...wielu woli "dmuchać na zimne"
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:27
#moskwa
W sumie zginęło 11 osób a 137 zostało rannych. Kilka filmików:
Jeśli dwa ostatnie nie pójdą zapraszam tu: tvp.info/31110410/wichura-w-moskwie-ludzie-gineli-miazdzeni-przez-drze...
Jeśli dwa ostatnie nie pójdą zapraszam tu: tvp.info/31110410/wichura-w-moskwie-ludzie-gineli-miazdzeni-przez-drze...
Trochę mnie nie było ale już jestem i mam dla was to:
Motocyklista rocznik 1980 na motocyklu Yamaha YZF-R1 próbował przeskoczyć na żółtym skrzyżowanie i mu nie wyszło gdyż przyj🤬 w skręcającego w lewo Focusa. Ranił pasażera a sam pożegnał wszystkich. Południowo-zachodnia część Moskwy.
Chwila po
Motocyklista rocznik 1980 na motocyklu Yamaha YZF-R1 próbował przeskoczyć na żółtym skrzyżowanie i mu nie wyszło gdyż przyj🤬 w skręcającego w lewo Focusa. Ranił pasażera a sam pożegnał wszystkich. Południowo-zachodnia część Moskwy.
Chwila po
W Moskiewskim Radiu:
7:05 Towarzysz Stalin właśnie się obudził, obudźcie się i Wy!
7:10 Towarzysz Stalin właśnie się myje, umyjcie się i Wy!
7:15 Towarzysz Stalin właśnie je śniadanie, a dla Was chwila muzyki.
7:05 Towarzysz Stalin właśnie się obudził, obudźcie się i Wy!
7:10 Towarzysz Stalin właśnie się myje, umyjcie się i Wy!
7:15 Towarzysz Stalin właśnie je śniadanie, a dla Was chwila muzyki.
Naprawdę zajebisty filmik z wojny o Moskwe w 1941. Filmik zawiera od początku poprzez przygotowania samą walkę i powrót do domów. Oczywiście pare śmierci, kul latających jest. Pokazuje jak trudna była wojna i jak ciężko mieli żołnierze. Myśle że każdy kto choć troche interesuje sie II wojna światową obejrzy
Polecam
Trwają ostatnie prace wykończeniowe...
Rosyjskie poczucie humoru.
Tak ładnie poleciał...
Wnuczek pyta się dziadka:
- Dziadku Ty zawsze tyle podróżowałeś. Gdzie byś mi polecił abym mógł spędzić wakacje?
- w Rosji.
- Jak to do Rosji, dlaczego?
- Słuchaj, tam jest zajebiście. Wchodzisz do sklepu, bierzesz, co chcesz i nie musisz płacić. Idziesz sobie ulicą, widzisz typa, który Ci nie pasuje, podchodzisz, lejesz go i nic ci nie robią. Idziesz do baru, możesz się nawalić się jak szpadel i to bez płacenia. Chce Ci się r🤬ać to wyrywasz panienkę, robisz, co trzeba, i nic Ci nie grozi.
Wnusio poszedł na lotnisko, kupił bilet do Moskwy i poleciał.
Wchodzi do sklepu, nabrał do koszyka najlepszych frykasów. Nie minęła chwila po jego wyjściu, dorwała go ochrona i spuściła mu łomot.
Sfrustrowany idzie ulicą, widzi jakiegoś typa i postanowił odreagować. Wypłacił mu blachę w potylicę, ale niestety ale Rusek zawołał kumpli i wnuczek dostał nielichy wp🤬l.
Poobijany postanowił zatopić smutki w alkoholu. Wbija do baru i zaczyna zamawiać kolejki. Po którejś rundzie tankowania barman wystawia rachunek. Wnuczek zdziwiony, że trzeba płacić wyleciał z hukiem przez drzwi.
Głodny i posiniaczony myśli: "Może chociaż coś zar🤬am w tej Rosji". Zobaczył jakąś panienkę, zaciągnął ją w krzaki i zrobił co trzeba. Niestety dorwali go gliniarze, wsadzili na dołek i na dodatek spałowali.
Pobity, głodny i wk🤬iony wraca do domu. Idzie do dziadka rozżalony i mówi:
- Ale żeś mnie dziadek w kanał wpuścił. No niby w tej Rosji to tak super ma być?! Wszedłem do sklepu, wziąłem co chciałem i jakieś karki z ochrony mnie sklepały. Chciałem naj🤬 typowi to mnie odprawił z kumplami. Z baru to zostałem wyrzucony za drzwi. Zabawiłem się z panienką i dostałem w ryj na dołku.
A dziadek na to wszystko:
- A z kim byłeś?
>No z ORBISem.
- No widzisz wnusiu, bo tylko jedno biuro podróży zapewniało takie uciechy.
>Jakie?
Na co dziadek z łezką w oku rzekł:
.
.
.
.
.
.
- Wehrmacht...
- Dziadku Ty zawsze tyle podróżowałeś. Gdzie byś mi polecił abym mógł spędzić wakacje?
- w Rosji.
- Jak to do Rosji, dlaczego?
- Słuchaj, tam jest zajebiście. Wchodzisz do sklepu, bierzesz, co chcesz i nie musisz płacić. Idziesz sobie ulicą, widzisz typa, który Ci nie pasuje, podchodzisz, lejesz go i nic ci nie robią. Idziesz do baru, możesz się nawalić się jak szpadel i to bez płacenia. Chce Ci się r🤬ać to wyrywasz panienkę, robisz, co trzeba, i nic Ci nie grozi.
Wnusio poszedł na lotnisko, kupił bilet do Moskwy i poleciał.
Wchodzi do sklepu, nabrał do koszyka najlepszych frykasów. Nie minęła chwila po jego wyjściu, dorwała go ochrona i spuściła mu łomot.
Sfrustrowany idzie ulicą, widzi jakiegoś typa i postanowił odreagować. Wypłacił mu blachę w potylicę, ale niestety ale Rusek zawołał kumpli i wnuczek dostał nielichy wp🤬l.
Poobijany postanowił zatopić smutki w alkoholu. Wbija do baru i zaczyna zamawiać kolejki. Po którejś rundzie tankowania barman wystawia rachunek. Wnuczek zdziwiony, że trzeba płacić wyleciał z hukiem przez drzwi.
Głodny i posiniaczony myśli: "Może chociaż coś zar🤬am w tej Rosji". Zobaczył jakąś panienkę, zaciągnął ją w krzaki i zrobił co trzeba. Niestety dorwali go gliniarze, wsadzili na dołek i na dodatek spałowali.
Pobity, głodny i wk🤬iony wraca do domu. Idzie do dziadka rozżalony i mówi:
- Ale żeś mnie dziadek w kanał wpuścił. No niby w tej Rosji to tak super ma być?! Wszedłem do sklepu, wziąłem co chciałem i jakieś karki z ochrony mnie sklepały. Chciałem naj🤬 typowi to mnie odprawił z kumplami. Z baru to zostałem wyrzucony za drzwi. Zabawiłem się z panienką i dostałem w ryj na dołku.
A dziadek na to wszystko:
- A z kim byłeś?
>No z ORBISem.
- No widzisz wnusiu, bo tylko jedno biuro podróży zapewniało takie uciechy.
>Jakie?
Na co dziadek z łezką w oku rzekł:
.
.
.
.
.
.
- Wehrmacht...
Michał Sikorski (gość od filmu o Białorusi) i jego reportaż z pobytu w Moskwie.
Ciekawy materiał.
Ciekawy materiał.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie