

A mi zal, ze prawo w wielu krajach nadal pozwala mieć takie monstery w domku. Właściciel jeśli dobrze ułoży bestie może ją mieć. Jak są jakieś ta szkolenia jak się uchronić przed atakiem psa czyli żółwik itd. To powinno się tez uczyć jak takiego gnojka zarżnąć.
Masz rację.
łapiesz za tylne łapy i podnosisz do góry, wiekszosc amstafów/pitbullów pusci bo staci stabilnosć , a jak to nie pomaga to nad jajami w okolicach dupy walisz kopa ale cały czas trzymasz go za tylnie łapy , to są dwa sposoby, trzeci to lanie wody na pysk a najlepiej w okolice oczów i uszów.......
Ja bym dodał:
Po podniesieniu z impetem rozchylasz nogi na zewnątrz aż usłyszysz chrupnięcie w stawach po czym spokojnym krokiem podchodzisz do właściciela i mówisz, że może iść dalej z pieskiem na spacer.
podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.P🤬lone tłuściochy do uśpienia. Psy zresztą też.
Napewno masz małego pasa
Zwykłe nieporozumienie
Palec w dupie.... chyba macie jakies nie spelnione fantazje seksualne. Stara tez wam tak robila?
Jak pies zakleszczy szczeke na kims/ czyms to lapiecie go za tylnie lapy i ciagniecie do gory- po 1 macie lepsza kontrole nad nim i pewnosc ze was nie up🤬li, a jak nie pusci to mu z pety przyp🤬alacie miedzy nogi, czyli prosto w kakaowe oko, lub kopiecie go w podbrzusze. Jak pusci, to mozecie sie zaczac krecic i nim p🤬lnac o ziemie, albo wyslac go w podroz kosmiczna.
Juz widze jak ktos podbiega do Pitbulla i mu palucha w dupsko wsadza. Schylasz sie glowa na wysokosc szczeki psa, odslaniajac cala szyje.... zajebiste Tipy tu macie.
Albo kosa w kręgosłup
oczów i uszów.......
Oczów i uszów, powiadasz...
