Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#głupia

Mąż i obiad
Chupacabra • 2012-11-26, 22:35
Mąż wraca do domu zmęczony jak wół i od razu siada do stołu i czeka na obiad. Żona przynosi mu talerz zupy pomidorowej, której mąż wręcz nie znosi. Zdenerwowany otwiera okno i wyrzuca talerz na podwórko. Żona patrzy, obraca się i idzie do kuchni. Po chwili przynosi mężowi drugie danie: kluseczki polane sosem, golonko i sałatkę z kapusty. Mężowi aż na ten widok ślinka cieknie. Już zabiera się za sztućce gdy żona łapie talerz i wyrzuca go za okno. - O w mordę, co Ty robisz do jasnej cholery? Na co żona spokojnie odpowiada: - No myślałam, że drugie danie też zjesz w ogrodzie.
Inteligencja Blondynki
Konto usunięte • 2010-12-27, 22:50
Dwie blondynki stoją nago przed lustrem. Jedna z nich ma czarne
owłosienie łonowe.
- Widzisz – mówi do drugiej - taka całkiem głupia to ja nie
jestem!
Wielka, gruba krowa
Konto usunięte • 2010-09-27, 16:28
Jedzie facet drogą. Tą samą drogą jedzie kobieta tyle, że w przeciwnym kierunku. Kiedy mają już się mijać facet krzyczy przez okno: J🤬a gruba krowa!
Babka odwraca się i krzyczy: Pieprzony głupi k🤬s! Po czym jej samochód uderza w ogromną krowę, samochód się rozwalił a kobieta zmarła.

Jaki z tego morał?

Gdyby tylko kobiety umiały słuchać...
ale wpadka
marna • 2010-02-18, 11:49
następnym razem nauczy się patrzeć pod nogi

Śpiewająca p🤬da
Centurion • 2007-12-14, 10:20
Facet poderwał na dyskotece fajną dziewczynę. Pobawili się, popili i wylądowali u niego w domu. Tu znowu trochę alkoholu, trochę tańca, rozebrali się i.. dziewczyna zasnęła. Gość postanowił jednak, że i tak ją "skonsumuje". Rozłożył jej delikatnie nogi i w tym momencie rozległ się śpiew "To nie ja byłam Ewą ...". Facet zerwał się z łóżka, śpiew ucichł. Rozejrzał się po pokoju. Nikogo nie ma. Więc robi drugie podejście. Rozchyla dziewczynie nogi i znowu "To nie ja byłam Ewą, to nie ja..."
-O żesz ty! - pomyślał - przecież śpiew dochodzi z warg sromowych. Kurcze, zadzwonię do Ryśka i mu zademonstruję. Rysiek odbiera telefon i mówi sennym głosem:
- Słucham
- Rysiek? Tu Józek, ale jajca posłuchaj
Tutaj rozchyla znowu dziewczynie nogi i przystawia słuchawkę. Rozlega się śpiew "To nie ja byłam Ewą, to nie ja skradłam niebo... la, la, la, la …."
- Słyszałeś ?
- Józek - mówi zły Rysiek - Jest godzina druga w nocy a ty mnie budzisz, żebym posłuchał jak jakaś głupia p🤬da śpiewa "To nie ja byłam Ewą..."?