A co ma marny dzienikarzyna do decydowania o polityce? Takie pierdoły to on sobie może pociskać do woli. A straszenie ruskimi jak z ukrami sobie rady dać nie mogą jest łagodnie mówiąc żałosne.
sraker klarkson robił pałkę putinowi!
i bardzo dobrze koleś mówi.
USA nie robi niczego bezinteresownie. Jakby Amerykanie nie mieli w tym interesu, to Ukraina padłaby w trzy dni. Jeśli Ameryka przestanie mieć interes w tym, żeby ta wojna trwała, to wojna zakończy się w 3 dni.
USA sprzedaje mnóstwo uzbrojenia Ukraińcom. Za Ukraińcami ustawili się Polacy, którzy w pewnym momencie kupowali wszystko, bez opamiętania. A za co kupowali? Za pożyczone pieniądze, również od banków z amerykańskim kapitałem.
Nie dość, że ten komentator nie dołożył do wojny ani centa, to jego państwo zarabia na tej wojnie miliony.
Zapamiętajcie - USA to jest biznes. Jest interes - wchodzą. Nie mają interesu - zostawią cię jak bezdomnego w Filadelfii.
Ta wojna, to nie będzie takie zajęcie kraju metr po metrze i okupowanie go. Wygrana wojna ma przynieść zyski. Z działań militarnych to będzie nalot i unieszkodliwienie komunikacji kraju, paraliż, nastraszenie. Gdy Białoruś im się nie wywinie, to zajmą przesmyk suwalski bo jest im niezbędny. Reszta wojny będzie toczyć się w sferze gospodarczej, w sferze gospodarczego podporządkowania i ponownego kupowania ich surowców, ale po innych cenach. Bo ruskich to my mamy nie tylko od wschodu i północy, ale też od zachodu. Ta wojna już trwa. Jesteśmy ogołoceni z kasy i sprzętu po ukraińskiej awanturze, a jak z ruskimi od północy graniczyliśmy, tak dalej graniczymy. Nie chcą skubańce iść do nas przez Ukrainę. Niemcy obudziły się i wyłudziły grube unijne miliardy na zbrojenia. My dostaniemy figę, a niemiecka broń, znając meandry historii wcale nie musi być użyta przeciwko ruskim. Nie będzie użyta, jeżeli będziemy po podlegli gospodarczo. W rozumieniu ruskich Ukraina musi zostać zneutralizowana. Słaba Ukraina jest też w naszym interesie. Jako naród, czy jako ludzie oni bardziej od nas się różnią, niż jakikolwiek naród na zachodzie, północy, czy południu. My mentalnie należymy do krajów unijnych. Nie będziesz miał w pracy kolego Ukraińca. Będą się odzywać, ale pracują pod nadzorem, nie utożsamiają się z firmą. Nic wokół ich nie obchodzi, tylko własny tyłek i wygoda.
Generalnie jest lipa. Nato to papierowy tygrys. Europa leży militarnie, energetycznie, niejednolita kulturowo. W razie prowokacji, lokalnego konfliktu nikt nie będzie strzelał do ruskich, tylko będą gadać. Dziś na Ukrainie okazuje się, że gdyby rozmawiali na początku, to nie zginęłoby 2 miliony ludzi, nie wyjechało 8 mln, straty terytorialne byłyby dużo mniejsze. Ta wojna jest już na unicestwienie kraju i nikt nie myśli jej przerwać.
jak musiałeś wrzucać dziennikarzynę pod swoją tezę, to znak, że jest bardzo dobrze
całe szczęście, że wywiadu ze sprzątaczką, nie musiałeś zamieszczać
Oho, teraz będzie wysyp "analiz" geopolityków znad Wisły. Jakby się komuś rzuciło na łeb tak mocno, że już nic nie kuma, niech chociaż zauważy jedną rzecz: Trump zatrzymał finansowanie lewactwa z kont w USA. Samo to jest warte założenia tej śmiesznej czapeczki.
To niechby końcu jebną tym atomem i będzie spokój ….. cisza i spokój .
Mzimu napisał/a:
Oho, teraz będzie wysyp "analiz" geopolityków znad Wisły. Jakby się komuś rzuciło na łeb tak mocno, że już nic nie kuma, niech chociaż zauważy jedną rzecz: Trump zatrzymał finansowanie lewactwa z kont w USA. Samo to jest warte założenia tej śmiesznej czapeczki.
Zakładaj ta jaskrawo - czerwoną czapeczkę. Będzie łatwiej dla snajpera ruskiego gdy wystawisz już swój łeb.
Niestety Tucker Carlson ma rację. Niszczenie ruskich jest w naszym interesie, a nie koniecznie w interesie Amerykanów. Dlatego bardzo ważne jest aby korzystać jak najdłużej z obecnej sytuacji gdzie nasz główny przeciwnik jest okładany przez Ukraińców głównie za pieniądze naszych sojuszników. A do tego trzeba cały czas prowadzić kampanię w USA która ma na celu zachęcenie Amerykanów do działania w naszym interesie.
[ Dodano: 2025-10-23, 16:59 ]
majeńka napisał/a:
USA + Brytole + Kacapstan obiecali bronić Ukrainy w zamian za oddanie broni nuklearnej.
Coś ci się, witaminko, pomieszało w tej bajce z mchu i paproci bo nic takiego jak obrona Ukrainy nie została obiecana. Powielasz ruską propagandę, wiesz?

Jedynym sygnatariuszem który nie dotrzymał danego w memorandum słowa jest federacja rosyjska.
Chętnie poczytam fragment o gwarancjach bezpieczeństwa jeśli mi tu wklei - a nie wkleisz bo nic takiego nie było.