
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:53
#ratunek


Czym sie liny psiaku


Był temat o ratowaniu kotów. To ja dam materiał własny, świeżutki bo z tamtego tygodnia.
Sąsiad ma kota, bezczelny c🤬j, jak to kot. Łazi po ogródku mamy (ogródek pielęgnowany w białych rękawiczkach) i sra po grządkach, łazi nam po parapetach, zrzuca jedzenie psa (jak pies jest w kojcu a jedzonko stygnie poza kojcem). Podrapał mi samochód jak polował na ptaki, generalnie przec🤬j. Wychodzę rano na podwórku a pies siedzi pod drzewem i patrzy w niebo. Spoglądam w górę i jest! Pies go pogonił, nie dorwał ale... wlazł c🤬j na orzecha i zejść nie może! No to do roboty, w stylu rosyjskim.
Oglądać do końca, fajny jest dźwięk jak w blachy wpada.
PS: Nagrywane fakturą za beton.
Sąsiad ma kota, bezczelny c🤬j, jak to kot. Łazi po ogródku mamy (ogródek pielęgnowany w białych rękawiczkach) i sra po grządkach, łazi nam po parapetach, zrzuca jedzenie psa (jak pies jest w kojcu a jedzonko stygnie poza kojcem). Podrapał mi samochód jak polował na ptaki, generalnie przec🤬j. Wychodzę rano na podwórku a pies siedzi pod drzewem i patrzy w niebo. Spoglądam w górę i jest! Pies go pogonił, nie dorwał ale... wlazł c🤬j na orzecha i zejść nie może! No to do roboty, w stylu rosyjskim.
Oglądać do końca, fajny jest dźwięk jak w blachy wpada.
PS: Nagrywane fakturą za beton.


Czyli rodzice obdarzeni dobrym refleksem ratują małych gnojków przed zrobieniem sobie kuku.

Dobrzy ludzie spieszą z ratunkiem zwierzętom, dobrze że jeszcze są takie osoby

Serwus. Tak sobie ostatnio przypomniałem o pewnym zdarzeniu, które analizowaliśmy na szkoleniu ratowników WOPR i postanowiłem odszukać ten materiał. Pełnej wersji nagrania niestety nie znalazłem (ma go na pewno instruktor, który mnie uczył, ale w internecie pusto), ale zachowało się z Wiadomości. Do sedna sprawy. W lipcu 2002 postanowiono zorganizować ćwiczenia dla strażaków, wskutek przeprowadzonej wcześniej akcji ratowniczej. Co poszło źle? Prądy wodne przy tamie były zbyt duże. Po zbliżeniu się do tamy po prostu zaczęło strażaka wciągać pod wodę (błąd jeden z wielu - brak kapoka). Kilka minut się męczył, zanim ruszono mu z pomocą. Ale z jaką! Na łodzi! Zbawienna łódź, a na niej kolejni bez kapoków. Oczywiście łódź też się zatopiła, więc w wodzie było już 4 typa. Jakoś im się tam później udało wydostać dzięki rzuceniu w ich kierunku liny, a wystarczyło to zrobić na początku... No cóż. Niby wyciągnęli, a wychodzą na światło dzienne kolejne brudy w ratownictwie z tamtych lat. Mianowicie - BLS. Spójrzcie na to, co robi ten "ratownik". Gdzie go uczono RKO "na stojąco", to ja pojęcia nie mam, ale przykładu nie brać. Pod koniec reportażu macie info, że Piotr W. wraca do zdrowia. Niestety, zmarł kilka dni później. Co smutniejsze to fakt, że w akcji ratowania Piotra W. brał udział jego brat (który udziela a'la wywiadu w pełnej wersji materiału). Musicie mi uwierzyć, że oglądanie pełnego materiału nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy. Patrzysz 6 minut, jak ktoś próbuje złapać oddech będąc wciąganym pod wodę...
Pełna analiza nagrania dostępna tu --> kajak.org.pl/wiedza/bezpieczenstwo/dunajec2002/
Pełna analiza nagrania dostępna tu --> kajak.org.pl/wiedza/bezpieczenstwo/dunajec2002/

Po rosyjsku


Coś nie pykło...


Gdy ta się rozładowała
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie