Szach-mat ateiści!
Szach-mat ateiści!
Ciekawi mnie czy takie z🤬by już się takie rodzą? Czy to przychodzi z wiekiem?
W moim przypadku? Czy w przypadku @Kefir30 ? Bo jeśli chodzi o mnie, to lata ciężkich treningów, medytacji i potyczek, sprawiły że mój umysł jest jak brzytwa i nie wszyscy za nim nadązają...
Natomiast w przypadku @Kefir30 podejrzewam że jest posiadaczem extra dodatkowego chromosomu. 😁
Zapraszam z tymi modlitwami na dziecięcy oddział onkologiczny, niech się wykażą.
A jak już uzdrowią dzieci, które wszechmogący i dobry bóg obdarzył rakiem, jest jeszcze wiele innych oddziałów.
Z pierwszym zdaniem się zgadzam, z drugim nie. To nie Bóg "obdarzył" je rakiem, tylko natura.
Z pierwszym zdaniem się zgadzam, z drugim nie. To nie Bóg "obdarzył" je rakiem, tylko natura.
to drugie zdanie było ironią
Jeden wierzy w lewoskretną witaminę, inny w szkodliwość szczepionek
Jeden w Boga (nie mylić z KK), drugi w wędrówkę dusz.
Różnorodność jest ciekawa.
Wiara ta cecha ludzi prymitywnych. Inteligentni opirają się na wiedzy.
W Polsce rządzącym i klerowi zależy na hodowaniu debili, dlatego tak promuja wiarę od najmłodszych lat, a deprecjonują naukę i wiedzę.
Wiara ta cecha ludzi prymitywnych. Inteligentni opirają się na wiedzy.
W Polsce rządzącym i klerowi zależy na hodowaniu debili, dlatego tak promuja wiarę od najmłodszych lat, a deprecjonują naukę i wiedzę.
Najbardziej inteligentnym jest potrzebna wiara.
Choćby we własne siły
Najbardziej inteligentnym jest potrzebna wiara.
Choćby we własne siły
Wiara we własne siły może być zgubna i szkodliwa jak każda wiara.
Inteligentni potrafią mierzyć siłę na zamiary, żeby nie przekroczyć własnych możliwości.
Potrafią też oceniać prawdopodobieństwo tego na ile coś jest możliwe i w tym świetle ocenić własne siły.
To czysta wiedza i jej skuteczne wykorzystywanie.
Wiara we własne siły może być zgubna i szkodliwa jak każda wiara.
Inteligentni potrafią mierzyć siłę na zamiary, żeby nie przekroczyć własnych możliwości.
Potrafią też oceniać prawdopodobieństwo tego na ile coś jest możliwe i w tym świetle ocenić własne siły.
To czysta wiedza i jej skuteczne wykorzystywanie.
Pewnie masz rację. Ja uważam, że wiara (niekoniecznie w Boga) sprawia, że łatwiej zyć.
Ale może jestem tylko taka nie za inteligentna.
Zapraszam z tymi modlitwami na dziecięcy oddział onkologiczny, niech się wykażą.
A jak już uzdrowią dzieci, które wszechmogący i dobry bóg obdarzył rakiem, jest jeszcze wiele innych oddziałów.
Wszechmogący i miłosierny bóg robi to wszystko z miłości do ludzi. Również z miłości do ludzi pozwala diabłu na zło wobec nich. Bóg to najprawdziwszy sadol, który uwielbia nie tylko ludzkie cierpienie. Trochę z niego też masochista, bo nie każdy jest mu za to wdzięczny.
Pewnie masz rację. Ja uważam, że wiara (niekoniecznie w Boga) sprawia, że łatwiej zyć.
To akurat prawda.
Niektórzy porównują wiarę do alkoholu czy narkotyków.
Ale może jestem tylko taka nie za inteligentna.
Myślę, że jesteś inteligentna.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie