W ciężarówce nastąpił wyciek oleju silnikowego z turbosprężarki do kolektora dolotowego skutkując ciągłym samozapłonem, nawet po przekręceniu kluczyka. Silnik działał dotąd aż przepalił prawie cały olej silnikowy i się zatarł. Całkiem ciekawy efekt. W waszych samochodach z silnikiem diesla też się to może stać, więc nie zaniedbujcie swoich aut.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:35
A koło zamachowe jak jest rozbujane do ponad 7 000 rpm? Swoje waży, jak jebnie to jebnie...
Taka tam alternatywa dla zatarcia. Jak silnik rozbiega się na oleju cieknącym z turbosprężarki to może to dla niego skończyć się również tak:
Ogólnie poziom polskich mechaników jest strasznie niski :/ Mimo może małego doświadczenie sam wszystko robię przy samochodzie a mam Samuraia. Raz jak dałem go do "warsztatu" na wymianę resorów to mi uszkodzili światła - postojowe i mijana. Od tego czasu unikam wszelkiej maści "mechaników".
abdul napisał/a:
bierze olej
I myślę że tym akcentem zakończymy debatę.
azerbejdzanification napisał/a:
A koło zamachowe jak jest rozbujane do ponad 7 000 rpm? Swoje waży, jak jebnie to jebnie...
7krpm w dieslu?
genghiskhan napisał/a:
7krpm w dieslu?
A dlaczego nie? Skoro nic nie ogranicza dopływu paliwa? W tym przypadku oleju silnikowego.
generalnie tak jak było mówione. Gacie to podstawa.
enjoypoznan napisał/a:
A dlaczego nie? Skoro nic nie ogranicza dopływu paliwa? W tym przypadku oleju silnikowego.
generalnie tak jak było mówione. Gacie to podstawa.![]()
oto jak wygląda twój diesel przy 7000rpm:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie