
#owoce


I po portfelu.

Bo sprzedawał wieprzowe kiełbaski. Madryd

a teraz to zaprezentuje

Sklepowy śmieszek

Nie wiem jak to k🤬a opisać...


Chyba naciągała się koki z kolumbijskich bananów.

Nie da, to niech spada.

Tego nie przewidział.

Otóż nie tym razem
