Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#nauczycielka

Wypracowanie
Konto usunięte • 2012-11-03, 23:48
Pani zadała dzieciom temat wypracowania - ''Jak wyobrażam sobie pracę dyrektora?''.
Wszystkie dzieci piszą tylko Jaś siedzi bezczynnie założywszy ręce.
- Czemu Jasiu nie piszesz? - pyta się nauczycielka.
- Czekam na sekretarkę...
Zrobiłeś zadanie ?
Konto usunięte • 2012-11-03, 23:46
- Zrobiłeś zadanie?
- Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić...
- Siadaj, pała! A ty Witku, zrobiłeś zadanie?
- Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu...
- Siadaj, jedyna! A ty Jasiu zrobiłeś zadanie?
- Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, że szkoda gadać!
- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója.
Jaś
Ponury Knur • 2012-10-03, 15:03
W szkole:
- Proszę pani - mówi Jasio do nauczycielki. - Nie chcę panią straszyć, ale mój tata wczoraj powiedział: "Jeszcze jedna pała i ktoś dostanie wp🤬l!"...
Cytat:

Nauczycielka z Teksasu została w piątek skazana na pięć lat więzienia za seks z pięcioma 18-letnimi uczniami. Akt oskarżenia obejmował 16 zarzutów "niestosownych relacji między nauczycielem a uczniem".

28-letnia nauczycielka angielskiego w 2011 roku przez dwa miesiące zapraszała uczniów do swego domu. Świadkami na procesie byli sami uczniowie, którzy ze szczegółami opisali seks z nauczycielką.

Przysięgli obejrzeli też wykonane telefonem komórkowym nagranie wideo, przedstawiające seks grupowy z uczniami podczas jednego ze spotkań w domu kobiety.

Mąż w wojsku, a domu swawole

Skazana, którą zwolniono z pracy, gdy wyszło na jaw, że uprawiała seks z uczniami, jest mężatką i ma troje dzieci. Sama zgłosiła się na policję, gdy na jaw wyszło pokazane później na procesie nagranie wideo.

Jej mąż pełnił w 2011 roku służbę wojskową za granicą.



Oto nasza nauczycielka:


Nie uważacie, że ta kara jest chora? Chłopacy nie zgłaszali "gw🤬tów" to udupili ją za złe relacje pomiędzy nauczycielem na uczniem. Dla mnie to chore.

A tak poza tym:
Czy ktoś może pochwalić się podobnymi sytuacjami ze swoimi nauczycielkami
Talent dziadka
Konto usunięte • 2012-07-20, 23:05
Jasiu w szkole opowiadał swoim kolegom, że jego dziadek umie naśladować głos sowy, ale to tak perfekcyjnie, że brzmi jak prawdziwa. Chwalił się tym ciągle, aż w końcu usłyszała to nauczycielka Jasia. Kiedy pewnego dnia dziadek przybył do szkoły po wnuczka, pani poprosiła go, aby zademonstrował dzieciom swój talent:
- Jaki talent?
- No, podobno umie pan doskonale naśladować głos sowy.
- Ja? Ja nigdy nie naśladowałem sowy... - mówi zdziwiony dziadek.
- Dziadziu, a powiedz jak się zabawiałeś z dziewczynami jak byłeś młody - mówi Jaś.
- Uhuhuhuhuhu...
Kawał
Konto usunięte • 2012-07-15, 13:01
Pewnego dnia nauczycielka wchodzi do klasy i spostrzega, że ktoś napisał na tablicy słowo penis bardzo małymi literami. Odwraca się w poszukiwaniu sprawcy, lecz nikogo nie znajduje. Szybko ściera wyraz i rozpoczyna zajęcia. Następnego dnia wchodzi do klasy i tym razem zauważa wyraz penis napisany większymi literami i znów sytuacja się powtarza, nie znajdując winnych rozpoczyna zajęcia. I tak przez około tydzień, zawsze po wejściu do klasy znajdowała to okropne słowo napisane coraz większymi literami. W końcu pewnego dnia, wchodząc do klasy spodziewała się zostać przywitaną tym samym słowem napisanym na tablicy, jednak tym razem zauważyła napis:
- Im więcej go trzesz, tym większy się staje.
Viagra
karolcba • 2012-05-05, 4:36
Lekcja poglądowa w szkole podstawowej. Pani nauczycielka pyta dzieci jakie znają nowości farmaceutyczne ostatnich miesięcy.
Oczywiście Jasio jako pierwszy podnosi rączkę i krzyczy:
- Ja, ja.
Pani pyta:
- Jasiu powiedz nam jakie znasz najnowsze lekarstwa.
- Viagra, proszę pani.
Zaskoczona pani, nie wiedząc co powiedzieć upewnia się czy aby dobrze usłyszała. Jaś potwierdza, pani pyta dalej:
- A na co Jasiu Twoim zdaniem ta Viagra jest?
- Na sraczkę proszę Pani - odpowiada Jaś.
- Jak to Jasiu na sraczkę - jesteś pewien? - pyta zaskoczona pani.
- Tak proszę Pani. Co wieczór moja mama mówi do taty:
"Zażyj Viagrę, może ci to gówno stwardnieje."