Szczerze? Nie wiem jak to skomentować. Niektóre sytuację należy pozostawić bez komentarza
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
23 minuty temu
#dziadek
Jednak to ruski dziadek więc ten wypadek to nie przypadek...
Jakiś czas temu byłem na grillu u moich dziadków. Podczas naszego ucztowania przyszedł nowy sąsiad w odwiedziny do babci i dziadka. Dziadkowie bardzo się ucieszyli z tego miłego gestu i zaprosili go do stołu. Po skończonej biesiadzie nawiązała się taka rozmowa pomiędzy dziadkiem i babcią.
D - Dziadek
B - Babcia
D: - Nawet sympatyczny ten nowy sąsiad, tylko dziwnie się ubiera
B: - Przecież, to były markowe ciuchy
D: - A, którego Marka?
Mnie oczywiście to rozbawiło, gdy przypomnę sobie o tej sytuacji od razu pojawia mi się uśmiech na twarzy.
Nie było, bo własne.
D - Dziadek
B - Babcia
D: - Nawet sympatyczny ten nowy sąsiad, tylko dziwnie się ubiera
B: - Przecież, to były markowe ciuchy
D: - A, którego Marka?
Mnie oczywiście to rozbawiło, gdy przypomnę sobie o tej sytuacji od razu pojawia mi się uśmiech na twarzy.
Nie było, bo własne.
Dziadek kozak
Dziadzio raper buja sie do czarnej muzy.
Daje szoł dla publiki!!
Nie było bo własne.
Daje szoł dla publiki!!
Nie było bo własne.
Taki tam rodzinny filmik
Poprawnie
Dziadzia postanowił pobalować.
Przed świętami dziadek i babka postanowili się wyspowiadać. A że mieszkali na zadupiu, na dworzu, mróz, dookoła zaspy, ślisko jak c🤬j i do kościoła daleko, to ustalili że wyspowiadają się nawzajem. Zrobili konfesjonał z durszlaka i stułę z ręcznika. Pierwszy chce wyspowiadać się dziadek. No to babka siada na krześle, ręcznik za szyję z dwóch stron zakłada, przystawia durszlak i słucha:
- Stefcia... Ostatnio byłem dla ciebie niedobry... Jak z Mietkiem ostatnio byliśmy na rybach, to wziąłem sobie od ciebie cztery dychy na flaszke... Innym razem to wyjąłem ci z portfela 150 zł i jak byłem we wsi, to w karty przegrałem. A pamiętasz we wakacje, co ci powiedziałem, że listonosz nie przyniósł kasy? Przyniósł, tylko ja za ciebie to odebrałem i przepiłem... Wybaczysz mi?
- Wybaczam.
Zamieniają się rolami, dziadek zakłada ręcznik, siada na krześle, do ucha przystawia durszlak i słucha babki:
- Maniuś... Dobrze się nam żyje razem, nie? Ale dziś też chcę ci coś wyznać o czym nigdy ci nie mówiłam. Pamintosz, jak żeśmy ślub brali 50 lat temu? Co żeś w noc poślubną pochlał i nie wiedziałeś co sie dzieje? Zdradziłam cię wtedy z Józkiem, twoim bratem. A pamintosz, jak się nam Marcin urodził? On prawdopodobnie nie twój, ino Józkowy jest. Jak żeś robił w kopalni na nocki, jak mieszkaliśmy na Ślonsku, to czasem sąsiad przychodził i też cię zdradzałam. Z tym Mietkiem, twoim kumplem ze wsi, co się z nim znasz już te 30 lat, to też parę razy z nim byłam...
Babka kontynuuje wyliczankę, dziadek za durszlakiem robi się coraz bardziej wk🤬iony, żyłka na czole, nie wytrzymuje i wreszcie przerywa:
- Babka zamknij się, bo ci przyp🤬olę tym konfesjonałem!
- Stefcia... Ostatnio byłem dla ciebie niedobry... Jak z Mietkiem ostatnio byliśmy na rybach, to wziąłem sobie od ciebie cztery dychy na flaszke... Innym razem to wyjąłem ci z portfela 150 zł i jak byłem we wsi, to w karty przegrałem. A pamiętasz we wakacje, co ci powiedziałem, że listonosz nie przyniósł kasy? Przyniósł, tylko ja za ciebie to odebrałem i przepiłem... Wybaczysz mi?
- Wybaczam.
Zamieniają się rolami, dziadek zakłada ręcznik, siada na krześle, do ucha przystawia durszlak i słucha babki:
- Maniuś... Dobrze się nam żyje razem, nie? Ale dziś też chcę ci coś wyznać o czym nigdy ci nie mówiłam. Pamintosz, jak żeśmy ślub brali 50 lat temu? Co żeś w noc poślubną pochlał i nie wiedziałeś co sie dzieje? Zdradziłam cię wtedy z Józkiem, twoim bratem. A pamintosz, jak się nam Marcin urodził? On prawdopodobnie nie twój, ino Józkowy jest. Jak żeś robił w kopalni na nocki, jak mieszkaliśmy na Ślonsku, to czasem sąsiad przychodził i też cię zdradzałam. Z tym Mietkiem, twoim kumplem ze wsi, co się z nim znasz już te 30 lat, to też parę razy z nim byłam...
Babka kontynuuje wyliczankę, dziadek za durszlakiem robi się coraz bardziej wk🤬iony, żyłka na czole, nie wytrzymuje i wreszcie przerywa:
- Babka zamknij się, bo ci przyp🤬olę tym konfesjonałem!
Tak się Pan zamotał.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie