Gdy wszedłem do sypialni zobaczyłem, że moja żona się powiesiła. Na biurku leżała notatka o treści „Przepraszam, ale nie mogę już znieźć twojej krytyki”. Odciąłem ją, próbowałem ratować. Udało się. Gdy tylko się ocknęła i otworzyła powoli oczy powiedziałem: Do jasnej cholery, jakie „znieźć”? Piszę się „znieść”.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
13 minut temu
#krytyka
oto na co można się natknąć na facebooku , sam Jan Niezbędny !
bidulka się wystraszyła
Opowieść refleksyjna
Kolejne przemyślenia znanego Niekrytego Krytyka
Jak zwykle, zajebiste
Jak zwykle, zajebiste
Co oni sobie o nas myślą i czemu się tak strasznie mylą?
Pan z Bangladeszu (sic) uważa, że polscy kierowcy to wariaci.
Pan z Bangladeszu (sic) uważa, że polscy kierowcy to wariaci.
No tak to bywa:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie