Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
pfefe 2025-02-10, 16:30
bleblebator1 napisał/a:

Ale jest zimno, więc twarda mieszanka na letnich jest jeszcze twardsza, czyli o w h🤬j mniejszej przyczepności niż po letnim deszczu.



Gówno prawda, różnica jest niezauważalna, to nie jest tor Formuły 1.
Zgłoś
Avatar
SokółWędrowny 2025-02-10, 16:53
pfefe napisał/a:

Gówno prawda, różnica jest niezauważalna, to nie jest tor Formuły 1.



Też kiedyś tak myślałem aż pewnego wieczora do domu nie mogłem dojechać.
Zgłoś
Avatar
pfefe 2025-02-10, 17:02 1
Bmwf10520 napisał/a:

Też kiedyś tak myślałem aż pewnego wieczora do domu nie mogłem dojechać.



Na nieośnieżonej drodze letnie koła nie miały przyczepności? Mhyyy....
Zgłoś
Avatar
esa 2025-02-10, 17:46
''albo bokiem albo wcale" wersja demo
Zgłoś
Avatar
Pietrushka 2025-02-10, 17:58 3
pfefe napisał/a:

Gówno prawda, różnica jest niezauważalna, to nie jest tor Formuły 1.



Właśnie że różnica jest kolosalna, tym bardziej że to publiczna droga, łatana i ze studzienkami. Łata na połowie asfaltu potrafi mieć zupełnie inną przyczepność i na mokrym zachowywać się zupełnie inaczej niż jego reszta.
Opona letnia od zimowej też nie różni się tylko bieżnikiem. Głównie chodzi o to w jakiej temperaturze ma się "kleić".
Biegłeś kiedyś w tanich tenisówkach po deszczu przez pasy?

Autko mogło mieć w jakiś sposób niesprawne hamulce. Mógł mieć zapowietrzone, wtedy przednie od kierowcy hamuje szybciej niż tylne od pasażera i to mogło być powodem tego driftu pasażerem w ciężarówkę. Dużo rzeczy mogło być niesprawne w tak starym chrupku. Opony mogły nie być przyczyną ale kiepskie na pewno nie pomogły. Pewne jest jedynie to że zawiódł łącznik pedałów z kierownicą

Opony są 4 małymi punktami które jako jedyne "łączą" kilkuset kilogramowy pojazd z drogą. Warto o nie dbać chociażby po to żeby dać sobie szansę wyhamowania przed dzwonem. Czy da się jeździć w zimie na letnich? Jasne że się da. Przynajmniej do czasu jak wszystko idzie zgodnie z planem
Zgłoś
Avatar
pfefe 2025-02-10, 18:03
Pietrushka napisał/a:

Właśnie że różnica jest kolosalna, tym bardziej że to publiczna droga, łatana i ze studzienkami. Łata na połowie asfaltu potrafi mieć zupełnie inną przyczepność i na mokrym zachowywać się zupełnie inaczej niż jego reszta.
Opona letnia od zimowej też nie różni się tylko bieżnikiem. Głównie chodzi o to w jakiej temperaturze ma się "kleić".
Biegłeś kiedyś w tanich tenisówkach po deszczu przez pasy?
Autko mogło mieć w jakiś sposób niesprawne hamulce. Mógł mieć zapowietrzone, wtedy przednie od kierowcy hamuje szybciej niż tylne od pasażera i to mogło być powodem tego driftu pasażerem w ciężarówkę. Dużo rzeczy mogło być niesprawne w tak starym chrupku. Opony mogły nie być przyczyną ale kiepskie na pewno nie pomogły. Pewne jest jedynie to że zawiódł łącznik pedałów z kierownicą
Opony są 4 małymi punktami które jako jedyne "łączą" kilkuset kilogramowy pojazd z drogą. Warto o nie dbać chociażby po to żeby dać sobie szansę wyhamowania przed dzwonem. Czy da się jeździć w zimie na letnich? Jasne że się da. Przynajmniej do czasu jak wszystko idzie zgodnie z planem



No piękny wywód, zapomniałeś tylko o tym, że opona się nagrzewa w czasie swojej pracy. Teraz sobie sprawdź jaką temperaturę ma zimowa opona jak jest nagrzana po przejechaniu pewnej drogi. Opowiadasz tylko te same teorie, które wszyscy opowiadają.
Zgłoś
Avatar
Jacson 2025-02-10, 18:15
27 lat...same głąby. Człowiek uczy się jeździć normalnie dopiero po 30.
Zgłoś
Avatar
Pietrushka 2025-02-10, 18:17 2
pfefe napisał/a:

No piękny wywód, zapomniałeś tylko o tym, że opona się nagrzewa w czasie swojej pracy. Teraz sobie sprawdź jaką temperaturę ma zimowa opona jak jest nagrzana po przejechaniu pewnej drogi. Opowiadasz tylko te same teorie, które wszyscy opowiadają.



Ja nie snuję teorii. Ja mówię o praktyce. Jak byłem młody, miałem auto i nie miałem kasy. Jeździłem na różnych oponach wliczając w to powrót na drutach po upalaniu. Nie jedną zimę przejechałem na letnich i nie jedno lato na zimowych, bo były po 2 dychy po sezonie na wulkanizacji xD
Jeździłem też na "nalewajkach". Teraz jeżdżę jeszcze więcej. Czasem do pracy dojeżdżam 500 kilometrów
Nie sugeruję się niczyją opinią, tylko wyrażam własną.

Sprawdzić temperaturę zimowej opony po przejechaniu pewnej drogi. I mam to zrobić teraz. A podałeś mi tyle danych.... Miałeś w szkole fizykę? Widziałeś kiedyś takie zadanie?

A teraz z innej beczki, widziałeś kiedyś wyścig F1? Sam początek. Albo nawet inne wyścigi. Widziałeś co oni robią z oponami aby je dogrzać? Widziałeś kiedyś coś takiego na mieście? Jak chciałbyś nagrzać oponę zimową, w piękny słoneczny zimowy dzień, gdzie asfalt jest suchutki ale na zewnątrz jest -10.
A Ty jedziesz sobie z domu do pracy, 12 kilometrów, jedyne skosy to łuki drogi, na światłach i przed przejściami się zatrzymujesz.
Jaką Ty sobie temperaturę tych opon wyobrażasz? I to pytam o wyobraźnię, bo pojęcia nie masz żadnego.
Zgłoś
Avatar
guliusz 2025-02-10, 18:18
Pewnie esp w tym matizie nie zadziałało
Zgłoś
Avatar
pfefe 2025-02-10, 18:23 1
Pietrushka napisał/a:

Ja nie snuję teorii. Ja mówię o praktyce. Jak byłem młody, miałem auto i nie miałem kasy. Jeździłem na różnych oponach wliczając w to powrót na drutach po upalaniu. Nie jedną zimę przejechałem na letnich i nie jedno lato na zimowych, bo były po 2 dychy po sezonie na wulkanizacji xD
Jeździłem też na "nalewajkach". Teraz jeżdżę jeszcze więcej. Czasem do pracy dojeżdżam 500 kilometrów
Nie sugeruję się niczyją opinią, tylko wyrażam własną.
Sprawdzić temperaturę zimowej opony po przejechaniu pewnej drogi. I mam to zrobić teraz. A podałeś mi tyle danych.... Miałeś w szkole fizykę? Widziałeś kiedyś takie zadanie?
A teraz z innej beczki, widziałeś kiedyś wyścig F1? Sam początek. Albo nawet inne wyścigi. Widziałeś co oni robią z oponami aby je dogrzać? Widziałeś kiedyś coś takiego na mieście? Jak chciałbyś nagrzać oponę zimową, w piękny słoneczny zimowy dzień, gdzie asfalt jest suchutki ale na zewnątrz jest -10.
A Ty jedziesz sobie z domu do pracy, 12 kilometrów, jedyne skosy to łuki drogi, na światłach i przed przejściami się zatrzymujesz.
Jaką Ty sobie temperaturę tych opon wyobrażasz? I to pytam o wyobraźnię, bo pojęcia nie masz żadnego.



Sobie normalnie sprawdź teraz, możesz sobie pojechać kawałek i przyłożyć termometr do opony albo nawet ręką sprawdzić. Pojęcie mam i to większe od ciebie i twoich z dupy wywodów.
Zgłoś
Avatar
Pietrushka 2025-02-10, 18:29 1
pfefe napisał/a:

Sobie normalnie sprawdź teraz, możesz sobie pojechać kawałek i przyłożyć termometr do opony albo nawet ręką sprawdzić. Pojęcie mam i to większe od ciebie i twoich z dupy wywodów.



Ty jesteś 75 rocznik? I wspominasz coś o przykładaniu termometru albo sprawdzaniu ręką?
Dziecko, ić stont.
Nie podpuszczaj dorosłych.
Zgłoś
Avatar
pfefe 2025-02-10, 18:33
Pietrushka napisał/a:

Ty jesteś 75 rocznik? I wspominasz coś o przykładaniu termometru albo sprawdzaniu ręką?
Dziecko, ić stont.
Nie podpuszczaj dorosłych.



I co, zesrałeś się bo taki mundry jesteś a nigdy nawet nie dotknąłeś opony po długiej jeździe?
Zgłoś
Avatar
Edding20 2025-02-10, 18:50
Portal stop cham prowadzony przez ruskie smiecie i putina lachociąga
Zgłoś
Avatar
CrookerS 2025-02-10, 19:50 2


Selekcja naruralna
Zgłoś
Avatar
zasranka 2025-02-10, 19:53
@buberr: dobre 😃
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie