📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:39
fejk.
oskarżycielem posiłkowym może być stara baba, a nie jej pełnomocnik prawny. po drugie to nie ameryka, że papug bierze 20% z przyszłego odszkodowania. najpierw trzeba wyskoczyć z kasy żeby uzyskać pomoc prawną. a jeśli dzielnicowy nie był w stanie stwierdzić hałasu to na jakiej podstawie wystawił mandat?
oskarżycielem posiłkowym może być stara baba, a nie jej pełnomocnik prawny. po drugie to nie ameryka, że papug bierze 20% z przyszłego odszkodowania. najpierw trzeba wyskoczyć z kasy żeby uzyskać pomoc prawną. a jeśli dzielnicowy nie był w stanie stwierdzić hałasu to na jakiej podstawie wystawił mandat?
Gorgor napisał/a:
Totalna ściema, nikt nie wystawia mandatu za zakłócanie porządku publicznego czy też ciszy nocnej na podstawie czyichś zeznań. Miałem przyjemność mieszkać pod mieszkaniem zajmowanym przez studentów, którzy potrafili w środku tygodnia robić dosłownie dyskoteki do 3 w nocy. Policję wzywałem z 5 razy i za każdym razem kończyło się tylko upomnieniem. Interwencja była też w spółdzielni mieszkaniowej ale tam powiedzieli, że inni również się skarżą a oni nie są w stanie nic zrobić. Jest masa takich przypadków i z każdym jest tak samo - bezradność i bezkarność.
Takie zachowanie też podpada pod paragraf dotyczący zakłócania spokoju.
Ja tylko powtarzam, co powiedzieli nam mundurowi panowie.
Bezpłatny obrońca z urzędu przysługuję w przypadku gdy wykażesz niezamożność. Nawet gdy obrona jest obligatoryjna to i tak musisz za niego zapłacić po wydaniu orzeczenia, no chyba że wykażesz niezamożność.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie