Szybkie wytłumaczenie rowerzyście jak się jeździ i czemu nie warto pokazywać środkowego palca :
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 3:20
Jakim trzeba być kretynem że do neta to wrzucić... Spaślak za kretynizm powinien dostać nauczkę.
Ja kiedyś przechodziłem z siostrą przez pasy i nadjechał jakiś zimny lokieć, muzyka na full obok jakaś cycata sucz.
Zatrzymał się przed nami z piskiem opon. Ja do siostry mówię że baran robi popisówkę przed dziunią. Przeszliśmy przez pasy, on zrównał się z nami i mówi przez uchylone okno, że jak mam coś do powiedzenia to on chętnie posłucha. Spaliłem buraka i nawet słówkiem się nie odezwałem.
Zatrzymał się przed nami z piskiem opon. Ja do siostry mówię że baran robi popisówkę przed dziunią. Przeszliśmy przez pasy, on zrównał się z nami i mówi przez uchylone okno, że jak mam coś do powiedzenia to on chętnie posłucha. Spaliłem buraka i nawet słówkiem się nie odezwałem.
programista4k napisał/a:
a gdzie powinni ci rowerzyści jeechać? serio pytam. Przecież ścieżki tu nie ma, a po chodniku w tym wypadku nie wolno.
Wg prawa rowerzyści nie mogą poruszać się po drodze publicznej obok siebie tylko gęsiego.
radek225 napisał/a:
Mam 7 km do centrum ponad 100 tysięcznego miasta, pastuszku oderwany od pługa.
Nie chcę wam przeszkadzać w bardzo interesujące i nad podziw inteligentnej rozmowie, ale pastuszek nie ma nic wspólnego z pługiem.
pastuch:
osoba zajmująca się pasterstwem, osoba hodująca udomowione zwierzęta, głównie pilnująca ich podczas wypasania na halach górskich, łąkach lub stepach; pasterz
Pług:
Pług składa się z jednego lub kilku korpusów płużnych. Każdy korpus płużny posiada lemiesz, który odcina pas roli (skibę) od calizny, odkładnicę odwracającą i wrzucającą odciętą skibę w bruzdę wykonaną przez poprzedni korpus płużny.
W zależności od przeznaczenia głębokość orki może wahać się od około 5 cm (podorywka) do około 30 cm (orka przedzimowa). Zależnie od rodzaju orki wyróżnia się pługi podorywkowe i do orki głębokiej.
Pozdrawiam z wioski
Strielok1 napisał/a:
Za palec to lepa się należała, dużo bezpieczniejsza od takiego popchnięcia, i dużo bardziej upokarzająca. I jakiś kurs na kartę rowerową czy chociażby paszport polsatu, jadą obok siebie zamiast jedno za drugim, w dosyć dużej odległości od krawężnika zamiast przy nim, jeszcze na końcu tępa baba stawia rower na środku pasa zamiast przy krawędzi czy jeszcze lepiej na chodniku. Kumulacja lepsza niż w totka.
Karta rowerowa jak najbardziej powinna być, ja robiłem swoją jeszcze w szkole ze zdjęciem, upoważniała nawet do jazdy na motorowerach tyle ze ja stary jestem i jakoś wtedy bezpieczniej było. Tak mi się wydaje.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie