
Serce rośnie, jak widzę na co idą moje podatki.
Ja ciebie rozumiem. Jesteś zacietrzewionym bucem. Konflikty eskalujesz a nie rozwiązujesz. Normalna sprawa pośród prymitywów.
Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto na nocce lub w robocie nigdy nie przykomarzył.
@: On (D19) zawsze jest mocny w ryju, a tak naprawdę to miękka klucha.
Placimy podatki na nich wiec to co innego
Zreszta myslisz ze akurat to ze ona spi na sluzbie to pierwszy raz?
Jedyne kim możesz być, to kontrolerem ruchu analnego. Ten wchodzi, tamten wychodzi
Ale wiecie, że policjant w czasie pełnienia służby także ma przerwy, jak każdy człowiek zatrudniony na etacie?
Mogą wykorzystać swoją przerwę jak chcą. Mogą spać, żreć, srać i generalnie nic nikomu do tego.
Ciekawe czy wy byście chcieli, żeby ktoś filmik kręcił, jak siedzicie na przerwie w klopie, lub drapiecie się po dupie.
A wam czasem nie zdążyło się walnąć komara w pracy ?
Amebo... Każdy na każdego płaci podatki... Wszędzie tłumaczycie to płaceniem podatków na psów XD. Mieli przerwę to sobie kimneli, ot problem.
Bym chyba musiał być chory na łeb, żeby tracić przerwę na sranie. Na przerwie się siedzi na stołowce i fajce. Sra się w czasie pracy
Ja rzucę, jestem kontrolerem ruchu lotniczego. Jak bym przysnął zapewne już byś bezpiecznie samolotem nie wylądował.
podpis użytkownika
Witajcie w naszej bajceA propo's spania w pracy...
Większość z Was rzucilaby kamieniem, ale we mnie, wiedząc, że zdarza się mnie czy moim koleżankom położyć w pracy...
Ale powiem, jak to wygląda.
Korzystamy z okazji, żeby zamknąć oko i wyciągnąć odnóża wtedy, kiedy jest to możliwe... (spokojny oddzial, stabilne dzieci). Zawsze zostaje ktoś, kto pilnuje oddziału, nie ma możliwości, że wszyscy idziemy spać
W sytuacji, gdy cokolwiek się zaczyna dziać (przyjęcie pacjenta, pogorszenie stanu itp) - koniec drzemki.
Moze Was to irytować, wszak w pracy się pracuje... ale pomyślcie, że przychodzicie do mnie z noworodkiem o 4.00 nad ranem i ja, bez wypoczynki, choćby krótkiego i ze zmęczonymi oczami mam zająć sie Twoim dzieckiem, założyć wkłucie, pobrać badania i obserwować niepokojące objawy...
Uważam, że wszystko trzeba robić z głową.
Panią policjantkę rozumiem. Tylko miejsce kiepskie zbalazla...