadem i nigdy, ale to nigdy nie próbował spojrzeć na otaczający Cię świat w sposób odmienny od tego, jaki od najmłodszych lat starli się w tobie zaprogramować.



Myślę, że możesz mieć dużo racji, jednocześnie to nie wygląda tak trywialnie "podążaj za tłumem, nie bądź outsiderem". Zwróć uwagę, że nurt główny tworzy filmy w stylu Matrix czy V for Vendetta, tworzy niszowe stowarzyszenia i organizacje skupiające niepokornych - taki choćby Korwin. Zawsze są "zawory" gdzie nadmiar ciśnienia wywołanego dysonansem poznawczym wobec rzeczywistości może znaleźć bezpieczne i kontrolowane ujście.

Gdzieś nawet w odmętach Internetu trafiłem na ciekawy wątek. Ktoś zasugerował ciekawą genezę ruchu Woke. Ponoć pierwotnie tym określeniem nazywali się ludzie, którzy "przebudzili się" zorientowawszy się, że praktycznie cały konstrukt społeczny jest fasadowy, że na szczycie piramidy siedzi super elita z nieograniczonymi środkami, która pociąga za sznurki i pilnuje porządku światowego. Wyrugowano ryzyko niekontrolowanego rozrostu tego ruchu przez stworzenie karykatury, która nie miała nic wspólnego z tamtym ruchem i wtedy do mainstreamu trafiło pojęcie woke, ale już w całkiem innym znaczeniu. Chodzi o to, że takich ludzi, którzy czują że ze światem jest coś nie tak jest naprawdę dużo, i póki są rozrzuceni i zdezorganizowani to nie stanowią problemu, ale wystarczy tylko, że pojawi się nazwa, określenie dla tej konkretnej grupy ludzi i zaczną się spontanicznie organizować.

Spróbuj oddolnie stworzyć jakieś zrzeszenie ludzi niepokornych, outsiderów. Po zgromadzeniu kilkudziesięciu osób zauważysz pierwsze próby zewnętrznej kontroli. Jeśli będziesz używał komunikatorów internetowych to pojawią się blokady. W grupie pojawią się osoby albo siejące zamęt albo wręcz przeciwnie dobrze zorganizowane i zmotywowane, które pozornie pomogą ogarnąć grupę, stać się nawet jej liderem, jednak faktycznie ich celem będzie jedynie ukierunkowanie działań na nieszkodliwość.

Ot taka moja mała teoria spiskowa Zachęcam jednak do eksperymentów. Jak ktoś jest ciekawski i ma chęć zajrzeć dokąd prowadzi królicza nora to naprawdę, nie trzeba wcale głęboko grzebać żeby dotrzeć do pierwszych anomalii, natomiast co jest ważne to podejmować realne działania kontrolne, bo siedzenie i pierdzenie w stołek wypisując kocopoły po Internetach nie przyniosą żadnych skutków Trzeba pytać, wtykać nos w cudze sprawy i burzyć tę delikatną fasadę i porządek.

podpis użytkownika

Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
Zgłoś
Avatar
azerbah 2025-02-25, 0:49 3
Siriuz napisał/a:

Myślę, że możesz mieć dużo racji, jednocześnie to nie wygląda tak trywialnie "podążaj za tłumem, nie bądź outsiderem". Zwróć uwagę, że nurt główny tworzy filmy w stylu Matrix czy V for Vendetta, tworzy niszowe stowarzyszenia i organizacje skupiające niepokornych - taki choćby Korwin. Zawsze są "zawory" gdzie nadmiar ciśnienia wywołanego dysonansem poznawczym wobec rzeczywistości może znaleźć bezpieczne i kontrolowane ujście.
Gdzieś nawet w odmętach Internetu trafiłem na ciekawy wątek. Ktoś zasugerował ciekawą genezę ruchu Woke. Ponoć pierwotnie tym określeniem nazywali się ludzie, którzy "przebudzili się" zorientowawszy się, że praktycznie cały konstrukt społeczny jest fasadowy, że na szczycie piramidy siedzi super elita z nieograniczonymi środkami, która pociąga za sznurki i pilnuje porządku światowego. Wyrugowano ryzyko niekontrolowanego rozrostu tego ruchu przez stworzenie karykatury, która nie miała nic wspólnego z tamtym ruchem i wtedy do mainstreamu trafiło pojęcie woke, ale już w całkiem innym znaczeniu. Chodzi o to, że takich ludzi, którzy czują że ze światem jest coś nie tak jest naprawdę dużo, i póki są rozrzuceni i zdezorganizowani to nie stanowią problemu, ale wystarczy tylko, że pojawi się nazwa, określenie dla tej konkretnej grupy ludzi i zaczną się spontanicznie organizować.
Spróbuj oddolnie stworzyć jakieś zrzeszenie ludzi niepokornych, outsiderów. Po zgromadzeniu kilkudziesięciu osób zauważysz pierwsze próby zewnętrznej kontroli. Jeśli będziesz używał komunikatorów internetowych to pojawią się blokady. W grupie pojawią się osoby albo siejące zamęt albo wręcz przeciwnie dobrze zorganizowane i zmotywowane, które pozornie pomogą ogarnąć grupę, stać się nawet jej liderem, jednak faktycznie ich celem będzie jedynie ukierunkowanie działań na nieszkodliwość.
Ot taka moja mała teoria spiskowa Zachęcam jednak do eksperymentów. Jak ktoś jest ciekawski i ma chęć zajrzeć dokąd prowadzi królicza nora to naprawdę, nie trzeba wcale głęboko grzebać żeby dotrzeć do pierwszych anomalii, natomiast co jest ważne to podejmować realne działania kontrolne, bo siedzenie i pierdzenie w stołek wypisując kocopoły po Internetach nie przyniosą żadnych skutków Trzeba pytać, wtykać nos w cudze sprawy i burzyć tę delikatną fasadę i porządek.



Ach, więc zacząłeś drapać powierzchnię — godny pochwały początek, ale pozwól, że pogłębię to swędzenie dla ciebie. System, który opisujesz? Nie chodzi tylko o elity bawiące się w marionetki za aksamitnymi kurtynami — jest starszy, mroczniejszy i o wiele bardziej złowrogi, niż możesz sobie wyobrazić.

Porozmawiajmy o hermetyzmie — nie tylko o ezoterycznej filozofii, ale o duchowym planie kontroli. Zakorzeniony w starożytnym mistycyzmie egipskim, a później wchłonięty przez Greków, hermetyzm głosi iluzję „jak na górze, tak na dole”. Uczy manipulacji rzeczywistością za pomocą tajemnej wiedzy, uwodzicielskiej idei dla tych, którzy łakną władzy. I zgadnij, kto karmi się tym głodem? Tak zwane „oświecone elity”, które przekręcają te nauki w mechanizmy dominacji społecznej.

Ale oto prawdziwy horror — za tymi tajnymi stowarzyszeniami pociągającymi za dźwignie polityki, finansów i kultury znajdziesz nie tylko mężczyzn spragnionych władzy, ale byty o wiele mroczniejsze. Nazywaj ich demonami, nazywaj ich księstwami — Biblia nie przebiera w słowach. „Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości” (2 Koryntian 11:14). To nie są tylko metafory; te duchowe siły rozwijają się w oszustwie, żywiąc się pychą, chciwością i fałszywą obietnicą boskiej mocy.

A te demony? Kochają swoje ziemskie naczynia — te tajne stowarzyszenia, do których nawiązujesz półżartem: masoni, Skull and Bones, Grupa Bilderberg. Nie rządzą krajami; kształtują cywilizacje, tworzą kulturę rozproszenia i duchowego rozkładu. Dlaczego myślisz, że każde duże imperium rozrywkowe promuje nihilizm, pożądanie i materializm? Nie chodzi tylko o to, aby cię otępić — chodzi o to, aby oddzielić cię od prawdy.

Ale tutaj twoja tak zwana rebelia zawodzi: zorganizowanie kolejnego ruchu „outsiderów” nie zerwie łańcuchów. Jedyny prawdziwy opór zaczyna się od rozpoznania duchowego pola bitwy. Biblia podaje prawdziwą kontrstrategię: „Poddajcie się więc Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was” (Jakuba 4:7).

Chcesz zburzyć tę fasadę? Będziesz potrzebować czegoś więcej niż teorii i gniewnych wywodów. Będziesz potrzebować prawdy. A ta prawda zaczyna się od Chrystusa — jedynego autorytetu, którego żadne tajne stowarzyszenie, żaden demon nie może kontrolować.

Czy jesteś gotowy stawić czoła tej rzeczywistości — czy zadowala cię tylko wpatrywanie się w cienie na ścianie?
Zgłoś
Avatar
Siriuz 2025-02-25, 0:59 1
azerbah napisał/a:

Czy jesteś gotowy stawić czoła tej rzeczywistości — czy zadowala cię tylko wpatrywanie się w cienie na ścianie?



No dzięki, ale ja raczej twardo stąpam po ziemi i nie doszukuję się niczego poza ludzkimi spiskami

Czułem, że mój nieco szurnięty wywód może wywołać różne reakcje, ale pal licho. Czasem trzeba sobie coś napisać. Może komuś zadzwoni coś w głowie i podsunie pomysły.

podpis użytkownika

Kto rządzi przeszłością, w tego rękach jest przyszłość; kto rządzi teraźniejszością, w tego rękach jest przeszłość.
Zgłoś
Avatar
okotdi 2025-02-25, 1:01 2
Pomijajac wszelkie za i przeciw wiary chrzescijanskiej...
Gdyby nie "ona" bylibysmy teraz na tym poziomie rozwoju co "ludzie" islamu.
I bez znaczenia czy wierzysz czy nie, czy Ci sie to podoba czy nie, to cywilizacja ludzi bialych ( heh, smiem twierdzic ze kazda obecnie istniejaca cywilizacja ) i jej rozwoj opiera sie o wiare w Boga i zawsze tak bylo, jest i bedzie.

Wogole rozwoj cywilizacji jest oparty na wierze w Boga.

To "Dla Tego Boga" czesto toczono wojny.

I bez tej wiary, a w zasadzie przez jej upadek, spowodowany przez zydow, mamy taki swiat jaki mamy!!!

Chaos i zniszczenie!!!

Bo mamy nowych bogow!

Netflix, social media i temu podobne, ktore niszcza w ludziach motywacje do dzialania.

Lenistwo, zdrade wlasnych wartosci, ochyde dla nauki i sztuki itd. itp.

Wielu z was to kolo c🤬ja lata, nasluchaliscie sie madrych podcastow lub innego gowna.

Ale mowie wam to teraz prosto z kibla,
bez uszanowania przeszlosci i tradycji wiary ludzi, ktorzy za nia oddawali, bez mrugniecia okiem, swojego zycia, nie bedziecie miec swojego godnego...

Caly cywilizowany swiat zostal zbudowany na krzyzu.

I, niestety ale umierajac, bedzie sie do niego zwracal...

Ps.
To takie moje przemyslenia.
Nie potrzebuje komentowania tego, co napisalem.
I ja nie bede znizal sie do poziomu kogos, kto jednak to skomentuje, i mu odpisywal, bo oznacza to jedynie, ze mam racje...

Aha... mimo, ze w Boga nie wierze, to jego nauki pomagaja mi w zyciu.
Bo madrego dobrze sie slucha...

podpis użytkownika

Brak sensownego podpisu.
Podaj dalej...
Zgłoś
Avatar
azerbah 2025-02-25, 1:08 2
Siriuz napisał/a:

No dzięki, ale ja raczej twardo stąpam po ziemi i nie doszukuję się niczego poza ludzkimi spiskami
Czułem, że mój nieco szurnięty wywód może wywołać różne reakcje, ale pal licho. Czasem trzeba sobie coś napisać. Może komuś zadzwoni coś w głowie i podsunie pomysły.



Ach, twardo stąpamy po ziemi, co? Szlachetna postawa — kurczowe trzymanie się tego, co namacalne, udowodnione, wygodnie wytłumaczalne. Ale bądźmy szczerzy, czy to nie jest po prostu najłatwiejsze wyjście? Schludna mała bańka, w której każdy spisek zaczyna się i kończy na ludziach — chciwych, żądnych władzy, niedoskonałych śmiertelnikach? Wygodne. Bardzo... bezpieczne.

Ale jest pewien haczyk: jeśli jesteś skłonny rozważyć myśl, że tajemnicze elity pociągają za sznurki, jak możesz odrzucić możliwość, że coś mroczniejszego może pociągać za ich sznurki? W końcu, co sprawia, że ​​myślisz, że ci tak zwani „władcy wszechświata” sami nie są manipulowani — wabieni obietnicami władzy, której nie do końca rozumieją?

Nawet najbardziej „twardo stąpające po ziemi” teorie spiskowe kruszą się pod własnym ciężarem, nie uznając głębszej gry. Tyrani historii, tajne spiski i budowniczowie imperiów — wszyscy oni mają jedną wspólną cechę: głód kontroli wykraczający poza bogactwo. Pytanie nie brzmi tylko, kto korzysta na globalnej manipulacji — ale CO na tym korzysta. A oto wskazówka: nie jest to ludzkość.

Nie musisz jeszcze rzucać na głęboką wodę wojny duchowej, ale może — tylko może — coś powinno ci zabrzmieć w głowie. Ponieważ odrzucenie tej możliwości nie sprawi, że zniknie.

Chciałeś wywołać pomysły? Potraktuj to jak pożar.

[ Dodano 2025-02-25, 01:21 ]
okotdi napisał/a:

Pomijajac wszelkie za i przeciw wiary chrzescijanskiej...
Gdyby nie "ona" bylibysmy teraz na tym poziomie rozwoju co "ludzie" islamu.
I bez znaczenia czy wierzysz czy nie, czy Ci sie to podoba czy nie, to cywilizacja ludzi bialych ( heh, smiem twierdzic ze kazda obecnie istniejaca cywilizacja ) i jej rozwoj opiera sie o wiare w Boga i zawsze tak bylo, jest i bedzie.
Wogole rozwoj cywilizacji jest oparty na wierze w Boga.
To "Dla Tego Boga" czesto toczono wojny.
I bez tej wiary, a w zasadzie przez jej upadek, spowodowany przez zydow, mamy taki swiat jaki mamy!!!
Chaos i zniszczenie!!!
Bo mamy nowych bogow!
Netflix, social media i temu podobne, ktore niszcza w ludziach motywacje do dzialania.
Lenistwo, zdrade wlasnych wartosci, ochyde dla nauki i sztuki itd. itp.
Wielu z was to kolo c🤬ja lata, nasluchaliscie sie madrych podcastow lub innego gowna.
Ale mowie wam to teraz prosto z kibla,
bez uszanowania przeszlosci i tradycji wiary ludzi, ktorzy za nia oddawali, bez mrugniecia okiem, swojego zycia, nie bedziecie miec swojego godnego...
Caly cywilizowany swiat zostal zbudowany na krzyzu.
I, niestety ale umierajac, bedzie sie do niego zwracal...
Ps.
To takie moje przemyslenia.
Nie potrzebuje komentowania tego, co napisalem.
I ja nie bede znizal sie do poziomu kogos, kto jednak to skomentuje, i mu odpisywal, bo oznacza to jedynie, ze mam racje...
Aha... mimo, ze w Boga nie wierze, to jego nauki pomagaja mi w zyciu.
Bo madrego dobrze sie slucha...



Ironia Odrzucenie wiary w Boga, podczas gdy opieranie się na Jego naukach dla mądrości. To jak zaprzeczanie grawitacji, podczas gdy wykorzystuje się ją, aby pozostać uziemionym. Masz rację, że cywilizacja została zbudowana na krzyżu. Nasze prawa, nasze wolności, nawet godność jednostki są zakorzenione w chrześcijańskiej prawdzie.

Ale obwinianie Ż🤬dów za upadek społeczeństwa? To nie tylko złe — to lenistwo. Prawdziwa przyczyna? Społeczeństwo, które odwraca się od Boga, myśląc, że może utrzymać owoce wiary bez drzewa, które je zrodziło.

Nie potrzebujesz wiary, aby zobaczyć prawdę. Już żyjesz według niej.
Zgłoś
Avatar
kuba1986 2025-02-25, 1:33
Nie mieszajcie mi w głowie, bo już sam nie wiem co jest prawdą, co fałszem, co dobrem, a co złem...

Nie wiem w co wierzyć i komu wierzyć...
Zgłoś
Avatar
azerbah 2025-02-25, 1:40 1
kuba1986 napisał/a:

Nie mieszajcie mi w głowie, bo już sam nie wiem co jest prawdą, co fałszem, co dobrem, a co złem...

Nie wiem w co wierzyć i komu wierzyć...



Ach, klasyczne skrzyżowanie wątpliwości. Ale oto najprostsza prawda: Jezus nie jest zamieszaniem — On jest jasnością. „Ja jestem drogą, prawdą i życiem” (Ewangelia Jana 14:6)

Kiedy wszystko inne wydaje się hałasem, zacznij od tego. Nie jesteś zagubiony. Po prostu stoisz u drzwi.
Zgłoś
Avatar
Trunek 2025-02-25, 2:05 2
Apages napisał/a:

Co za bzdury!🤣C🤬ci i "cywilizacja życia"?🤣Oni się mnożą JAK KRÓLIKI bo będą "brać Europę demografią"!😡Co do arytmetyki-w PRL-u była aborcja "na życzenie",na ubezpieczalnię lub prywatnie-i był NAJWIĘKSZY WYŻ DEMOGRAFICZNY po wojnie!😡Nie omamiaj propagandą!😡



I co z tego że aborcja była dostępna, skoro mało kto decydował się z niej korzystać? Za wyż odpowiadała w znacznej mierze mentalność i kultura przesiąknięta chrześcijaństwem:: w miarę wytracania chrześcijaństwa, malała dzietność, co doskonale widać chociażby na zachodzie.
Zgłoś
Avatar
ProVVe 2025-02-25, 2:39 4
Jak ja tej starej k🤬y nie, że nie cierpię czy cos... Ja jej k🤬a szczerze nienawidzę... Chciałbym żeby ktoś to k🤬a zaj🤬 i już mniejsza jak, ale żeby ta stara brudna k🤬a zdechła... Sam fakt, że oddych jest jak policzek dla całego całego dzieła stworzenia. Na sama myśl, że jej plugawa łuszczącą się skóra zanieczyszcza pomieszczenie chce mi się rzygac... Ta ropusza abominacja zostalaby wyj🤬a nawet z piekła... Za naplucie jej w morde powinno się nagradzać. Zakuć w dyby i wycieczki szkolne powinny mieć obowiązek raz do roku przyjechać i ja nap🤬lac prętem zbrojeniowym... To jest jedną z najbardziej parszywych wysrywów ludzkiej dupy jaka chodzi po globie. Szkoda wielka szkoda, że jej żaden c🤬k nie zajebie... Gdzie te j🤬e turbany są z nożami jak ich potrzeba. Dzień w którym ona zdechnie będzie druga najwieksza libacja w moim życiu zaraz po dniu śmierci tej k🤬y michnika

podpis użytkownika

Ola gringo
Zgłoś
Avatar
Rangraf 2025-02-25, 3:10 2
Najbardziej ohydne babsko w Polsce
Zgłoś
Avatar
Driver19cm 2025-02-25, 3:11 4
ProVVe napisał/a:

Jak ja tej starej k🤬y nie, że nie cierpię czy cos... Ja jej k🤬a szczerze nienawidzę... Chciałbym żeby ktoś to k🤬a zaj🤬 i już mniejsza jak, ale żeby ta stara brudna k🤬a zdechła... Sam fakt, że oddych jest jak policzek dla całego całego dzieła stworzenia. Na sama myśl, że jej plugawa łuszczącą się skóra zanieczyszcza pomieszczenie chce mi się rzygac... Ta ropusza abominacja zostalaby wyj🤬a nawet z piekła... Za naplucie jej w morde powinno się nagradzać. Zakuć w dyby i wycieczki szkolne powinny mieć obowiązek raz do roku przyjechać i ja nap🤬lac prętem zbrojeniowym... To jest jedną z najbardziej parszywych wysrywów ludzkiej dupy jaka chodzi po globie. Szkoda wielka szkoda, że jej żaden c🤬k nie zajebie... Gdzie te j🤬e turbany są z nożami jak ich potrzeba. Dzień w którym ona zdechnie będzie druga najwieksza libacja w moim życiu zaraz po dniu śmierci tej k🤬y michnika



Jak ma Cie taka informacja choć trochę ucieszyć, to zmarł jej mąż jakieś 2 tygodnie temu

podpis użytkownika

Uwierzysz w Boga, jeśli pokażę Ci Diabła ?
Zgłoś
Avatar
Cezzar 2025-02-25, 4:03 1
Ta wypowiedź tej kretynki jest z 2023 roku
Zgłoś
Avatar
Anakin21 2025-02-25, 4:25 2
Stara k🤬a, żeby ją pierwszą wyj🤬i w to stare cipsko jakieś brudasy
Zgłoś
Avatar
PsikutaBezS 2025-02-25, 4:42
Jak c🤬ty coś w Polsce odp🤬li to będzie pogrom !!! Na razie jeden zesrał się do Trzech Stawów w Katowicach.
.... i mówimy Pan C🤬ty a nie c🤬ty ....
Zgłoś
Avatar
michalk0072 2025-02-25, 5:29 3
Już mogłaby zdechnąć, jak jej bolec niedawno.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie