

W miejscowości Bensacon, dwóch przestępców zaplanowało napad na jeden z lokali słynnej sieci McDonald. Wparowali do restauracji uzbrojeni i oddali kilka strzałów w sufit. Zażądali otwarcia kasy licząc na łatwy łup. Zgarnęli pieniądze i już mieli się wycofać, kiedy jeden z nich się potknął. A wtedy…
Do akcji wkroczyli antyterroryści. To nie żart – dokładnie w tym samym czasie, pośród kilkudziesięciu przestraszonych klientów McDonalda znalazło się 11 antyterrorystów. Na nieszczęście dla rabusiów, kilka minut wcześniej naszła ich ochota na frytki. Korzystając z momentu, w którym jeden ze złodziei stracił równowagę, przystąpili do działania. Mieli co prawda przy sobie broń, jednak z obawy przed strzelaniną, w której mógłby ucierpieć ktoś postronny, początkowo nie użyli jej. Zamiast tego obezwładnili napastnika. Wtedy, wycelował w nich drugi z mężczyzn. Nie reagował na rozkaz poddania się, więc antyterroryści postrzelili go w brzuch.
Obu zostały przedstawione zarzuty napaści z bronią w ręku i z pewnością nie ominą ich konsekwencje.
Salwy śmiechu wywołała interwencja ostrowskich policjantów. Do McDonald`s wysłano patrol składający się z pani policjantki i towarzyszącego jej pana policjanta. Mieli oni za zadanie dotrzeć do młodego mężczyzny siedzącego na górnym poziomie wieży zabawowe. Sęk w tym, że jest ona zaprojektowana dla małych dzieci. Ale cóż to za problem dla świeżej policyjnej krwi.
Policjant wykazał się niespotykaną gibkością i sprytem. Najbardziej rozbawił wszystkich świadków tej interwencji sposób opuszczenia wieży![]()
Aktualuzacja:
Interwencja miała miejsce w dniu 12 kwietnia 2015 r. i została zgłoszona przez obsługę restauracji. Dotyczyła ona mężczyzny, który dłuższy czas przesiadywał w wieży zabawowej dla dzieci znajdującej się przed lokalem
i nie chciał jej opuścić.