Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
capoeiramen 2013-06-27, 16:53 11
Dodam do ulubionych, napisz potem jak dalej przebiega sprawa
Zgłoś
Avatar
Miziou 2013-06-27, 17:01 9
Ok, przede wszystkim - zasięgnij porady prawnika. On Ci dokładnie powie co i jak. Nawet jak nie bezpłatnie, to odżałuj stówkę na te pół godzinki rozmowy. Człowiek dowiaduje się ciekawych rzeczy, które może zrobić w swojej sytuacji. Na zdrowy rozsądek, sprawa to jej słowo przeciwko Waszemu. Jednej rzeczy jej brakuje, ale tu już własna historyjka.

Zapiliśmy z kolegą na imprezie - a, że chcieliśmy kontynuować przerwaną rozmowę udaliśmy się do jego chaty. Było nas trzech i kumpel od razu nam powiedział, że ma poj🤬ych sąsiadów na dole, że policję na niego nasyłają i generalnie, żeby była cisza. Jesteśmy wszyscy 'yntelygencyja' po studiach, grzeczne chłopaki, więc spoko, nie będzie problemu. 3 w nocy, rozmawiamy półszeptem (tak nakazał kumpel), szczerze, nikt nie hałasuje, wręcz staramy się być cicho. Nagle dzwoneczek. Panowie policjanci. Kumpel dostał dwie stówki mandatu za zakłócanie ciszy nocnej. Zaczęliśmy rozmawiać z policjantami, którzy nie byli tacy źli - stwierdzili, że muszą dać mu mandat, bo to już drugie takie zgłoszenie i mandat jest dowodem poczynionych w sprawie kroków. Zacząłem zadawać im pytania, czy słyszeli muzykę stojąc pod drzwiami, czy było głośno, słychać było głosy itd. Odpowiedź negatywna. Mówię im, że naprawdę staraliśmy się być cicho. Policjanci wyjaśnili nam prostą rzecz: mianowicie nie liczy się to, jak Ty odczuwasz hałas. Jeśli komuś z dołu przeszkadza odgłos moczu odbijającego się od muszli podczas Twojego siku - jest to zakłócanie ciszy nocnej i już. Bo komuś to przeszkadza. Paranoja, ale zapytałem, czy w związku z tym, gdyby koledze przeszkadzało coś u sąsiadów z dołu, np. zamykanie drzwi w pokoju, to czy za drugim wezwaniem panowie policjanci musieliby również sąsiadom wystawić mandat. Policjanci stwierdzili, że oczywiście. Po czym wypisali mandat, ponarzekaliśmy razem na swoich sąsiadów i pojechali.

Teraz do czego dążyłem - wydaje mi się, że bez tych wezwań policji, to ta sąsiadka może Wam naskoczyć - nie ma żadnego realnego, namacalnego dowodu na zakłócanie ciszy nocnej. Dodatkowo ona nie ma żadnych świadków - natomiast Wy tak. To, że ma omamy słuchowe to sprawa dla lekarza raczej, nie sądu. To tak na logikę. Ale wiemy jak to z polskimi sądami bywa Powodzenia!

podpis użytkownika

...I am not as think as you wasted I am...
Zgłoś
Avatar
chlop 2013-06-27, 17:53 2
nie masz audiobook-a
Zgłoś
Avatar
U................m 2013-06-27, 19:48 7
czyste kurestwo.
stara szmata dawno nie byla przetykana.
i ja bym ja zapytal o dowody k🤬a a nie ze ktos cos sobie wymysli i biegnie policjant z mandatem. bez sensu.

a jak chcesz mozesz rownie dobrze ja do sadu pozwac o cos. albo zabic stara k🤬e.
i nie boj sie jeszcze z rok i baba zdechnie.
Zgłoś
Avatar
pbear 2013-06-27, 20:21 2
weź wyluzuj nie ma opcji żeby cie uj🤬i(brak dowodów plus oskarżyciel jest jedynym świadkiem)
najlepszy sposób to wstajesz o 6 i puszczasz arabskie przyśpiewki w p🤬dziec na maksa i tak do 22 a najlepiej się wyprowadź

podpis użytkownika

rob faje cieciu
Zgłoś
Avatar
Xan666 2013-06-27, 21:55 8
Kominiarka, wp🤬l i wychodzisz. Proste. Ja przez takiego wariata psychicznego też po 6h w sądzie (k🤬a!) dostałem "grzywnę" ale na rozprawie, wszyscy, sędzia, policjanci, świadkowie, lekarz (!!) śmiali się z podpuczenia psychicznego tego gościa!!

O wiem, jebnij skórkę od banana przed drzwi, może się wyjebie i zejdzie

podpis użytkownika

In the glare of burning churches!
Zgłoś
Avatar
Gorgor 2013-06-28, 9:01
Totalna ściema, nikt nie wystawia mandatu za zakłócanie porządku publicznego czy też ciszy nocnej na podstawie czyichś zeznań. Miałem przyjemność mieszkać pod mieszkaniem zajmowanym przez studentów, którzy potrafili w środku tygodnia robić dosłownie dyskoteki do 3 w nocy. Policję wzywałem z 5 razy i za każdym razem kończyło się tylko upomnieniem. Interwencja była też w spółdzielni mieszkaniowej ale tam powiedzieli, że inni również się skarżą a oni nie są w stanie nic zrobić. Jest masa takich przypadków i z każdym jest tak samo - bezradność i bezkarność.

pbear napisał/a:

weź wyluzuj nie ma opcji żeby cie uj🤬i(brak dowodów plus oskarżyciel jest jedynym świadkiem)
najlepszy sposób to wstajesz o 6 i puszczasz arabskie przyśpiewki w p🤬dziec na maksa i tak do 22 a najlepiej się wyprowadź



Takie zachowanie też podpada pod paragraf dotyczący zakłócania spokoju.
Zgłoś
Avatar
człowiek_zły 2013-06-28, 10:19 1
Skopać starą k🤬ę tak, żeby przestała oddychać i po problemie. Skoro milicjanci u was nie wykonują swoich obowiązków służbowych to nie znajdą winnych.
Zgłoś
Avatar
herbalix 2013-06-28, 13:48 1
fejk.
oskarżycielem posiłkowym może być stara baba, a nie jej pełnomocnik prawny. po drugie to nie ameryka, że papug bierze 20% z przyszłego odszkodowania. najpierw trzeba wyskoczyć z kasy żeby uzyskać pomoc prawną. a jeśli dzielnicowy nie był w stanie stwierdzić hałasu to na jakiej podstawie wystawił mandat?
Zgłoś
Avatar
Miziou 2013-06-28, 22:28
Gorgor napisał/a:

Totalna ściema, nikt nie wystawia mandatu za zakłócanie porządku publicznego czy też ciszy nocnej na podstawie czyichś zeznań. Miałem przyjemność mieszkać pod mieszkaniem zajmowanym przez studentów, którzy potrafili w środku tygodnia robić dosłownie dyskoteki do 3 w nocy. Policję wzywałem z 5 razy i za każdym razem kończyło się tylko upomnieniem. Interwencja była też w spółdzielni mieszkaniowej ale tam powiedzieli, że inni również się skarżą a oni nie są w stanie nic zrobić. Jest masa takich przypadków i z każdym jest tak samo - bezradność i bezkarność.
Takie zachowanie też podpada pod paragraf dotyczący zakłócania spokoju.



Ja tylko powtarzam, co powiedzieli nam mundurowi panowie.

podpis użytkownika

...I am not as think as you wasted I am...
Zgłoś
Avatar
malpigaj80 2013-06-30, 14:08
daj jej heroiny a cie polubi
Zgłoś
Avatar
sentyy 2013-06-30, 15:31
tak dziają polskie sądy... z naszych podatków k🤬a!
Zgłoś
Avatar
kruper 2013-06-30, 15:45
Bezpłatny obrońca z urzędu przysługuję w przypadku gdy wykażesz niezamożność. Nawet gdy obrona jest obligatoryjna to i tak musisz za niego zapłacić po wydaniu orzeczenia, no chyba że wykażesz niezamożność.
Zgłoś
Avatar
L................a 2013-06-30, 15:45
Sąsiadka prawdziwa sadolka, trzymam za nią kciuki.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie