Mógł sobie chociaż papierek podłożyć
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:45
#kret
Polskie szkolnictwo
Gdy jeszcze można uciec...
rozumiem, że krety to szkodniki, ale żeby tak brutalnie?
Przyłapany na gorącym uczynku.
natury się nie da oszukać
po tagach nie znalazłem jak było to wiadomo co z tym zrobić
po tagach nie znalazłem jak było to wiadomo co z tym zrobić
W tym roku wyjątkowo mam problem z kretami w ogrodzie (brak zimy trochę je pobudził do robienia kopców) Próbowałem wielu środków ale żaden nie działał skutecznie. Jakiś czas temu znajomy opowiedział mi o czymś takim jak "target kretołap". Sprytna minibomba na krety. Filmik pokazuje jak działa. Skuteczność jest wybuchowa
(filmik nie mój)
Myślę że ten sposób pozbywania się kretów idealnie pasuje do towarzystwa sadoli.
A tu instrukcja od producenta: (oglądać od 0:55)
(filmik nie mój)
Myślę że ten sposób pozbywania się kretów idealnie pasuje do towarzystwa sadoli.
A tu instrukcja od producenta: (oglądać od 0:55)
Zawsze mówiłem, ze Czesi doprowadzą kiedyś świat na skraj przepaści.
Idzie sobie zajączek przez las podskakuje, podśpiewuje:
- Idę na dz🤬ki, idę na dz🤬ki.
Usłyszał go krecik. Wychyla się z kopca i mówi:
- Z czego tak się cieszysz, zajączku?
- Bo idę na dziewczynki...
- Weź mnie ze sobą, cooo? Wiesz ja sam nie trafię, trochę ślepawy jestem i tak troszkę nieśmiały...
- No dobra chodź.
Idą dalej razem, nagle zajączek potknął się o korzeń.
- O k🤬a...
Na to krecik:
- Dzień dobry!
- Idę na dz🤬ki, idę na dz🤬ki.
Usłyszał go krecik. Wychyla się z kopca i mówi:
- Z czego tak się cieszysz, zajączku?
- Bo idę na dziewczynki...
- Weź mnie ze sobą, cooo? Wiesz ja sam nie trafię, trochę ślepawy jestem i tak troszkę nieśmiały...
- No dobra chodź.
Idą dalej razem, nagle zajączek potknął się o korzeń.
- O k🤬a...
Na to krecik:
- Dzień dobry!
Dwóch kumpli spotka się w barze, jeden pyta drugiego:
1 - co to się stało, że żona puściła cię do baru?
2 - a zasłużyłem sobie,
1 - a niby co takiego zrobiłeś?
2 - parę dni temu żona poprosiła żebym przygotował jej kąpiel, ale taką jakiej nigdy wcześniej nie brała. Stoję więc przy wannie i myślę, k🤬a kąpała się już chyba we wszystkim, co tu wlać, rozglądam się dookoła, pod umywalką zauważyłem kreta, wlałem więc pół butelki,
1 - i co zadowolona?
2 - no ba, 4 dzień nie wychodzi z łazienki,
wymyślone na kiblu, po godzinnym przepychaniu zlewu
1 - co to się stało, że żona puściła cię do baru?
2 - a zasłużyłem sobie,
1 - a niby co takiego zrobiłeś?
2 - parę dni temu żona poprosiła żebym przygotował jej kąpiel, ale taką jakiej nigdy wcześniej nie brała. Stoję więc przy wannie i myślę, k🤬a kąpała się już chyba we wszystkim, co tu wlać, rozglądam się dookoła, pod umywalką zauważyłem kreta, wlałem więc pół butelki,
1 - i co zadowolona?
2 - no ba, 4 dzień nie wychodzi z łazienki,
wymyślone na kiblu, po godzinnym przepychaniu zlewu
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie