

Ktoś mnie oświeci, czy "i będzie to dobrze" jest w jakimś lokalnym narzeczu plemion małopolskich, czy z translatora? Bo na pewno nie po polsku.
Kto wie ten wie że w Krakowie na bramkach stoją albo wiślaki albo craxa więc tu bym upatrywał źródła
TwójCzarnyPan napisał/a:
Ktoś mnie oświeci, czy "i będzie to dobrze" jest w jakimś lokalnym narzeczu plemion małopolskich, czy z translatora? Bo na pewno nie po polsku.
A idźże, idźże, bajoku!

Wszelkich bramkarzy nie szkoda, to półmózgie koksiki na sterydach co szukają problemów i bitki
Technika walki znów poszła do przodu. Z moich wspomnień dresy wybierały głównie kije, maczety, noże , siekiery Teraz widzę że taktyka się zmieniła i Panowie idą w zasłonę z gazu pieprzowego i ostrzał artyleryjski w postaci tego co nawinie się pod rękę. Wszystko wskazuje na stopniowe odejście od tradycji pojedynków w bezpośrednim zwarciu.
W Krakowie to norma.
Poprzednie władze miasta (prezydent Majchrowski) zrobił z Grodu Kraka europejską stolicę chlania.
To patoturyści z wysp prytyjskich ale głównie z małych miejscowości z Polski.
To oni robią największe bydło.
Wiem coś o tym, bo mieszkam w samym centrum miasta...
PS:
Arabowie pod Wawelem są - cięzko pracują, głónie prowadzą i obsługuja gastronomię.
Wietnamczycy są - jak wyżej.
Ukraincy są - ciężko pracują, na budowach, usługach, knajpach, ostatnio nawet zostali flipperami.
Jest od roku mnóstwo baaaaaaaaardzo bogatych Arabów z ZEA i AS. Mieszkają w najlepszych hotelach, robią mnóstwo zakupów. 100 proc to rodziny z dziećmi.
Nikt na nich nie narzeka, przeciwnie.
Za to to imprezujące pijane bydlo to zmora Krakowa.
Poprzednie władze miasta (prezydent Majchrowski) zrobił z Grodu Kraka europejską stolicę chlania.
To patoturyści z wysp prytyjskich ale głównie z małych miejscowości z Polski.
To oni robią największe bydło.
Wiem coś o tym, bo mieszkam w samym centrum miasta...
PS:
Arabowie pod Wawelem są - cięzko pracują, głónie prowadzą i obsługuja gastronomię.
Wietnamczycy są - jak wyżej.
Ukraincy są - ciężko pracują, na budowach, usługach, knajpach, ostatnio nawet zostali flipperami.
Jest od roku mnóstwo baaaaaaaaardzo bogatych Arabów z ZEA i AS. Mieszkają w najlepszych hotelach, robią mnóstwo zakupów. 100 proc to rodziny z dziećmi.
Nikt na nich nie narzeka, przeciwnie.
Za to to imprezujące pijane bydlo to zmora Krakowa.