Widocznie cierpi na niedobór brudu.
                            
                    
                                            📌
                                                                                                        
                        Ukraina ⚔️ Rosja
                        
                            - ostatnia aktualizacja:
                                            Dzisiaj 9:09
                                    
                                                    #brudstock
                Jak co roku zmontowałem krótki filmik z Woodstocku.
Oczywiście to dość kontrowersyjny temat, więc proszę o kulturalne komentarze.
Wyprzedzając tematy antywoodstockowców:
Materiał własny.
                    Oczywiście to dość kontrowersyjny temat, więc proszę o kulturalne komentarze.
Wyprzedzając tematy antywoodstockowców:
Materiał własny.
                Taki porządek zostaje po Przystanku Woodstock
                            
                    
                Ta fura ma moc!
Tak, wiem. Brudstock, błoto, syf i hiv.
Materiał własny.
                    Tak, wiem. Brudstock, błoto, syf i hiv.
Materiał własny.
                Tak właśnie wyobrażam sobie ludzi na przystanku brudstock
                            
                    
                Całkiem świeży filmik (z dziś) przedstawiający kąpiel w błocie. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach   
  
PS. 0:55
  
                            
                    PS. 0:55
  
                Akurat minęła tegoroczna edycja Przystanku Woodstock, więc przytoczę pewną opowiastkę na jego temat. Zasłyszana od wolontariuszy - Pokojowy Patrol, czy jak to się tam zwie...
A więc koledzy z Patrolu rozmawiali sobie w godzinach wczesno porannych, bo nie mieli nic innego do roboty - Woodstock o tej porze spał. Zauważyli młodego zwierza, który szedł zadowolony z życia w okolicach tego sławetnego "grzybka". Młodzieniec spojrzał, czy nikt nie patrzy, zdjął gacie i postawił figurkę w błocie pod "grzybkiem". Następnie wsunął spodnie i pomaszerował przed siebie, nadal w świetnym nastroju.
Tego samego dnia, w późniejszych godzinach, koledzy z Patrolu zauważyli dwie dziewczyny taplające się radośnie w błocie. A że byli raczej dobrze wychowani, postanowili podzielić się tym, co widzieli, z nieświadomymi "pływaczkami". Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
- Sorry, dziewczyny, nie chcę was martwić, ale widzieliśmy jak ktoś wcześniej łamał się do tej kałuży...
- Spier*alaj!
- OK.
Ja osobiście na tym spędzie byłem tylko raz, przez jeden dzień, bez noclegu. Pojechałem w konkretnym celu - na jeden koncert. I wiem, że to nie miejsce dla mnie. A dlaczego?
Przez ponad tydzień po powrocie codziennie czyściłem buty, bo waliły odchodami - na zewnątrz! Wszędzie śmierdziało jak z ToiToia, ale ToiToia nie było nigdzie widać! Jakaś młoda panna wlazła w japonkach w czyjeś odchody...
Ale co ja tam będę psioczył. Widziałem, jaki to syf i wiem, że nie mam tam czego szukać.
Pozdrawiam wszystkich zażywających kąpieli błotnych w uzdrowisku PW.
A jeżeli ktoś ma ochotę pojechać mnie za to, co napisałem, to ch*j mu w co bądź - niech to powie komuś, kogo to obchodzi.
 
                            
                    A więc koledzy z Patrolu rozmawiali sobie w godzinach wczesno porannych, bo nie mieli nic innego do roboty - Woodstock o tej porze spał. Zauważyli młodego zwierza, który szedł zadowolony z życia w okolicach tego sławetnego "grzybka". Młodzieniec spojrzał, czy nikt nie patrzy, zdjął gacie i postawił figurkę w błocie pod "grzybkiem". Następnie wsunął spodnie i pomaszerował przed siebie, nadal w świetnym nastroju.
Tego samego dnia, w późniejszych godzinach, koledzy z Patrolu zauważyli dwie dziewczyny taplające się radośnie w błocie. A że byli raczej dobrze wychowani, postanowili podzielić się tym, co widzieli, z nieświadomymi "pływaczkami". Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
- Sorry, dziewczyny, nie chcę was martwić, ale widzieliśmy jak ktoś wcześniej łamał się do tej kałuży...
- Spier*alaj!
- OK.
Ja osobiście na tym spędzie byłem tylko raz, przez jeden dzień, bez noclegu. Pojechałem w konkretnym celu - na jeden koncert. I wiem, że to nie miejsce dla mnie. A dlaczego?
Przez ponad tydzień po powrocie codziennie czyściłem buty, bo waliły odchodami - na zewnątrz! Wszędzie śmierdziało jak z ToiToia, ale ToiToia nie było nigdzie widać! Jakaś młoda panna wlazła w japonkach w czyjeś odchody...
Ale co ja tam będę psioczył. Widziałem, jaki to syf i wiem, że nie mam tam czego szukać.
Pozdrawiam wszystkich zażywających kąpieli błotnych w uzdrowisku PW.
A jeżeli ktoś ma ochotę pojechać mnie za to, co napisałem, to ch*j mu w co bądź - niech to powie komuś, kogo to obchodzi.
                woodstock coraz bliżej a ekipa bez3manki zrobiła film podsumowujący poprzednią edycję
ps: i tak tam pojadę
ps2: czekam na ból dupy w 300 komentarzach
                    ps: i tak tam pojadę
ps2: czekam na ból dupy w 300 komentarzach
                Jak zawsze Pip-Boy wannabe made in PRL chętnie dzieli się dobrą radą. 
    
    
    
    
                            
                    
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie