Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#francuski

Daj pysia.
de_Sade • 2019-09-19, 16:36
Takie trochę na pół gwizdka to wszystko, ale jest przynajmniej jakieś pole do negocjacji, a nie tak, jak z niektórymi ludzkimi samicami, od razu odmowa.

Zajumane z portalu branżowego, mam nadzieję że Koledzy się nie obrażo:

Izba przyjęć szpitala powiatowego.
Pacjent Holender, z wypadku, poza holenderskim mówiący jeszcze po francusku. Niestety, nikt z personelu nie mówi w żadnym z tych języków. Nagle ktoś sobie przypomina, że lekarz z ortopedii (o) mówi po francusku - tak więc młoda lekarka z izby (m) dzwoni do kolegi i mówi:
m: - przepraszam umie doktor po francusku?
o: - a co masz ochotę??

Nie od dziś wiadomo, że zabiegowcom tylko jedno w głowie, więc "bendonc młodom lekarkom" trza bardzo starannie dobierać każde kierowane do nich słowo
Języki obce
Konto usunięte • 2012-11-08, 14:54
- Ile zna pan języków?
- Trzy
- Jakie?
- Rosyjski, angielski, francuski.
- Proszę powiedzieć coś po angielsku.
- Gutten tag.
- Ale to jest po niemiecku.
- To znam cztery…
Szkolne zabawy
mefe • 2012-04-08, 21:33
... z rodzicami Trauma do końca życia

Generałowie
BongMan • 2011-08-30, 0:07
Przed wojną spotkało się 2 generałów - niemiecki i francuski
Rozmowa przy śniadaniu:
(N)iemiecki generał: - drogi kolego jestem zdumiony brakiem dyscypliny we francuskiej armii
(F)rancuz: - przesadza Pan kolego...
(N) - No to się przekonamy (i tu wola swojego adiutanta) - Otto!
(Otto): Jawohl Herr General!
(N): Otto, weź ten pistolet
(Otto): Jawohl Herr General!
(N): Otto, przyloz pistolet do skroni
(Otto): Jawohl Herr General!
(N): Otto, nacisnij spust
BUM! ...i Otto pada martwy
Francuski general zbladl, ale żeby ratować honor Francji, woła swojego adiutanta:
(F): Jean!
(Jean): - Pan mnie wołał mon general?
(F): Jean, weź ten pistolet
(Jean): - O! Dziękuje mon general!
(F): - Jean przyłóż pistolet do skroni (Jean spojrzał zdziwiony, ale wykonał polecenie)
(F): -Jean naciśnij spust
A na to Jean ze śmiechem odkładając pistolet:
(Jean): - Jak Boga kocham, 9 rano a mój generał już zalany!