Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#abw

Terrorysta w Łodzi
Nizaryta1 • 2016-07-25, 14:04
Witam, chciałem przekazać Sadolom temat, w Łodzi zatrzymano Irakijczyka który planował zamach, z tego co mówili celem był jakiś supermarket albo centrum handlowe, nie wiem, nie dosłyszałem. Grupa może być większa, ja osobiście myślę że to jakiś dywersant i grupa jest większa i działa wciąż na wolności więc na miejscu ABW i innych służb porządnie bym go przesłuchał, po PRL- owsku i szukał reszty muslimów.

Irakijczyka podejrzanego o przygotowywanie zamachu w Polsce zatrzymała Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Niedoszły zamachowiec wpadł w Łodzi, mieszkał w jednym z hosteli. Sąd zdecydował już o jego aresztowaniu. Podejrzany to 48-letni mężczyzna, który przyjechał do Łodzi kilka dni temu. Według nieoficjalnych informacji Irakijczyk jest członkiem większej grupy planującej zamach w Polsce.

Sprawę prowadzi Prokuratura Krajowa. Podejrzany o terroryzm wpadł w wyniku śledztwa ABW. Funkcjonariusze agencji są pewni, że mężczyzna stanowił bezpośrednie zagrożenie. Znaleziono przy nim zapiski świadczące o planowanym zamachu.

Mężczyzna przyjechał do Polski kilka dni temu. Zna język polski, ma 48-lat, umie obchodzić się z ładunkami wybuchowymi - podaje Polsat News. Został zatrzymany w czwartek, jednak służby ujawniły to dopiero w poniedziałek. Wcześniej podejrzany przebywał w Szwajcarii i w Szwecji. Z tego ostatniego kraju został wydalony.

– Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieście w Łodzi zadecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres dwóch miesięcy wobec obcokrajowca, prawdopodobnie Irakijczyka - przynajmniej tak wskazywały dokumenty, które posiadał. – mówi rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Łodzi sędzia Paweł Urbanik. – Z zarzutu, który postawiono mężczyźnie nie wynika, że miał wspólników – dodaje rzecznik.

Według nieoficjalnych informacji "Dziennika Łódzkiego" na odzieży zatrzymanego znaleziono ślady materiałów wybuchowych. prawdopodobnie jest to C4. To może świadczyć o tym, że mężczyzna przygotował już bombę. Według "Polsatu" zatrzymany miał przy sobie listę centrów handlowych i supermarketów w Łodzi.

Co zamierzał z nią zrobić? Czy planował zamach podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie? A może chciał przeprowadzić zamach w innym mieście? Odpowiedzi na te pytania poszukują funkcjonariusze ABW. Irakijczyk jest przesłuchiwany, śledczy sprawdzają też mieszkanie, które wynajmował w Łodzi oraz drugi wynajęty przez niego lokal w hostelu, w którym został zatrzymany.

W Polsce służby zwracają szczególną uwagę na podejrzanych obcokrajowców w związku z serią zamachów w Unii Europejskiej oraz trwającymi w kraju Światowymi Dniami Młodzieży.

Mariusz Błaszczak, szef MSWiA, poinformował, że od przywrócenia kontroli na naszych granicach zatrzymano już 200 osób, których nie wpuszczono do Polski.

google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3...

Po tagach nie znalazłem więc raczej jeszcze nie było, zwłaszcza że wiadomość jako tako świeża.
Cytat:


Będzie śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci cywilnego pracownika ABW - dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada. Chodzi o tragiczne zdarzenie z zamkniętego ośrodka szkoleniowego Agencji koło Warszawy. Nad ranem znaleziono tam ciało 34-latka.

po wstępnych oględzinach zwłok śledczy nie stwierdzili jednak u niego obrażeń, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich w tym zdarzeniu.

Według nieoficjalnych informacji naszego dziennikarza - w siedzibie Agencji pod Warszawą zorganizowano wieczorem zakrapianą imprezę. ABW informuje jedynie, że wczoraj w tym miejscu prowadzone było szkolenie. Agenci z wydziału wewnętrznego mają wyjaśnić, co konkretnie się wydarzyło.

Na razie wiadomo, że szkolenie trwało mniej więcej do północy. Obsługiwał je właśnie 34-latek. Później rozpoczęła się mniej formalna cześć tego kursu. Cywilny pracownik miał dołączyć do imprezy kursantów i także pić alkohol. Nad ranem w piwnicy, w pobliżu schodów znaleziono jego ciało.

Badanych jest kilka hipotez. Jedna z nich jest taka, że mężczyzna spadł ze schodów. Przyczyny jego śmierci wyjaśni sekcja zwłok. Oficjalne przesłuchania świadków, czyli uczestników imprezy będę możliwe za kilka godzin.



źródło: rmf24.pl
Można rzec: melanż ostateteczny
LATKOWSKI vs ABW - ZDUPPING
1................0 • 2014-06-24, 17:15
Cytat:

Zdradzieckie lewacko-prawicowe media przekręciły w celu szukania taniej sensacji cel wizyty ABW w redkacji tygodnika Wprost. O co naprawdę chodziło? Dowiecie się z tego Zduppingu.
Apple dba o swoich klientów, nawet kiedy oni sami tego nie chcą!



Seryjny Samobójca Powraca
V................s • 2014-03-03, 19:14
Media skierowały swoje przekupne ślepia na Ukrainę i Rosję, a tymczasem w Polsce...

Za Onetem:

Nie żyje Andrzej J., b. szef spółek górniczych i główny świadek oskarżenia w jednej z największych spraw dotyczących korupcji w tej branży. Wszystko wskazuje na to, że popełnił samobójstwo. Śledztwo wszczęła katowicka prokuratura.

W trwającym od połowy 2011 r. śledztwie J. był kluczowym świadkiem. W czasie, który obejmuje postępowanie, był on szefem dostarczającej górnicze kombajny międzynarodowej firmy Voest-Alpine Technika Górnicza i Tunelowa.

Jak kilka dni temu podała ABW, łącznie w sprawie postawiono zarzuty 27 osobom, a niektórym podejrzanym grozi do 12 lat więzienia. Zgodnie z Kodeksem karnym kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności grozi osobie, która przyjmuje korzyść majątkową znacznej wartości albo jej obietnicę – w związku z pełnieniem funkcji publicznej.

To jedna z kilku głośnych spraw dotyczących korupcji w tej branży. We wrześniu ub. roku w Katowicach ruszył proces w największej dotąd w Polsce korupcyjnej sprawie w górnictwie, która znalazła finał w sądzie. Akt oskarżenia obejmuje 25 osób. Są wśród nich b. dyrektorzy kopalń i b. prezesi spółek węglowych.


Panie i Panowie, chciałem tu napisać coś o sławnym Seryjnym Samobójcy, ale boję się, że i mi się przydarzy samobójstwo, tak jak Lepperowi, Blidzie i wielu innym przed nimi i po nich. Ci co nazwiska pamiętają to wiedzą o co chodzi, a ci co nie pamiętają pewnie śpią spokojniej po nocach.
- W Polsce niestety również mamy do czynienia z serią tajemniczych zgonów osób wpływowych, które mogły się stać zagrożeniem dla potężnych grup interesu – mówi w rozmowie z tygodnikiem "Do Rzeczy" Bogdan Święczkowski. Były szef ABW obawia się też, że może ich być więcej. - To śmiertelny splot - mówi.



- Ta seria przypomina to, co dzieje się za wschodnią granicą. Nie tylko w Rosji, ale także poza jej granicami, giną co rusz osoby, które mogą okazać się zagrożeniem dla reżimu bądź interesów służb specjalnych o postkomunistycznym rodowodzie – mówi Święczkowski. Podając przykłady tajemniczych zgonów w Rosji, odnosi się również do Polski.

- Mamy (w Polsce – red.) klasyczne zabójstwa, tak jak w przypadku Krzysztofa Olewnika czy b. ministra sportu Jacka Dębskiego, jak i dziwne samobójstwa np. Ireneusza Sekuły, Andrzeja Leppera, Jeremiasza Barańskiego czy Sławomira Petelickiego – mówi. Do tej grupy dodaje jeszcze "niewyjaśnione wypadki" i "nagłe ataki chorób" jak na przykład w przypadku Konstantego Miodowicza.

- W dojrzałych demokracjach takie serie zgonów właściwie się nie zdarzają. Dość powiedzieć, że przykładowo w Niemczech w ciągu ostatniego ćwierćwiecza było tylko jedno samobójstwo polityka podobnej rangi – przekonuje.

Były szef ABW wskazuje też na błędy, jakie popełniono podczas śledztw w tych sprawach. – Najczęściej dotyczyły one tzw. zgonów weekendowych. Jeżeli sekcji zwłok osoby zmarłej dokonuje się dopiero po upływie dwóch dób, bo Zakład Medycyny Sądowej nie pracuje w weekend, to każdego doświadczonego prokuratora, funkcjonariusza służb czy policjanta ogarnia pusty śmiech – mówi.

Święczkowski obawia się też, że "seria zgonów" w Polsce się jeszcze nie skończyła. – W Polsce wciąż żyje wiele osób, które mają podstawy, by obawiać się o swoje bezpieczeństwo. (…) Liczba afer, niejasnych powiązań, związków polityki, służb i biznesu, wielkie przetargi mogą stanowić swoistego rodzaju śmiertelny splot – kończy.

Cały wywiad w tygodniku "Do Rzeczy".

("Do Rzeczy"/GK;JS)

Zacyganione z onetu
Wypadek na 3 pod Zieloną Górą
s................q • 2013-09-11, 12:36
Dnia 09.09.2013 o godzinie 11:55 na wylocie z Zielonej Góry wyprzedził mnie z prędkością 200km/h + samochód marki chevrolet. Dwa km dalej napotkały mnie 4 godzinne opóźnienia, podczas których nie przemieściłem się nawet o 5cm. Okazało się że kierowca chevroleta to zastępca szefa ABW, który pędził na łuku 200km/h + wyprzedzając 3 zestawy. Skasował trzy samochody. Po 20 min pojawił się helikopter zabierając go z urazami kręgosłupa. Straż, policja, ITD, karetki w tą i z powrotem... Samochody w rowach itp. Solówką nie mogłem zawrócić, więc byłem świadkiem wszystkiego. Przyjechał prokurator po ok godzinie czekania, powinni zrobić wahadło, lub nas puścić, ale nie. Otaśmowali teren, kazali zastawić pojazdami straży pożarnej, tak aby było widać jak najmniej. Zablokowali całą drogę (wolny lewy pas i pobocze...) pod pretekstem plamy oleju (wielkości ok. 1,5m2) widziałem nie jeden wypadek (pracuję jako kierowca) i w takich sytuacjach strażacy rozsypują piach z mieszanką wchłaniającą i po 15 min jest pozamiatane) w tym przypadku wyglądało to dosyć ciekawie. Przyjechało kilku z ABW w tą i z powrotem jeździły czarne audice itp. Sami zbierali co się porozpadało... (wszystko wiem od strażaków, którzy porozmawiali z nami tymi z przodu po tym jak odjechali Ci z ABW ) Puścili nas dopiero po 4 godzinach, gdzie w innych przypadkach trwało by to maksymalnie 1h! Od tamtej pory próbuję znaleźć informację o tym wypadku... Szukam i szukam a tu nic. W między czasie w gazetach i informatorach pisali o wielu wypadkach, ale o tym że zastępca szefa ABW spowodował kraksę przy 200km/h+ i zbierali niewinnych ludzi rozwalonych po ulicy, a jego zabrali po 20min helikopterem, to już nigdzie nie napiszą... Jeżeli jest inaczej to temat wyj🤬, jeżeli kogoś to zainteresuję to fajnie.
Raport ABW za 2012 rok – analiza
A................O • 2013-05-05, 13:22
ABW jak co roku opublikowała Raport ze swojej działalności. Dokument dotyczący 2012 r., choć ze zrozumiałych względów o dość ogólnym charakterze, zawiera szereg bardzo interesujących informacji i obala kilka mitów.

ABW nie informuje?

W ubiegłym roku ABW sporządziła ponad 200 dokumentów o charakterze analityczno – informacyjnym, przeznaczonych dla uprawnionych odbiorców a więc przede wszystkim Prezesa Rady Ministrów, Prezydenta oraz członków Rady Ministrów.

Wśród poruszanych tematów przeważały te, dotyczące: energetyki, terroryzmu, (również w ujęciu nowych trendów w terroryzmie islamskim), ale także działalności grup ekstremistycznych, przestępczości zorganizowanej i zjawisk związanych z korupcją osób sprawujących funkcje publiczne. Szczególnie interesująco brzmi ten ostatni punkt. Najwyraźniej Agencja informowała liderów koalicji o groźnych zjawiskach, które mogły przyczynić się do zachowań o charakterze korupcyjnym lub korupcjogennym. Niestety, brak konkretnych przykładów czy liczb nie pozwala ocenić skali tego zjawiska. Jednak z tekstu wynika wyraźnie, że skoro ABW informowała liderów politycznych o tym problemie, to takie sytuacje miały miejsce.

Oczywiście pośród informacji przekazywanych przez ABW istotną rolę odgrywają również te, mówiące o istniejących i prognozowanych zagrożeniach związanych z bezpieczeństwem konstytucyjnym, a wynikających z polityki zagranicznej państw trzecich, których cele strategiczne mogą kolidować z naszymi. Czytaj: rosyjska aktywność (przede wszystkim ekonomiczna, często o charakterze wywiadowczym) na terytorium RP.

Z kolei CAT ABW (Centrum Antyterrorystyczne ABW) opracowuje tygodniowe zestawienie informacji z monitoringu islamskich i kaukaskich środków masowego przekazu.

Podsumowując, nie można pozwolić sobie na stwierdzenie, że ABW nie informuje rządzących o zagrożeniach, tych realnych i potencjalnych. Być może natomiast wybrana forma informowania nie jest na tyle optymalna, aby odbiorca zechciał się z nią zapoznać? Choć w ostatnim czasie widać szereg pozytywnych zmian – także personalnych – świadczących o rosnącej trosce premiera o kwestie związane z bezpieczeństwem wewnętrznym, także w jego ekonomicznym wydaniu.

Raport opisuje także pewne zmiany o charakterze organizacyjnym, to jest połączenie trzech jednostek organizacyjnych w jeden Departament Kontrwywiadu. Chodzi o departamenty: kontrwywiadu, bezpieczeństwa ekonomicznego państwa oraz zwalczania terroryzmu. Takie ujęcie, w jedne ramy organizacyjne, szczególnie kwestii bezpieczeństwa ekonomicznego i kontrwywiadu dość jasno precyzują nie tylko kierunki, ale i obszary zagrożeń.

Działania kontrwywiadowcze

Zresztą w odniesieniu do działań Kontrwywiadu widać wzrastającą aktywność – adekwatną do działań podejmowanych przez służby wywiadowcze innych państw. Nowością jest jednak wyraźne wskazanie obszarów ekonomicznej aktywności jako formy działalności wywiadowczej, szczególnie w strategicznych sektorach gospodarki takich jak energetyka.

Autorzy Raportu chyba po raz pierwszy w historii w tak precyzyjny sposób wskazali bezpośredni związek pomiędzy kształtowaniem pozycji międzynarodowej Federacji Rosyjskiej a zainteresowaniem służb tego państwa polskim sektorem energetycznym – tak w sferze wytwarzania jak i dystrybucji. Rosyjska aktywność wywiadowcza koncentrowała się także na tych działaniach polskiego rządu oraz naszych służb, które dotyczyły krzewienia postaw demokratycznych w krajach byłego ZSRR. Innymi słowy, wedle Rosjan miały znamiona działań wrogich, w bezpośredniej strefie rosyjskich wpływów politycznych.

Wracając do zagadnień kontrwywiadowczych – ABW organizowała także szkolenia dla urzędników państwowych a także przedstawicieli strategicznych spółek Skarbu Państwa, które miały na celu uczulenie szkolonych na zachowania charakterystyczne dla działań wywiadowczych. Dużą uwagę przywiązywano do tych obszarów gospodarki, które są regulowane lub wymagają specjalnych zezwoleń czy koncesji. Jednym z takich przypadków były szkolenia dla pracowników nadzoru bankowego w kontekście możliwości pojawienia się prób wejścia na polski rynek podmiotów, których aktywność biznesowa wykracza znacznie poza komercyjną działalność bankową.

Agencja prowadziła także weryfikację podmiotów ubiegających się o zakup aktywów energetycznych.

ABW wydawała w 2012 roku szereg opinii (po wcześniejszej procedurze sprawdzającej) dotyczących osób powoływanych do władz spółek Skarbu Państwa lub na wyższe stanowiska w administracji publicznej. Łącznie było ich 180.

Mówiąc o opiniach nie można nie wspomnieć o procesie, którego intensywność w ostatnich latach mocno wzrasta, a w którym ABW odgrywa istotną rolę. Chodzi o liczbę cudzoziemców chcących legalizować swój pobyt w Polsce. W 2012 roku było ich ponad 54 tysiące. Prawdziwy skok nastąpił w tym zakresie na przełomie 2009/2010 z 17 do 45 tysięcy rocznie. ABW zajmowała się także monitoringiem efektów wprowadzenia tzw. małego ruchu granicznego z Obwodem Kaliningradzkim. Niestety, wnioski, choć zapewne niezwykle interesujące, nie mają charakteru jawnego.

Wracając do kwestii czysto organizacyjnych, ale nie mniej istotnych, analiza Raportu ujawnia też sferę, która stanowi ewidentny problem. Chodzi o zatrudnienie i odejścia ze służby, w kontekście budżetu. Otóż autorzy nie tylko nie wskazują liczby zatrudnionych na etatach jawnych w ABW, ale także nie odnoszą się do problemu fali odejść ze służby. Fali, która rzutuje na kondycję finansową służby. Przypomnijmy, że budżet ABW na 2012 rok wynosił 500,8 mln zł. Nie przewidziano w nim pozycji związanej z odprawami dla odchodzących funkcjonariuszy.

Według raportu ABW sytuacja na świecie nie uległa znaczącej poprawie jeśli chodzi o zagrożenie terroryzmem. Natomiast w Polsce w 2012 roku było ono wyższe niż w 2011 roku.

Szczególne wyzwania stworzyła abolicja dla osób przebywających w Polsce nielegalnie. Okres nałożenia się decyzji o wprowadzeniu abolicji z „Arabską Wiosną" wymusił wzmożone działania Agencji w tym obszarze. Organizacje terrorystyczne wykorzystywały ten czas do przegrupowywania sił i środków. W zainteresowaniu największej polskiej służby specjalnej pozostawały przede wszystkim grupy islamskie oraz inne grupy ekstremistyczne działające niezgodnie z polskim prawem. W ciągu ostatnich dwóch lat wyraźnie wzrosła liczba raportów operacyjnych CAT ABW w 2009 – 142, 2010 – 247, 2012 – 367 raportów, 2011 – 406. Z drugiej strony spadła liczba raportów sytuacyjnych- w 2009- 74, 2010- 47, 2011- 38, 2012- 21.

Euro 2012

Prawdziwym wyzwaniem tak z punktu widzenia operacyjno – rozpoznawczego jak i czysto analitycznego były przygotowania do Euro 2012. W marcu i w maju 2012 powstały dwie kompleksowe analizy dotyczące oceny skali potencjalnych zagrożeń, możliwych celów oraz źródeł zagrożeń. Opracowano także szczegółowy plan operacyjny ABW określający nie tylko obszary aktywności służby, ale również procedury i możliwe scenariusze rozwoju sytuacji w przypadku wystąpienia aktów terrorystycznych. Co ciekawe w toku prac przed i w trakcie mistrzostw przeanalizowano 1300 meldunków i informacji (w tym pochodzących od służb państw trzecich) dotyczących potencjalnych zagrożeń.

Brunon K. i Artur Ł., czyli terroryzm po polsku

Autorzy Raportu ABW za 2012 rok bardzo dużo miejsca (wręcz zaskakująco dużo) poświęcają sprawie zatrzymania Brununa K. uznając to wydarzenie za jeden z większych sukcesów Agencji. Poruszono także kwestię Artura Ł. zatrzymanego za rozpowszechnianie w internecie treści popierających ideę zamachów z września 2011 roku oraz ułatwiających podejmowanie aktywności terrorystycznej. Konkluzja jest jednak dość kuriozalna – zatrzymany przebywa obecnie w szpitalu dla osób mających problemy psychiczne.

Afgańczycy i Czeczeni

Ciekawie wygląda natomiast sprawa zatrzymania obywateli Afganistanu przebywających w Warszawie po uprzednim przechwyceniu barki przemierzającej rzekę Bug na granicy z Białorusią. W barce znajdowała się paczka zawierająca 400 gram trotylu oraz elementy wskazujące, że przeznaczeniem ładunku może być Warszawa (mapa miasta, telefon komórkowy ze zdjęciami obiektów w stolicy).

Inna sprawa – niezwiązana już z EURO 2012, dotyczyła próby przemytu przez Polskę znacznej ilości amunicji oraz zapalników i broni snajperskiej przez obywatela jednego z państw UE (pochodzenia czeczeńskiego). Ładunek miał trafić do Rosji, zakupu dokonano zaś w jednym z państw Europy Zachodniej.

Kwestia irańskiego programu jądrowego

Ostatnia z opisywanych spraw to próba wysłania z Ukrainy przez Polskę do Iranu elementów turbin gazowych, które są definiowane jako towar podwójnego zastosowania. Zamawiający – irańska firma Mapna International F.Z.E. wielokrotnie występował w informacjach innych służb jako podmiot próbujący nabywać tego typu towary w celu wykorzystania ich do realizacji militarnej części programu jądrowego. Działania były realizowane we współpracy z ukraińską SBU.

Przestępczość gospodarcza

Innym istotnym obszarem aktywności ABW były przestępstwa gospodarcze. Niestety, wiele wskazuje na to, że powrócił problem wyłudzania na wielką skalę VAT, przede wszystkim w obrocie produktami stalowymi oraz złomem. Drugim segmentem jest przestępczość paliwowa, również polegająca na wyłudzaniu podatku VAT. Jednak obydwie procedery łączy wspólny mianownik – to jest – oprócz wyłudzania samego podatku, działanie na szkodę uczciwych przedsiębiorców poprzez wprowadzanie do obrotu towaru tańszego, bo pozbawionego należnej stawki VAT (częściowo). Jednak w dzisiejszych czasach nawet kilka procent różnicy w cenie jest w stanie wpłynąć na decyzję nabywcy. W ten sposób z rynku wypierany jest towar nabyty w uczciwy sposób. Autorzy Raportu podkreślają, że to poważny problem, jednak sukcesy w zwalczaniu tej formy przestępczości pozostawiają wiele do życzenia. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że przyszłoroczny raport będzie znacznie obfitszy w tym zakresie.

ABW a współpraca ze służbami państw trzecich

Z lektury raportu wynika także, że istotnym partnerem w zwalczaniu przestępczości narkotykowej (choć nie tylko) stała się ukraińska SBU. Natomiast w temacie narkotyków – prowadzono 28 postępowań przygotowawczych. Trudno ocenić czy to dużo czy mało bo brak w raporcie odniesienia do lat poprzednich. Jasno widać natomiast, że w tym obszarze kluczową role odgrywa współpraca międzynarodowa, z którą ABW nie ma problemu. To znaczy służba uczestniczy we wszystkich kluczowych formach wymiany informacji. Chodzi zarówno o spotkania bilateralne jak i multilateralne. Wzrosła także ilość umów o współpracy między ABW a innymi służbami.

Zobacz także: Niepokojąca fala odejść z ABW

Amber Gold i WGI

Oczywiście, pisząc o przestępczości ekonomicznej nie można nie wspomnieć
o sprawie budzącej ogromne emocje – także w odniesieniu do ABW. Chodzi
o Amber Gold. ABW w 2012 roku zajmowała się monitorowaniem działalności parabankowej – tak pod kątem pracy operacyjno – rozpoznawczej jak i analitycznej. Trzeba natomiast podkreślić, że w żadnym wypadku działania te nie naraziły skarbu państwa na straty, innymi słowy nie było zagrożone bezpieczeństwo ekonomiczne państwa do którego chronienia (miedzy innymi) jest powołana ABW. Oczywiście zagrożone było bezpieczeństwo ekonomiczne obywateli, ale to obszar kompetencji innych służb, choćby CBŚ.

Jednak skala problemu z jednej strony, a z drugiej wyraźnie akcentowane oczekiwania władz państwowych doprowadziły do aktywniejszego udziału ABW w realizacji zadań związanych z zapobieżeniem przestępczej działalności parabankowej. Sprawa Amber Gold przyczyniła się z pewnością do zwiększenia koordynacji i skali działań poszczególnych służb oraz instytucji państwowych. Wystarczy wspomnieć, że funkcjonariusze gdańskiej delegatury prowadzili czynności procesowe z 7 tysiącami osób. Sprawa bez precedensu? Zapewne. Choć należy pamiętać, co mocno podkreślają autorzy raportu, że w 2012 roku udało się zakończyć śledztwo ws. WGI (Warszawska Grupa Inwestycyjna). Tu wprawdzie poszkodowanych było dużo mniej (1156 osób a szkody 247 mln) jednak zarzuty postawiono trzem członkom zarządu. Niestety, ABW nie wspomina nic o członkach Rady Nadzorczej i ich odpowiedzialności – być może z powodu nazwisk rozpoznawalnych publicznie. Przywoływanie w raporcie sprawy WGI odczytać można jako daleko idącą niekonsekwencję, działającą de facto na szkodę ABW. Powód? Skoro ABW nie powinna zajmować się Amber Gold – z powodu braku uszczerbku majątku skarbu państwa to jakim cudem taki ubytek nastąpił w przypadku WGI?

W mojej ocenie nie nastąpił, innymi słowy ABW nie powinna prowadzić również tego śledztwa. Niezbadane są jednak prokuratorskie decyzje (prokurator swoją decyzją wskazuje służbę realizującą na jego polecenie czynności w sprawie).

Korupcja

Korupcja zagrażająca ekonomicznym interesom państwa to kolejny segment aktywności ABW w 2012 roku. Segment szczególny, bo dotykający zarówno spółek skarbu państwa jak i decydentów politycznych. Raport wspomina o 43 postępowaniach przygotowawczych (poprzedzających śledztwo) i postawieniu zarzutów 141 osobom. W tle przewija się kwota 25 mln zł korzyści majątkowych. To ledwie ułamek kwot wyłudzonych z Amber Gold czy w ramach WGI. Czyżby zatem korupcja była tak znikomych rozmiarów?

ABW kładzie nacisk na dwa typy spraw korupcyjnych zakończonych postawieniem zarzutów – chodzi o spółki węglowe oraz urzędników wydających decyzje o przyznaniu koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego. Sukces? Umiarkowany. Sprawa węglowa ciągnie się od 2003 roku, postawiono w niej zarzuty 40 osobom. Nic nowego. Kwestia korupcji w ministerstwie środowiska jest natomiast na tyle interesująca, że powrócę do niej w oddzielnym materiale. Istotne jest bowiem nie to, kto spośród urzędników został zatrzymany, ale bardziej kto oferował korzyści majątkowe. Wnioski są niezwykle interesujące.

Raport nie wspomina ani słowem o niegospodarności czy wręcz praktykach korupcyjnych w innych sektorach – np. w elektroenergetyce. Od kilku lat trwa wielowątkowe śledztwo, w którym czynności realizuje ABW ws. nieprawidłowości w ENEA SA. Podkreślam słowo śledztwo. Inne, niepokojące sygnały były zapewne przedmiotem wzmożonych analiz. Niestety brak danych o ilości postępowań przygotowawczych w rozbiciu na sektory gospodarki. Takie zestawienie byłoby o tyle interesujące, że pokazywałoby realny obraz gdzie i z jakim natężeniem występują czy też wychwytywane są tego typu zjawiska. Brak w Raporcie informacji o tym jak wyglądają zagrożenia korupcyjne w strategicznych sektorach gospodarki powoduje przeświadczenie, że albo ich wychwytywanie jest na bardzo niezadowalającym poziomie, albo z innych przyczyn sygnały płynące z pracy operacyjno – rozpoznawczej nie są właściwie wykorzystywane. Bo o tym, że takowe sygnały występują wiedzą eksperci i część mediów i kierownictwo służby.