Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#zadyma

Zamieszki w Sosnowcu
writen • 2015-03-17, 22:36
Z przed chwili.



Cytat:


Zamieszki w Sosnowcu. Demonstranci zaatakowali policjantów

Zamieszki przed komendą policji w Sosnowcu. Przed godziną 20 kilkadziesiąt osób zebrało się tam na demonstrację, zorganizowaną w związku ze śmiercią 23-latka - mężczyzna zmarł kilka dni temu po interwencji policji. Organizatorzy protestu najpierw zapalili znicze, potem zaczęli wznosić okrzyki i w końcu zaatakowali policjantów. Jak donosił obecny na miejscu reporter RMF FM Marcin Buczek, w ruch poszły kamienie i petardy. Przed godziną 22 sytuacja została opanowana.

Około godziny 21 kilkudziesięciu policjantów ruszyło do akcji. Dwie grupy szturmowe przepchnęły grupę kilkudziesięciu osób na drugą stronę ulicy. Przed budynek komendy przyjechało co najmniej kilkanaście policyjnych samochodów.

Zadymy na początku nic nie zapowiadało - przez pół godziny demonstranci blokowali drogę i tory, potem przeszli przed główne wejście komendy. Nagle w stronę drzwi budynku poleciały kamienie, zaczęły wybuchać petardy - wtedy policjanci przystąpili do akcji. Przed godziną 22 sytuacja została opanowana - wiadomo, że policja zatrzymała kilka osób.

Czytaj więcej na rmf24.pl/fakty/polska/news-zamieszki-w-sosnowcu-demonstranci-zaatakowa...



Nic wielkiego się nie działo. Wrzucam, żeby podtrzymać piękną opinię Sosnowca. Podobno były strzały, więc jeśli ktoś posiada jakiś lepszy film to śmiało wrzucać.

I jeszcze pytanie. Jaki mają cel takie demonstracje? Przecież to nic nie daje, a jedynie ludzie mogą narobić sobie kłopotów. Rozumiem ustawienie zniczy, a cała reszta po co? To już jest chyba sport.
Anti-Islamist Riots in Germany: Hooligans Against Salafists
B................4 • 2014-12-26, 14:14
Witam. Filmik przedstawiający wydarzenia towarzyszące na proteście anty-brudasowym w Niemczech. Panie i Panowie mam nadzieje że to dopiero początek i z czasem protesty będą coraz większe i bardziej będą dawać o sobie znać. Mam też nadzieje że ludzie nie ulegną lewackiej propagandzie i będą walczyć o Białą Europe Narodów bez tych wszystkich wynalazków typu homoseksualizm.



Za piękno naszych ziem, niejeden zginie z nas
Za dzieci czystą krew, za skóry naszej biel
Póki tu żyjemy, nie przemogą nas
Zapłoną jak pochodnia ich truchła, wbite na pal
Policja vs Kibice
G................e • 2014-02-15, 5:16
Mecz Santiago Wanderers vs. Universidad de Chile
Pały przegrały
Przybywam do was z niedalekiej przyszłości. Mam klika fotek.
Wszystko zacznie się od kolejnych podatków… jeszcze nie wiecie ale już niebawem zostanie wprowadzony podatek od myślenia, od wiatru (od deszczu już jest od roku) od narodzin dzieci itp.




Możecie zadawać pytania… ale uprzedzam że nie podaję wygranych numerów totka
Kultura wrocławian
WinterWolf • 2014-01-16, 0:24
Jako że kilka tematów wcześniej czytałem o akcji w bierdonce, stwierdziłem że i ja coś od siebie dodam.

Miejsce akcji- autobus 126 MPK Wrocław
Data akcji- 13.01.2014r godz. około 13: 15

Jadąc sobie kulturalnie do pracy, stojąc jak zwykle w autobusie o tej porze, jak i większość ludzi. Wiadomo starszym trzeba ustąpić. Przystanek HUTMEN, wsiada jakiś starszy dziadek, podpity najprawdopodobniej. Nie było czuć ale zachowanie komiczne.

Ściągam słuchawki jak to zwykle kiedy zapowiada się coś ciekawego i słyszę jak przechodzi i przeciska się z jakąś reklamówką żelastwa w łapie, na przód autobusu. Ludzie się odsuwają, ten podchodzi na wysokość 1/3 pojazdu i widząc zajęte miejsca, dosyć głośno pyta czy ktoś ustąpi miejsca kalece.
Zerwały się dwie dziewczyny, ( tak Wrocław o dziwo kulturalniejszy niż Kraków czy Warszawa. Dziewczyny próbują się jakoś przemieścić do przodu mpk, żeby mógł sobie wejść. Przeciskają ponieważ godziny południowe wiec i dużo ludzi porusza się po mieście, między innymi dzięki komunikacji miejskiej.

Dziadek nie ogarnia tego że jest dużo ludzi i dziewczyny próbują się przecisnąć żeby mu ustąpić, zaczyna na cały ryj drzeć się i wyzywać od kurew. Uwaga, nikt nie reaguje. Pod nosem zaczynam się delikatnie uśmiechać bo wiem że jeśli się nie zamknie, skończy się to bardzo ciekawie. Dziewczyny w końcu na tzn, chama, przepchały się do przodu, a dziadek wpierdziela się na te dwa wolne miejsca, jak by siadał na kupie siana, i rzuca reklamówkę na siedzenie obok siebie.

Zaczyna filozofować jaka to młodzież chamska, wredna że osoby starsze muszą się o miejsce upominać. Że trzeba ryknąć żeby ktoś zauważył kalekę, używając przy tym dość sporej ilości przekleństw. Siedzące na przeciw niego starsze małżeństwo, a dokładniej, babcia zwraca mu uwagę prosząc o zaprzestanie używania wulgaryzmów ponieważ czyje przez to dyskomfort. Dziadek rykiem na nią że szmatą jest, że ma się zamknąć, bo on jest stary i chory i żadna głupia wiedźma nie będzie mu mówiła jak się ma zachowywać.
Maż owej kobiety odezwał się patrząc z pogarda na dziadka, żeby przestał się tak zwracać do jego żony bo tego sobie nie życzy i żeby zaczął się zachowywać jak kulturalny inteligentny człowiek. Co dziadek skwitował że jeśli facet ( mąż babci) się nie zamknie, to dostanie w ryj i nie będzie już taki cwaniak.
Mąż babuni odwrócił głowę do babci i powiedział że za chwilkę wysiadają i jeśli zechce mogą stanąć przy drzwiach i poczekać na przystanek. Dziadek skomentował od razu że z tego męża to c🤬a jest.

Kierowca nerwowo patrzy w lusterko przysłuc🤬jąc się całej tej akcji. Sądzę że czekał na odpowiedni moment żeby zareagować, co niestety nie nastąpiło. Nie zdążył.

Widząc co się dzieje, jak ludzie się odsuwają od bohaterów akcji, oraz widząc ich strach w oczach, kulturalnie przecisnąłem się między ludźmi i szturchnąłem dziadka w ramie. Ten odwracając głowę wypalił hasłem:

dziadek -Który sk🤬ysyn szuka kłopotów?!

ja -Jak się pan nie uspokoi to nastepny przystanek będzie pana przystankiem.

dziadek -Ty gnoju! Co ty sobie k🤬a myślisz, że ja się ciebie boję? Zaraz Ci jebnę w ten młody ryj to się zamkniesz i nauczysz kultury do starszych chorych osób.

ja -Od kiedy to głupota i chamstwo jest kalectwem do tego stopnia żeby ustępować miejsca w autobusie? Grozi mi pan? możemy inaczej porozmawiać ja się Pana nie boję, ryj nie szklanka, się nie stłucze. I powtarzam Panu ostatni raz. Albo się Pan zamkniesz, albo wylecisz pan z kopem w dupę na pożegnanie.

Dziadek na te słowa próbował się podnieść i wyciągał coś z reklamówki co przypominało denaturat, albo butelkę z innym c🤬jostwem, bo biorąc zamach żeby mi przyj🤬, prawdopodobnie, zahaczył o poręcz i potłukł ją. Kierowca widząc co się dzieję, w końcu zatrzymał autobus.

Dziadek rzucił na ziemię rozbitą butelkę i podszedł do mnie wymac🤬jąc pięściami, grożąc i wyzywając od najgorszych sk🤬ysynów gnojów, gówniarzy oraz że nauczy mnie kultury. Uśmiechnięty odsuwałem się powoli, ludzie robili miejsce na przejście i patrzyli jak by się stało coś nieprawdopodobnego. ( osobiście podziwiam inteligencje dziadka, że nie użył rozbitej butelki, tzw tulipana, do nauczki którą tak mi starał się przekazać) Wcisnąłem przycisk na otwarcie drzwi i stojąc w otwartych drzwiach, czekałem na ten moment, z uśmiechem na twarzy, widząc jak ludzie patrzą na mnie i na dziadka. Podchodził do mnie klnąc i wyzywając bardzo głośno. Na jego nieszczęście byłem szybszy, dzięki czemu krok przed jego "atakiem" powiedziałem:

Mówiłem że jeśli się pan nie uspokoi, wyleci pan na przystanku.

Uśmiech od ucha, do ucha. szybki ruch, machnięcie ręką dziadkowi przed oczami, tak żeby go nie uderzyć a żeby przymknął oczy ze strachu przed ciosem, odsunąłem się w bok, podstawiłem nogę na tzw. haka, i prawą ręką wypchnąłem go z autobusu. Dziadek poleciał na ryj, nie wiem czy złamał nos czy coś gorszego bo trochę krwi było jak się zbierał z ziemi. Zabrałem jego reklamówkę i rzuciłem ją obok niego mówiąc na koniec:

Módl się pan żeby mnie nie spotkać następnym razem, bo skończy się dla pana gorzej.

Dziadek próbując się podnieść, klną jak szewc. Kierowca zamknął drzwi i pojechaliśmy dalej.

Morał tej bajki jest krótki i niektórym znany. Nie ratuj dupy starszym, bo będziesz skrytykowanyprzez pozostałych pasażerów, że postąpiłem z dziadkiem za mocno i że mogło mu się coś stać. Chociaż prawda jest taka że żadna c🤬a w tym MPK nie stanęła by w obronie nikogo, nawet tych starszych osób do których dziadek kozaczył.

Czytała Krystyna Czubówna

Teraz możecie hejtować że jestem kozak, cwaniak, że starszych bije, że akcja nie miała miejsca i na pewno tak nie zrobiłem, że to sobie wymyśliłem itp itd. Szczere czarne c🤬je wam w dupy kozaki. W necie potraficie oceniać ale w realu zachowywalibyście się jak p🤬dy w takiej sytuacji. A jak byście mieli kogoś bronić... Co ja pisze pierwsi byście się chowali, pozerzy. Pozdro