#mcdonald
Kiedy wrócili do samochodu, zobaczyli, że ktoś wybił szybę w aucie. Okazało się, że z furgonetki "zniknęły" dwa karabiny szturmowe i amunicja.
Według policji, która prowadzi zakrojone na szeroką skalę poszukiwania, wiele wskazuje, że kradzież była wcześniej zaplanowana, a sprawca, bądź sprawcy wiedzieli, gdzie szukać broni.
Kilkadziesiąt funkcjonariuszy wspieranych przez śmigłowce przeczesało okolicę. Bezskutecznie.
żródło
mój komentarz: BACHACHACHA!
- Proboszcza ssało się dłużej...
W miejscowości Bensacon, dwóch przestępców zaplanowało napad na jeden z lokali słynnej sieci McDonald. Wparowali do restauracji uzbrojeni i oddali kilka strzałów w sufit. Zażądali otwarcia kasy licząc na łatwy łup. Zgarnęli pieniądze i już mieli się wycofać, kiedy jeden z nich się potknął. A wtedy…
Do akcji wkroczyli antyterroryści. To nie żart – dokładnie w tym samym czasie, pośród kilkudziesięciu przestraszonych klientów McDonalda znalazło się 11 antyterrorystów. Na nieszczęście dla rabusiów, kilka minut wcześniej naszła ich ochota na frytki. Korzystając z momentu, w którym jeden ze złodziei stracił równowagę, przystąpili do działania. Mieli co prawda przy sobie broń, jednak z obawy przed strzelaniną, w której mógłby ucierpieć ktoś postronny, początkowo nie użyli jej. Zamiast tego obezwładnili napastnika. Wtedy, wycelował w nich drugi z mężczyzn. Nie reagował na rozkaz poddania się, więc antyterroryści postrzelili go w brzuch.
Obu zostały przedstawione zarzuty napaści z bronią w ręku i z pewnością nie ominą ich konsekwencje.
Aha.
pikio.pl/napadli-na-mcdonalda-z-bronia-w-srodku-11-antyterrorystow-jadlo-frytki/
*-sarkazm.
jest ciemniejszy niż sam Darth Vader
P.S. jak zwykle, zapraszam do jakże zaciętych muzycznych dyskusji w komentarzach.
Salwy śmiechu wywołała interwencja ostrowskich policjantów. Do McDonald`s wysłano patrol składający się z pani policjantki i towarzyszącego jej pana policjanta. Mieli oni za zadanie dotrzeć do młodego mężczyzny siedzącego na górnym poziomie wieży zabawowe. Sęk w tym, że jest ona zaprojektowana dla małych dzieci. Ale cóż to za problem dla świeżej policyjnej krwi.
Policjant wykazał się niespotykaną gibkością i sprytem. Najbardziej rozbawił wszystkich świadków tej interwencji sposób opuszczenia wieży![]()
Aktualuzacja:
Interwencja miała miejsce w dniu 12 kwietnia 2015 r. i została zgłoszona przez obsługę restauracji. Dotyczyła ona mężczyzny, który dłuższy czas przesiadywał w wieży zabawowej dla dzieci znajdującej się przed lokalem
i nie chciał jej opuścić.
Źródło
P.S. wiem że ci co to nagrywali musieli być pod wpływem jakiegoś środka odurzającego jak np. coca (cola) z McDonalda dlatego od razu uprzedzam że nie ja to nagrywałem.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie